wtopek napisał(a):plus dojście do statku, czekanie na statek, brak miejsc i czekanie na kolejny, wiec powoli wyjście na plaże wiąże się z wyprawą a nie ze zwykłym spacerem okaże się ze to godzina
apaertament mieliśmy przy plaży, a łodzie dopływały na plażę, więc do "statku" mieliśmy az...50 m
braku miejsc nie odnotowałem, lodzi było wtedy z 5 kursujacych wahadłowo non stop, 10 min "czekania" max.
tak więc nie wyprawa i nie godzina, a max 20 minut od trzaśnięcia drzwiami kwatery...
a tłum był zayebisty
Różnie bywa ja niestety, ale musiałem czekać na kolejny statek ponieważ na tym nie było już miejsca, ludzie się wpychali jak by koniec świata miał być i to właśnie się działo na plaży królowej więc wychodzi nawet 30min. Czasem są tam pustki ale jak się wszyscy naraz zbiorą to miejsca na statku brak i trzeba czekać 10 min. na kolejny. Mając rodzinę 5 osobową musisz płacić też 5 x 2 euro za dopłynięcie statkiem daje to przez 2 tygodnie 140 euro plus jeszcze opłaty za leżaki no chyba ze się leży na ręczniku. Te 600zł można wydać na fajniejsze rzeczy. Jak wyglądała okolica gdzie miałeś apartament blisko promu? Raczej tam nie jest za ciekawie. Skupiamy się na plażach a wygląd otoczenia apartamentów czy miejscowości pomijamy. Okolice Baru są uważane przez Czarnogórców za raczej tanie i hałaśliwe miejsce. Zjeżdża się tam dużo młodzieży bo są tam najniższe ceny alkoholu itp. Do tego wodę zanieczyszczają tam statki z portu towarowego. My wynajmujemy apartamenty głównie w Petrovac, Buljarica, Świety Stefan i Budva. Goście do nas wracają co roku i polecają znajomym. Więc tym Petrovacu coś musi być nie tak skoro ludzie nadal tam chcą przyjeżdżać i chcą tam kupować bardzo drogą ziemię i nieruchomości.
Jak chce się mieć fajne miejsce to trzeba wybrać miejscowości od Sutomore po klika km za Budvę to najfajniejsza część wybrzeża Czarnogóry. Reszta jest sprzedawana nieświadomym turystom jako niby fajne miejsca w promocyjnych cenach, borą bo tanio ale nie zastanowią się czemu tak tanio
W weekend była delegacja branży turystycznej z Chin w Czarnogórze i pokazywano im okolice od zatoki Kotorskiej po jezioro Szkoderskie. Już Baru, Ulcinij itp z jakiś powodów nie chcieli im pokazać

.png)

.png)
