Sezon za pasem, więc to chyba ostatni gwizdek, by porozmawiać o przygotowaniach naszych bryczek do dłuższej drogi.
Wiem, że "dobrze przygotowany samochód pojedzie i wróci bez problemów", ale zdarzają się niestety wyjątki. Być może wyjdzie jakaś statystyczna prawidłowość, np. w Fiatach często zdycha elektryka, w Toyotach hamulce a w mercach coś tam innego. Nie chodzi mi o ideologiczne wojny, więc proszę nie chwalcie się, ino narzekajcie
Jeśli ten wątek ma mieć sens, to bardzo proszę o zachowanie porządku -
wpiszcie: marka / model rok prod/ uszkodzenie i okoliczności.

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)