Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Nasze chorwackie powroty 2014 i 2015

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - miłość od pierwszego wejrzenia, drugie spotkanie..

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 23.07.2014 20:11

Andzia* napisał(a):melduję się i czytam jak zrealizowałaś plan strategiczny - bo my żony tak mamy :wink:


Mój plan strategiczny, bardzo szybko przeszedł do lamusa - to była improwizacja kontrolowana ;-)
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - miłość od pierwszego wejrzenia, drugie spotkanie..

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 16:52

NOCLEG TRANZYTOWY i "ZWIEDZANIE" MIKULOVA

Dzieciaki wyskakane, ja wypoczęta i zrelaksowana (nawet przez chwilę przycięłam komara), a mężuś... wdług moich obliczeń spał ok. 5 godzin, więc na pewno wypoczęty.

Ogłaszam, że jedziemy na kolację do Mikulova ...

Słyszycie to zgodne "Huraaaa" Nie :?:
Ja też nie usłyszałam, ale kto tu jest pilotem wycieczki? Kto tu rządzi? JA

Na parkingu hotelowym, poczułam dziwny chłodek i lekki wietrzyk. Zarządzam - ubieramy polary i jedziemy :D
Po drodze, a trwa ona niecałe 15 minut takie kwiatki:

Obrazek

Kurde, co się dzieje? Myślę sobie, że to zaraz przejdzie.
Nie przechodzi...


Mikulov zwiedzamy, za szyby samochodu, leje jak z cebra
A, że jest to starówka więc, wszystkie drogi na nią pozamykane, od miejsca parkingowego do jakiejkolwiek knajpki daleko. Myślę, myślę (Driver - spokojny, cierpliwie czeka na decyzję)

Obrazek


NIe, to bez sensu... :roll: zanim coś znajdziemy, będziemy przemoknięci do suchej nitki. Wracamy do hotelu, tam coś zjemy.

Po drodze, okazało się, że nasze "maleństwo" zasnęło, a starsza objadła się ciasteczkami i nie jest głodna... nawet lepiej zostanie z młodszą siostrą w pokoju a my pójdziemy na kolacyjkę we dwoje do hotelowej restauracji.
Driver spokojny nie marudzi, ale bardzo głody - spokojnie kochanie zaraz zamówimy duże papu :D

Jak się okazało, kuchnia w hotelu tylko do 21 i papu nie będzie, jedynie jakieś przystawki :x
No, dobra niech dadzą cokolwiek byleby Drivera nakarmić, ja tam zadowolę się czymkolwiek.
Mąż coś tam podjadł, ale jaki miał ze mnie ubaw jak zobaczył moją exstra specjalną przystaweczkę 8O

Nazywało się to jakoś, jakoś orzeźwiająca sałatka szefa, czy coś... A wiecie co dostałam - 5 plasterków gotowanego buraka, posypane rozmarynem i 6 malutkich kosteczek sera feta.
Niebo w gębie za 15 zł :oops:
Ostatnio edytowano 28.07.2014 15:54 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 2 razy
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012
Re: CRO - miłość od pierwszego wejrzenia, drugie spotkanie..

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 24.07.2014 17:08

Pogoda na początku nieciekawa....15 zł za buraka....no przegięcie :wink:
Pisz dalej...
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 17:45

PS. Właśnie zmieniłam tytuł mojej relacji na "...uciekając przed deszczem". Jak wiecie, pierwsze słowa relacji zaczęłam pisać tuż przed wyjazdem, skąd mogłam wiedzieć :roll:
W pierwszej wersji tytułu było "miłość od pierwszego wejrzenia" i w tym względzie nic się nie zmieniło :smo: Nas nie tak łatwo zniechęcić :P
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 24.07.2014 18:25

Živogošce Porat to nasze pierwsze spotkanie z Chorwacją :D
Z sentymentem wspominamy i co roku musimy choć na chwilę zajechać zobaczyć czy coś się zmieniło.
Ciekawe czy kwatery nie mieliście tej samej :wink: poczytam zobaczę :)
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 18:37

