Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka

W ubiegłym roku byłem nową mazdą5 w Cro i tankowałem on na pierwszej stacji na autostrdzie INA,w pewnym momencie się przestraszyłem,że auto się pali tak kopciło dopiero gdy dotankowałem na innej stacji problem ustąpił.Mógł buć przypadek,ale tego samego roku tankowałem na stacji INA w Karlobagu(jedyna w tym rejonie stacja)i było dokładnie tak samo.Dla świętego spokoju omijam tą sieć szerokim łukiem.

chyba zapomniałem napisać

Vectra 97r. 1.6 16V ecotec LPG

przed trasa wymieniałem u mechanika płyn w chłodnicy (samemu, można to zrobić ale w tym silniku jest to upierdliwe), mechanik źle założył węże od chłodnicy i jak to sie mówi "pukla guma" - czyli pękł mi jeden z węży dochodzących do chłodnicy. koszta naprawy albo 200kn albo 200zł (nie pamietam waluty;p)

Sorki dubel

W 2009 tankowałem trzy razy ON na INA , puszczałem dymy przy przyspieszaniu że było je widać nawet na autostradzie przy 150 km/h i "trochę" [nawet bardzo] mulił , na szczęście nie mam DPF'a , stacje INA w Gospicu i Makarskiej . W drodze powrotnej zatankowałem w OMV , miałem prawie pusty zbiornik , dymienie ustąpilo silnik nabrał mocy .
W tym roku tankowałem tylko na OMV jak widziąłem to nawet do 1/2 zbiornika dolewałem i dymki nie wystąpiły mac prawidłowa .
Jeśli ktoś ma DPF'a to niech poważnie rozważa nadłożenie kilkudziesięciu kilometrów niż tankowanie na INA , albo częste tankowanie przy byle okazji na OMV . Na Makarskiej Riwierze najbliższa jest w Splicie przy obwodnicy .

Ja miałem podobnie na Tifonie -ledwo sie ciągneło , tak jak by z 70 kucyków zdechło pod maską natomiast na INA w Makarskiej auto działało idealnie ( na początku lipca) Diesel

Blums napisał(a):Ja miałem podobnie na Tifonie -ledwo sie ciągneło , tak jak by z 70 kucyków zdechło pod maską natomiast na INA w Makarskiej Bauto działało idealnie ( na początku lipca) Diesel

Pewnie tak jak i w Polsce stacje mają dobre i złe paliwo albo uczciwych i mniej uczciwych pracowników ale ja na stacji INA nie zatankuję.POZDRAWIAM

Jak sobie czytam te wszystkie posty o złym czy dobrym ON, to się cieszę że mam starego dziada z benzynowym silnikiem 8V (przypadkiem nie mylić z V8 ). Obojętnie jaką PB95 mu wleję to jest zadowolony, a jak w Austrii i w Niemczech PB91 była dostępna to też się nie obrażał.
Nie jest super elastyczny, nie pali najmniej, ale nigdy mnie nie zawiódł, ani po drodze nie strzela fochów że mu paliwo nie pasi

dids76 napisał(a):Jak sobie czytam te wszystkie posty o złym czy dobrym ON, to się cieszę że mam starego dziada z benzynowym silnikiem 8V ...

A żebyś wiedział, że te "stare dziady" są najlepsze te wszystkie cudeńka elektroniczne, wtryski, pompy CRDI CTDi FSI i inne gady są dobre........ na początku

Leszek Skupin napisał(a):... te wszystkie cudeńka elektroniczne, wtryski, pompy CRDI CTDi FSI i inne gady są dobre........ na początku

E tam ... Trzeba wiedzieć tylko którą markę wybrać ...

weldon napisał(a):

Leszek Skupin napisał(a):... te wszystkie cudeńka elektroniczne, wtryski, pompy CRDI CTDi FSI i inne gady są dobre........ na początku

E tam ... Trzeba wiedzieć tylko którą markę wybrać ...

Taaaa w naszym przypadku to Hyundai mój już trzeci bo NIGDY mnie nie zawiódł i nie rozkraczył się na drodze

dids76 napisał(a):Jak sobie czytam te wszystkie posty o złym czy dobrym ON, to się cieszę że mam starego dziada z benzynowym silnikiem 8V (przypadkiem nie mylić z V8 :wink: ). Obojętnie jaką PB95 mu wleję to jest zadowolony, a jak w Austrii i w Niemczech PB91 była dostępna to też się nie obrażał.
Nie jest super elastyczny, nie pali najmniej, ale nigdy mnie nie zawiódł, ani po drodze nie strzela fochów że mu paliwo nie pasi
:wink: :wink: :D

8V benzyna, doskonała prostota. Uwielbiam takie. Zdradzisz markę i rocznik ?

realista2 napisał(a):

dids76 napisał(a):Jak sobie czytam te wszystkie posty o złym czy dobrym ON, to się cieszę że mam starego dziada z benzynowym silnikiem 8V (przypadkiem nie mylić z V8 ). Obojętnie jaką PB95 mu wleję to jest zadowolony, a jak w Austrii i w Niemczech PB91 była dostępna to też się nie obrażał.
Nie jest super elastyczny, nie pali najmniej, ale nigdy mnie nie zawiódł, ani po drodze nie strzela fochów że mu paliwo nie pasi

8V benzyna, doskonała prostota. Uwielbiam takie. Zdradzisz markę i rocznik ?

vw, 1998

dids76 napisał(a):

realista2 napisał(a):

dids76 napisał(a):Jak sobie czytam te wszystkie posty o złym czy dobrym ON, to się cieszę że mam starego dziada z benzynowym silnikiem 8V (przypadkiem nie mylić z V8 :wink: ). Obojętnie jaką PB95 mu wleję to jest zadowolony, a jak w Austrii i w Niemczech PB91 była dostępna to też się nie obrażał.
Nie jest super elastyczny, nie pali najmniej, ale nigdy mnie nie zawiódł, ani po drodze nie strzela fochów że mu paliwo nie pasi
:wink: :wink: :D

8V benzyna, doskonała prostota. Uwielbiam takie. Zdradzisz markę i rocznik ?

vw, 1998

dobry rocznik tylko zawieszenie z przodu mu trochę popsuli mnogością elementów.

C-5, 2.0 benzyna, r. 2002. Duża, pakowna i wygodna bryka celowo kupiona pod długie przeloty. Mimo, że F nic się nie psuje. Rewelacjaaaaa