Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Drugie oko na Maroko...

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 28.04.2008 16:01

Lidia K napisał(a):


Ciekawa jestem jakie jest otoczenie tych wspaniałych zabytków, gdzie się podziewają śmieci


Czasami leżą na środku drogi :D :D

Obrazek
Medyna w Marakeszu :(

A czasami na wysypiskach

Obrazek
Wysypisko śmieci nieopodal Volubilis - usytuowane przy drodze,smród niemiłosierny...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.04.2008 17:28

wojan napisał(a): A dla mnie największym hitem Safi, oprócz niewątpliwej urody garncarskich dzieł, były jeszcze mozaiki - z portugalska zwane "azulezusz"(napisane fonetycznie) - układane z glinianych płytek.


To jednak mam :roll: czego żałować...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.04.2008 17:59

Woda trochę za zimna na wieczorną kapiel, ale chociaż stopy trzeba zamoczyć w oceanie - przecież to mój pierwszy "namacalny" kontakt z Atlantykiem :D .

1  P4148788.JPG


W drodze powrotnej wstępujemy jeszcze do kawiarenki zawieszonej na zboczu klifu, aby po pełnym wrażeń dniu ukoić zmęczenie łyczkiem marokańskiej miętowej herbaty. Ta była wyjątkowo esencjonalna - w dzbanuszku było aż gęsto od świeżej mięty. No i cukier był podany obok, to napój nie był :P ulepkiem, jak to u nich w zwyczaju...

2 IMG_0091.jpg


3 IMG_0092.jpg


I jeszcze link do googlowego widoczku miejsca nad oceanem, do którego dotarliśmy. Moczenie nóg było w tej małej zatoczce, jaką widać już za ostatnim rozszerzeniem asfaltu 8) .
Jak przesuniecie googlową mapkę :roll: do góry, będzie widać serpentynki drogi, którą szliśmy, a także kawiarenkę na górze zakosów. W miejscu, gdzie dwie drogi asfaltowe przylegają blisko do siebie są schodki, z których było robione zdjęcie z widokiem na port. Zaraz nad schodkami nasz hotel - z basenem pośrodku.
Jak się mapkę przesunie w kierunku portu - to tuż przed nim widać szeroką piaszczystą plażę u stóp kolejnego urwiska. My do tej plaży już nie doszliśmy :( - od miejsca w którym znaleźliśmy się wieczorem, wiodła tam tylko ledwo widoczna kamienista kozia :wink: ścieżka. Woleliśmy nie ryzykować ... Skręcona noga na początku wycieczki to nie byłoby najlepiej. O tej plaży wspominam dlatego, że właśnie w tych okolicach wylądowały oddziały alianckie podczas operacji Pochodnia.

Ulcia , pokaż którędy Wy przez ten klif w klapeczkach :lol: :lol: :lol:. Muszę zobaczyć, co staciłam :lol: - bo my tylko co nieco ścinaliśmy zakosy, co i tak moją siostrę przyprawiało o dreszcze :lool:

Tego dnia czekał nas już tylko błogi sen...
Pobudka miała być około 7-tej, ale obudziłam się znacznie wcześniej i jakoś już nie mogłam zasnąć, zwłaszcza gdy dzień powitał mnie w taki sposób:

4   P1018793.JPG


5   IMG_0095.jpg


6 IMG_0102.jpg


7  IMG_0099.jpg


8    IMG_0101.jpg


Tuż po godzinie 8-mej wyruszamy dalej w drogę :idea: zrealizować kolejne punkty programu wycieczki:

"Po śniadaniu przejazd do Al Dżadidy - dawnej enklawy portugalskiej. Zwiedzanie historycznego centrum miasta: fortecę Mazagan z Cysterną Portugalską, sąsiadujące ze sobą kościół i wielki meczet, domy kupców żydowskich i portugalskich oraz arabska medina. Następnie przejazd do Casablanki i krótkie zwiedzanie centrum miasta: meczet Hassana II (z zewnątrz!) z najwyższym na świecie 200 metrowym minaretem, drugi co do wielkości na świecie i plac Mohameda V, którego zabudowa jest ciekawym przykładem architektury mauretańskiej. Nocleg w hotelu."
Ostatnio edytowano 24.11.2019 18:46 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 28.04.2008 20:32

dangol napisał(a):krótkie zwiedzanie centrum miasta: meczet Hassana II (z zewnątrz!)