TRASA

Po tej naszej "sycącej" i romantycznej kolacji siedzimy sobie na balkonie, siedzimy i siedzimy i .....
i stwierdzamy, że bez sensu tak siedzimy :o w sumie to jesteśmy wypoczęci, więc na co czekać, szybciej pojedziemy, szybciej wykąpiemy się w Jadranie 8)
Jak pomyśleli, tak zrobili :oczko_usmiech:
Dzieciaki na śpiocha do wozu i żegnaj deszczowy Mikulovie :papa:

Granicę z Austrią przekroczyliśmy ok. 2.00 (żeby zmieścić się na powrót z 10 dniową winietą :smo:

Nie wiadomo kiedy a już byliśmy w Słowenii. Piękny ten most łączący oba kraje, oglądany o świcie :D godzina 5.36
Obrazek
Ostatnio edytowano 28.07.2014 16:18 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 2 razy
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 19:12

SŁOWENIA OBJAZDEM

Do trasy przez Słowenię przygotowywałam się bardzo skrupulatnie, oczywiście na forum. Wszystko rozpisane w moim magicznym zeszyciku podróżnika :roll: A jednak czułam lekki niepokój, czy oby na pewno się nie wkopiemy w jakiś płatny odcinek. PANIKA a jak nas złapią, może lepiej dajmy im te 30 e i miejmy święty spokój.
Driver - oaza spokoju "kochanie pojedziemy jak chcesz, ty decyduj, ja tu tylko kierownicę trzymam :? Ale mruczy coś pod nosem, że po co tyle gadałam o tym objeździe skoro teraz dryfie 8O
Co ja dryfie :!:
Ożeż ty :!:
- Jedziemy, ja jestem pewna, myślałam kochanie, że ty wolisz sobie spokojnie autostradką, że może jesteś już zmęczony... :wink:
Jedziemy, choć w sercu czuję lekki niepokój. Jak się później okazało zupełnie niepotrzebny :D

Obrazek

Jaka piękna ta Słowenia !!! Taka czyściutka i swojska, szkoda, że traktujemy ją tak objazdowo :-(


Obrazek

Tu dopiero pojawił się pierwszy problem, pochrzaniliśmy i pojechaliśmy na centrum Ptuj 8O
Obrazek

A tam jakieś objazdy, remonty ... Hołek wariuje, my konsternacja...

Na szczęście mieliśmy też CB i zawołałam na pomoc.
I tu zjawił się dobry Samarytanin, który przeprowadził nas bezpiecznie do samiuśkiej CRO :D
Miło nam się gawędziło, kolega to już Chorwacyjny weteran, sprzedał nam kilka poufnych informacji :wink: Nie zapytałam, czy zagląda na forum, ale mimo to chciałbym mu, w tym miejscu baaaardzo serdecznie podziękować. Oby wszyscy nasi rodacy tak się wspierali w podróży.
Obrazek

Nasz Ptujski wybawca :D
Dobre, chłopaki w tym Sosnowcu :D
Ostatnio edytowano 28.07.2014 16:57 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 2 razy
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 24.07.2014 20:02

Dobrze,że pomoc nadeszła :D
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 24.07.2014 20:47

Witam.
Fajnie, że opisujesz swoją wyprawę do CRO, my dopiero we wrześniu pojedziemy.
Wrzucaj fotki i pisz jak najwięcej, bo fajnie się zapowiada. W Słowenii za pierwszym razem również troszkę się "zamotałem" na objeździe, chociaż forumowe wskazówki są bardzo dokładne, to chyba przez to wakacyjne roztargnienie i podniecenie wyprawą :oops: , przez co przynajmniej zwiedziliśmy kawałek tego pięknego kraju.
Czekam na cd 8O

:papa:
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 22:10

Na czym to ja skończyłam... acha, wybawca... dojechaliśmy do granicy a później do pierwszych bramek. Na bramkach świetna logistyka, przewidzieli, że to sobota i będą korki, dali więc dodatkową obstawę, podawali szybciutko bilety autostradowe i wio !!! Ruch bardzo płynny, zero korków :boss:

Obrazek
Moment przekroczenia granicy tak mnie wzruszył, że łzy płynęły mi jak grochy, ale ja to, już taka beksa jestem :roll:
Obiecałam mojej starszej córce, że jak będzie Chorwacja to ją na pewno obudzę... ale jakoś ta błoga cisza w drugiej klasie była bezcenna (za resztę płaciliśmy MasterCard)

Obrazek

Niestety nie trwało to długo...

