nabuchodonozor20 napisał(a):Kolego, powiedz mi w czym widzisz problem? Przestrzegać ograniczeń prędkości to nie będzie dopłacania do budżetu - proste i skuteczne. W Austrii jakoś nie widziałem przekraczania prędkości ... bo mandaty wysokie na naszą kieszeń? TAK!!! Nie widziałem postu/artykułu pt. "dlaczego tak kasują w Austrii/ Szwecji itp."
Przestrzegać ograniczeń prędkości.. heh
Moja praca polega na codziennym odwiedzaniu klientów, robię 200-400 km dziennie po sporej części kraju.
Staram się dostosowywać prędkość do warunków i znaków z ograniczeniami, na razie mi to wychodzi, nie mam od dwóch lat mandatu ale czuję się osaczony przez system, który wprowadza dzisiejsza władza.
Kiedyś kontrolą prędkości zajmowała się policja. Teraz zabrała się za to straż miejska a ostatnio i ITD (przejęli fotoradary i jeżdżą nieoznakowanymi autami z radarami i wideorejestratorami). Staje się to absurdalne, strażnicy zamiast pilnować porządku siedzą i pilnują fotoradarów zarabiających kasę dla gmin, ITD bawi się w policję nagrywając kierowców przekraczających prędkość. Jak następna służba weźmie się za kontrolę prędkości?
Czy muszę uzbrajać się w cb, antyradar by czuć się bezpieczniej? Nie pędzę w terenie zabudowanym 80-100 km/h ale zdarzy się czasem jak
każdemu z nas przekroczyć prędkość o kilka/kilkanaście km/h.
Strażnicy ustawiają już progi robienia zdjęć przez fotoradary o kilka km/h. Czy patrzycie cały czas na prędkościomierz?
Nie rozumie tego ktoś wsiadający do samochodu by dojechać w niedzielę do kościoła czy przejeżdżający 10 km stałą trasą do pracy i z powrotem.
Kiedyś nasz obecny premier śmiał się, że tylko ktoś nie mający prawa jazdy może stawiać nowe fotoradary.
Teraz zakupiono ponad 300 nowych fotoradarów, nieoznakowane samochody dla ITD, straż miejska kupuje coraz więcej radarów lub wypożycza je od firm zajmujących się tym zarobkowo. Od nowego roku czeka nas ponad 20-cia odcinkowych pomiarów prędkości, będą na pewno na drogach expresowych, obwodnicach abyśmy nie poszaleli za bardzo na lepszej drodze bo to strasznie niebezpieczne dla nas...
Problem jest również w tym, że ktoś zakłada wpływ np. 1,2 mld złotych z tytułu fotoradarów do budżetu. I dla mnie nie jest to chore.
Kolego @nabuchodonozor20 tekst @realisty2 o ruletce jest jak najbardziej zasadny. Może się bowiem okazać, że po powrocie z Chorwacji okaże się, ze dostałeś kilka mandatów - od ITD bo nieoznakowane radiowozy pojechały za tobą i zrobiły fotki nie zatrzymując cię, na odcinkowym pomiarze zamyśliłeś się a w kilku gminach strażnicy porządku sumiennie zmierzyli ci przekroczenie o 7 km/h i w sumie nazbierałeś ponad 24 punkty.