Ło matko - a dlaczego z zewnątrz :?: Czyżby Marokańczycy nazbierali juz dość kasy na remont tego cudeńka :?:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.04.2008 20:38

wojan napisał(a):Ło matko - a dlaczego z zewnątrz :?: Czyżby Marokańczycy nazbierali juz dość kasy na remont tego cudeńka :?:


Pudło :!:
To nie pomysł Marokańczyków, ale bezsensownie ułożony program wycieczki, konsekwentnie :mrgreen: realizowany przez pilota :( . W szczegółach - już niedługo :wink: .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.04.2008 21:08

Droga wiodąca z Safi do Al Dżadidy nad oceanem jest niezwykle malownicza 8) . Woda, plaże, klify - m.in. urokliwy cypel Beduzza. Gdzieś za Walidiją (wioska z opuszczoną willą królewską - nie wiem dlaczego królowi się tu :o nie podobało, bo z okien autokaru okolica wygląda sympatycznie) krajobraz znów się zmienia. Mamy teraz widoczki na wydmy, położone w lagunie solanki i nadmorskie bagna. Gdzieś w tych okolicach są ostrygowe farmy (skąd ja takie znam :wink: ?).
Potem znów na przemian piaszczyście i skaliście, a tereny wokół są coraz bardziej zielone i urodzajne :P .

1-IMG_0113.jpg


2-IMG_0114.jpg


A w pobliżu Al Dżadidy kolejne zakłady przemysłowe, psujące piękno oceanu :( .

3-IMG_0117.jpg


4-IMG_0120.jpg



Al Dżadia
- El Jadida... Najstarsza część miasta to dawna twierdza portugalska Mazagran (Portugalczycy władali miastem w latach 1506-1769), którą tu będziemy zwiedzać. Mury fortecy otaczają medynę dookoła.

Wchodzimy przez bramę w pobliżu dawnego XVII-w. kościoła Wniebowzięcia. Tuż obok kościoła stoi Wielki Meczet, którego minaret wykorzystywano kiedyś jako latarnię morską. Kształt minaretu jest nietypowy, pięcioboczny - to ponoć ewenement na skalę światową.

Miejscowy przewodnik (to taki zwyczaj w Maroku, że wycieczki muszą po medynie poruszać się z miejscowym przewodnikiem 8O - nawet jeśli obok pilota jest już przewodnik z marokańskiego biura) prowadzi nas na mury fortecy. Zaczynamy od miejsca, które aktualnie jest w bardzo zaawansowanym remoncie. Widoki stąd też raczej nie urzekają :( .

5a-IMG_0121.jpg


5b- DSCF0052.JPG


5- IMG_0125.jpg


Mussa Kus-Kus (ponoć tak się nazywa, ale my za chwilę "ochrzcimy" go ciut inaczej) nie opowiada zbyt dużo - ale za to niezwykle sugestywnie :lol: , zwłaszcza gdy pokazuje nam znajdujące się na terenie twierdzy działa. Nie ma wątpliwości co jest co, kiedy na duże armaty mówi (dodając jedynie nazwę kraju, z którego pochodzą) BUM-BUM , a na małe KLIK-KLAK.

6 -P1018796.JPG


7-  IMG_0128.jpg


A potem proponuje zrobienie pamiątkowych zdjęć : KLIK-KLIK

No to klikamy :lol: - Dwie gazele (tak nas określił Bum-Bum - w tym wieku już się trochę źle widzi :wink: ) z miejscowym przewodnikiem:

8-  IMG_0126.jpg
Ostatnio edytowano 24.11.2019 19:12 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 29.04.2008 20:22

Z bastionu nad portem mamy widok na medynę. Na przeciwległym bastionie św. Sebastiana stoi odnowiona dawna synagoga,
a nieco z boku widać minaret meczetu.

1- P1018797.JPG


2 - P1018798.JPG


3- P1018799.JPG


Niestety, woda w okolicy Bramy Morskiej - Bab al-Bahr - jest pełna śmieci.

4 -IMG_0130.jpg


5 - IMG_0129.jpg


Teraz kolej na spacerek uliczkami medyny.

6- IMG_0131.jpg


7- IMG_0135.jpg


7a - P1018809.JPG


7b- DSCF0056.JPG


Pozostałości kaplicy hiszpańskiej....

8- P1018800.JPG



XVI-wieczna cysterna portugalska to najciekawszy zabytek miasta.

9- P1018801.JPG


10- IMG_0138.jpg


W pogodny dzień, taki jak dziś, odbicie w wodzie w dnie zbiornika sklepienia i podpierających kolumn (jest ich ponad 20) jest szczególnie urokliwe. Orson Wells też do zauważył - część scen "Otella"nakręcił w tym miejscu.

11 - IMG_0140.jpg


12 -IMG_0147.jpg


13- P1018807.JPG


Teraz informacja dla Uli: Pamiętając o Waszym niefortunnym przepłaceniu za dziurę w podłodze koło cysterny :idea: miałam na wszelki wypadek naszykowany drobniejszy pieniążek, a w zasadzie klika, gdyby Arab nie był tym razem chytry :mrgreen: i zadowolił się nominałem niższym od piątaka. Ale nie było mi dane sprawdzić, jakie stawki są tam teraz :lol:, bo zapadała odgórna decyzja, że wkrótce zatrzymamy się na kawkę na stacji benzynowej przy wylocie z miasta, a tam będą normalne, sedesowe :) toalety...

Drogi z dalszej jazdy do Casablanki prawie wcale nie pamiętam. Pewnie niczego szczególnie ciekawego nie było widać (jechaliśmy nie przy oceanie, ale równoległą drogą główną dość sporo od wybrzeża), bo trochę przysnęłam z nudów.
Ostatnio edytowano 24.11.2019 19:52 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 29.04.2008 23:25

dangol napisał(a): a tam będą noramalne, sedesowe :) toalety...
A to już palmowa alejka w okolicy tej stacji.

Obrazek



:D :D :D :D

Jak widać testowalismy toalety na tej samej stacji :D :D :D


Obrazek
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 30.04.2008 08:35

Wojan ..... nawet zdjęcie, zrobione w zasadzie w tym samym miejscu.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.04.2008 08:53

wojan napisał(a): Jak widać testowalismy toalety na tej samej stacji :D :D :D


woka napisał(a):Wojan ..... nawet zdjęcie, zrobione w zasadzie w tym samym miejscu.


Przed wyjazdem zapowiadałam, że będę podążać śladami poprzedników. Przypadkiem udało się bardzo dokładnie :D . Widocznie trop był bardzo wyraźny :wink: :lol:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 30.04.2008 09:28

Ja jak zwykle dotarłem tu dopiero po kilku dniach, ale lepiej późno niż wcale :D .
Czytam, czytam i podziwiam wszystkie atrakcje - i "zdrową" Viagrę, co to jej łykać nie trzeba i piękną cysternę, no i w końcu "gazele" (a wzrok mam dobry), wspaniale galopujące po Maroku :D.
:papa: i czekam niecierpliwie na C.D.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 30.04.2008 11:37

Cysterna - też mi się podoba, ładne ujęcie: kolumny odbijające się w wodzie.

Czy ona jest jeszcze wykorzystywana jako magazyn do przechowywania wody, czy jest tylko pamiątka po dawnych czasach :?:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.04.2008 15:21

Cysterna to dziś wyłącznie turystycza atrakcja - wody na dnie tylko tyle, żeby ładnie wyglądało w niej odbicie kolumn 8) . Przez długie lata była zapomniana - ponoć stosunkowo niedawno odkrył ją przypadkowo jakiś miejscowy kupiec, który chciał powiększyć swój sklep i przebił się do cysterny przez zamurowaną bramę. Pewnie nieźle się zdziwił :lol: .
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.04.2008 18:10

Przed samą Casablanką znów zbliżamy się do oceanu, żeby w pobliżu plaży Ain Djab zobaczyć grobowiec marabuta Abd ar-Rahmana - a w zasadzie to niezupełnie samą budowlę (bo do środka niewierni i tak wejść nie mogą), lecz skalistą wysepkę, na której jest położona. Marabut to miejsce pielgrzymkowe - tutejszy "święty" jest od chorób umysłowych.
Na wysepkę można wejść tylko podczas odpływu. Odpływ akurat był - ale nie było czasu... Popatrzyliśmy więc tylko przez chwilkę z oddali.

1- P1018811.JPG


2- P1018810.JPG


A potem - Casablanka, Dar Al-Bayda... Dla mnie organizacyjnie największy :? niewypał na naszej wycieczce! Już sam wybór tego miasta na noclegi to bezsens - lepiej byłoby pojechać jeszcze jakieś 100 km dalej do Rabatu, zwłaszcza że w Casablance byliśmy naprawdę wcześnie, a program wycieczkowego zwiedzania był mało napięty, na dokładkę źle rozegrany :x. Wiem, wiem ... w programie było wyraźnie :!: napisane, że meczet Hassana II oglądamy tylko z zewnątrz :(. Ale cóż by się stało, gdybyśmy się koło niego znaleźli o takiej porze, żeby chętni mogli sami dodatkowo sfinansować wstęp do środka? Przecież można było wyjechać z Safi nieco wcześniej :idea: i zaraz po wjeździe do Casablanki dotrzeć od razu pod meczet. Tymczasem my, będąc w mieście ciut przed 13-tą - zatrzymujemy się na nadmorskim bulwarze Corniche ... i to aż na całą godzinę! Zejść tam nad wody oceanu nie za bardzo można, bo całe wybrzeże zajęte jest przez hotele i kluby fitness z prywatnymi plażami. Przeciwległa strona bulwaru to liczne restauracje (raczej drogie :? ) z kuchnią różnych narodów, tylko NIE marokańską. A mnie w tym kraju kuchnia włoska, francuska czy chińska, nie mówiąc już o Mc Donaldzie - zupełnie nie pociąga... A meczet Hassana - i owszem! Nawet jeśli finansowanie jego budowy przez społeczeństwo to temat wielce kontrowersyjny :? .
Snujemy się więc bulwarem bez sensu (nie tylko nasza czwórka, ale i sporo innych uczestników naszej wycieczki) z krótkim przerywnikiem na soczek ze świeżych pomarańczy (tu wyciskany w warunkach higienicznych :D, więc piersióweczka jeszcze nie ma zastosowania) - aż wejście do meczetu staje się zupełnie niemożliwe. Złośliwość pilota?