Obrazek

Choć, trzeba przyznać, dalsza podróż przebiegała bez większych zgrzytów na tyłach. Każda miała swój tablecik i swoje bajeczki. Pić, siusiu i do przodu.
Nawet mieliśmy wrażenie, że to może jednak nie nasze dzieci, że ktoś nam je podmienił :mrgreen:
Nadzieja... matką głupich :wink:
Ostatnio edytowano 28.07.2014 17:04 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 1 raz
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 22:23

Driver daje radę, jedzie wytrwale... wie jaka nagroda go czeka na miejscu ...
Karlovacko, zimne i duże , albo dużo, niech będzie zasłużył sobie :D

Ale najpierw :

Obrazek
Velebit daleko...

Obrazek
Velebit bliżej ...
Ostatnio edytowano 28.07.2014 17:08 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 1 raz
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4663
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 24.07.2014 22:30

Piękny ten Velebit. Taki nierealny, a jednak prawdziwy.
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 22:46

I w końcu słynny tunel...
Obrazek

Tym razem, nie wiało, temperatura też nie jakoś drastycznie inna :roll: ale polary już w bagażniku (na razie)
Tu troszkę odpoczynku, tak dla rozprostowania kości. Driver skarży się na oczy, ale przecież ma nowe okulary z super filtrami, da radę. Pewnie to otaczające piękno go tak poraża :wink:

Obrazek
Doping dla tatusia, nawet RedBull nie dodał takich skrzydeł :D

Dajcie tacie spokój, musi odpocząć... o patrzcie jaka fajna karuzela, uwaga konkurs, kto pierwszy... siostrzana rywalizacja Obrazek :wink: zawsze działa
Ostatnio edytowano 28.07.2014 17:11 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 1 raz
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 23:13

Uwaga, koniec postoju kto wsiada, kto zostaje (będziemy wracać 21, to go zabierzemy ).
Wszyscy wsiedli :x
Obrazek

I znowu tunel, dzieciaki bardzo lubią te tunele, małej mówimy, że jak będzie grzeczna to tatuś wiedzie do jeszcze jednego. Hi, Hi, Hi łykła

I jakieś wulkany.
Obrazek

I jest, od roku wyczekiwany moment
Obrazek

W aucie chwila ciszy i zadumy, ja oczywiście beczę :oops:
Ale ta cisza nie trwała zbyt długo, bo w drugiej klasie rozgorzała dyskusja, czy to morze, czy ocean. Starsza, mądrala nie reaguje, na prośby typu "daj spokój, ustąp jej, mała jest" (mała, ale cwana cholera i zadziorna :x )
Ostatnio edytowano 28.07.2014 17:15 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 1 raz
JoannaMaxel
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 583
Dołączył(a): 16.12.2013
Re: CRO - drugie spotkanie...uciekając przed deszczem

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaMaxel » 24.07.2014 23:21

Chyba, przynudzam Was już tą trasą, przecież wszyscy ją pokonujecie co roku. Ale to mój drugi raz, a jakby pierwszy. W zeszłym roku byłam tak oszołomiona, że jadę na wakacje, po wielu latach (dorabiania się, remontowania itp.), że wiele mi umknęło :-(

Więc jeszcze jeden widoczek z autostrady (prawie ostatni)
Obrazek
Ostatnio edytowano 28.07.2014 19:14 przez JoannaMaxel, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Nasze chorwackie powroty 2014 i 2015 - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone