a co do kwestii wiary w dziadka
Byle mu meczetu nie wybudował .........
.png)
.png)
.png)
Makar..... napisał(a):A ja musiałem po powrocie z CRO wymienić sprzęgło + koło dwumasowe.
Opel Zafira B, rok 2006, 1,9 CDTI - 140.000 km
Nie miła to sprawa, oj bolało, bolało
.png)
.png)
kubatychy napisał(a):Astra G 1.7 DTI przebieg 170 tyś. Samochodu byłem pewny, na bieżąco serwisowany, wychuchany, wydmuchany a jednak w drodze powrotnej do domu z Kvarneru po 300 metrach zgasł i już nieodpaliłPadła elektronika pompy wtryskowej, 400 euro nie moje i 2 dni dluzej w Cro
Był to pierwszy wyjazd, ogolnie bylo przepieknie poczawszy od widoków przez pogode. Niestety chcac, niechcac ta przygoda pozostawila pewien "uraz" w mojej psychice i nastepny raz Cro raczej podroz autokarem
.png)
Arek napisał(a):
A nie miałeś wcześniej przez kilka miesięcy objawów w postaci kilkusekundowych przerywań pracy silnika ? Niestety moduł pompy wtryskowej jest niefortunnie umiejscowiony i przez to narażony na duże wahania temperatury. To powoduje, że zastosowane w nim luty bezołowiowe tracą przewodność i kończy się unieruchomieniem silnika. Przerabiałem temat w ubiegłym roku, koszt naprawy wyniósł 300 zł.
.png)
Sol-Wagon napisał(a):Makar..... napisał(a):A ja musiałem po powrocie z CRO wymienić sprzęgło + koło dwumasowe.
Opel Zafira B, rok 2006, 1,9 CDTI - 140.000 km
Nie miła to sprawa, oj bolało, bolało
ja wczoraj wieczorem zawiozłem do mechanika Toyotę Avensis z tym samym problemem...same części to 3.000 zł...:/
.png)
Krystof napisał(a):pytanie mam, bo tu wiele głów mądrych, a samochodowych siedzi ;@)
mam okazję kupić avensisa verso w benzynie, rocznik 2005, polski, niebity, serwisowany cały czas w aso, w dobrej cenie ... jedyny mankament to 210 TK na liczniku, co mnie nieco odstręcza, bo sam robię rocznie 20 i za trzy lata podejdzie pod 300 TK ...
problem, to ewentualna późniejsza odsprzedaż no i pękam, czy nie nadchodzi właśnie czas, w którym własciciel oddaje auto nacieszony, że bezawaryjne, a ja - głupi frajer pompka - wpakuję się w koszty wymian :@(
jak radzicie?
.png)
franki napisał(a):Tydzień przed wyjazdem ( na szcześciebo jak by miało to miejsce w trasie miałbym spory problem) padła turbina w Zafirze B 1,9 CDTI. Zastanawiałem się nawet czy po regeneracji jechać w taką trasę ( w sumie wyszło 3400 km) . Ale mój mechanik stwierdził, żeby po regeneracji zrobić z 500 km i jak bedzie wszystko ok to jechać. Tak też zrobiłem
Wyjazd w sumie przesunał się o tydzień ale było warto
.
Na miejscu oberwało się mocowanie aluminiowej osłony tłumika. Pomocny okazał się drut. Podczas powrotu osłona oberwała się całkowicie i trzymałą się tylko na drucie
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