W końcu ruszamy w kierunku meczetu, najpierw na punkt widokowy, gdzie jasne staje się określenie, że to "tron Allaha wzniesiony na wodzie".

3- IMG_0171.jpg


A potem jesteśmy już pod samym meczetem, żeby go sobie dokładniej pooglądać z zewnątrz przez całe :wink: 20 minut. Wielkie bramy pozamykane na cztery spusty, do środka nawet zajrzeć się nie da :( .

Meczet wspaniale opisała Ula, więc zacytuję ją z nadzieją, że wybaczy mi :idea: to, iż czynię to bez zapytania o zgodę:

shtriga napisał(a):Hassan II wymyślił, ze zbuduje gigantyczny meczet. Nad samym brzegiem oceanu, wg wszelkich wskazówek Koranu. Wybudowali - to drugi po Mekce (niektórzy twierdzą, że trzeci -a drugi jest w Medynie), olbrzymi - meczet Hassana II. Imponuje wielkością. Minaret - 300 m (a w zasadzie trochę więcej niż 200 m). W środku włoskie marmury, cedrowe wykończenia, kapie świecidełkami, środkiem płynie woda. A WC odlotowe (tez dziura w podłodze, ale całe wielkie pomieszczenie w misternych mozaikach i za darmo. Mamy zdjęcia! Wszystkie prace wykonali najwybitniejsi rzemieślnicy Maroka. Odpowiednie dyplomy widzieliśmy potem w rożnych miejscach. A ta główna część to ma chyba wielkość boiska piłkarskiego - rozsuwany dach!!! Żeby się wietrzyło jak przyjdzie tłum na modły.

To jedyny meczet, do którego wolno wejść niewiernym. Oczywiście z przewodnikiem i biletem.(...)
A z powstaniem meczetu było tak. To opowieść Ibrahima. Nigdzie tego nie przeczytasz, bo w każdym przewodniku piszą, ze meczet to "duma każdego Marokańczyka". No wiec meczet wymyślił król. Ale po wykopaniu fundamentów i usypaniu chyba 3 km brzegu oceanu kasa się skończyła. Wymyślili więc, że każdy Marokańczyk musi wykupić obligację meczetową. Ale po jakimś czasie pieniędzy znowu zabrakło. No to wymyślili, ze po domach będą chodzić specjalne komisje i sprawdzać, czy na widocznym miejscu wisi certyfikat potwierdzający wykup obligacji. A kto takie rzeczy wiesza na ścianach? A nawet jak u kogoś wisiał, to mogli zarzucić, ze to nie na widocznym miejscu. I tak kara było ponowne wykupienie obligacji. Tak powstał meczet, który zapada się co roku o kilka cm. Pracowało przy nim ileś tysięcy ludzi, wielu zginęło. I w związku z tym, że powstał na ludzkiej krzywdzie, zwierzchności muzułmańskie nie uznają go za miejsce kultu. Połaziliśmy wiec po nim my.


U Wojana też jest opis - no i jeszcze fotki. Zwłaszcza te z wnętrza są dla mnie cenne :D , bo chociaż tu mogę zobaczyć, co mnie ominęło.

To teraz trochę fotek z naszego oglądania:

4- IMG_0180.jpg


5- P1018815.JPG


6- P1018814.JPG


7- IMG_0178.jpg


8- DSCF0065.JPG


9 - P1018818.JPG


10 - IMG_0193.jpg


11-  P1018827.JPG


12- DSCF0063.JPG


13- DSCF0066.JPG


14- P1018821.JPG


15- DSCF0062.JPG


16-  - P1018820.JPG


17 -DSCF0071.JPG
Ostatnio edytowano 24.11.2019 20:21 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 30.04.2008 20:35

dangol napisał(a):U Wojana też jest opis - no i jeszcze fotki. Zwłaszcza te z wnętrza są dla mnie cenne :D , bo chociaż tu mogę zobaczyć, co mnie ominęło.



To ja może za domniemaną zgodą Danusi :D wkleję jeszcze dwie fotki z wnętrza meczetu,których nie ma " u Wojana" :D :D

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Drugie oko na Maroko... - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone