Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Postnapisał(a) Rysio » 10.09.2010 10:06

m@rek napisał(a): Odkładam nalewak i ... 8O ... o qr... (przepraszam) zamiast ON zatankowałem 98 :cry:



Ale w tę stronę można :wink:
morto15
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 63
Dołączył(a): 28.07.2009

Postnapisał(a) morto15 » 10.09.2010 13:06

Rysio napisał(a):
m@rek napisał(a): Odkładam nalewak i ... 8O ... o qr... (przepraszam) zamiast ON zatankowałem 98 :cry:



Ale w tę stronę można :wink:

Oczywiście
m@rek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 884
Dołączył(a): 15.07.2010

Postnapisał(a) m@rek » 10.09.2010 13:15

Zgadza się morto15
Nalewak benzyny ma mniejszą średnice od nalewaka ON, dla mnie też to było dziwne, ale w sumie po tym co ja zrobiłem.
Rozmawiałem z laweciarzem który po niego przyjechał i pomimo bariery językowej raczej dobrze go rozumiałem.
Tak na marginesie to był stary Mitsubishi Colt, może wtedy średnice otworu wlewu benzyny i ON robiono takie same ... sam nie wiem.
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.09.2010 07:48

A w mojej Lady Ginger (Octavia) nic się nie zepsuło i niech tak zostanie :lol: :!:
zonatyfacet1
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 16.02.2010

Postnapisał(a) zonatyfacet1 » 16.09.2010 11:31

Mi się zepsuła choinka zapachowa. Urwała się z lusterka i spadła na kolano.
Wtedy się przestraszyłem wykonałem niekontrolowany ruch kierownicą w prawo, a tam był właśnie TIR, który chcąc uniknąć zderzenia odbił mocno w prawo, po czym spadł z mostu (ok. 100 m wysokości), ale na szczęście było to skrzyżowanie autostrad i TIR spadł na inną autostradę, po czym wkur...ny wykrzyczał mi przez CB (bo to Polak był), że przeze mnie musi teraz jechać na Lubljanę zamiast na Split. Na szczęście nic mu się nie stało.
Ja pognałem dalej, jednak już ze smrodem spalin samochodów, bez choinki...
Lelon
Globtroter
Posty: 41
Dołączył(a): 24.03.2008

Postnapisał(a) Lelon » 16.09.2010 11:49

morto15 napisał(a):Do M@rka
Zaraz, zaraz o ile wiem to nalanie oleju napędowego do auta na benzynę ( u szwajcara)jest fizycznie niemożliwe.A z tego względu ,że wlew jest zbyt wąski ,aby zmieścił się w nim pistolet od dystrybutora z ON.



Generalnie masz rację, ale w tym roku sam tankowałem swojego Diesla w Chorwacji za pomocą "cienkiego" pistoletu - takiego samego jak do benzyny, czyli to co napisał M@rek jest jak najbardziej możliwe.
Użytkownik usunięty

Postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.09.2010 18:35

Mi się zepsuła choinka zapachowa. Urwała się z lusterka i spadła na kolano.

To miałeś przeżycie 8O :wink:
jasio
Cromaniak
Posty: 747
Dołączył(a): 02.08.2009

Postnapisał(a) jasio » 17.09.2010 19:44

zonatyfacet1 napisał(a): po czym wkur...ny wykrzyczał mi przez CB (bo to Polak był), że przeze mnie musi teraz jechać na Lubljanę zamiast na Split.

A nie mógł zawrócić pierdoła jeden :wink:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Postnapisał(a) anakin » 17.09.2010 19:50

zonatyfacet1 napisał(a):a tam był właśnie TIR, który chcąc uniknąć zderzenia odbił mocno w prawo, po czym spadł z mostu


z tego?

:wink:
cichy_no_war
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 16.07.2006

Postnapisał(a) cichy_no_war » 19.09.2010 20:37

U mnie nic się nie zepsuło tylko moje clio w drodze powrotnej stwierdziło, że sobie wypije cały olej i tak... dojechaliśmy do ojczyzny, przekroczyliśmy granicę i po 15 kilometrach zakończyliśmy jazdę. Na szczęscie wystarczyła godzina odpoczynku dla silnika, dolanie oleju i można było ruszać do domu.
matti_wse
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 54
Dołączył(a): 30.08.2006

Postnapisał(a) matti_wse » 19.09.2010 20:56

Mi też łyknął olej 1 litr po prawie 4tyś.km w 2.0 tdi, ale miał prawo zapakowany i jazda cały czas 160-180, miejscami 200-220 - oczywiście po autostradach :D
pijar
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 20.09.2010
Chrysler Voyager 98 LPG

Postnapisał(a) pijar » 20.09.2010 21:50

Mój pierwszy, wymarzony wyjazd do CRO...
Zaczęło się na węgrzech, na 45 chyba km przed Budapesztem podczas wyprzedzania kolumny tirów coś zaczęło niemiło szarpać kierownicą i hałasować, akurat był zjazd na parking, zjechałem. Chodzimy, patrzymy, stukamy - no nic, wjechałem na krawężnik by spód zobaczyć - dalej nic, ja zjeżdżam z krawężnika a tu bach! odpadło przednie prawe koło! Wszystkie 5 śrub urwało, wielu nie znaleźliśmy nawet, jedną ludzie przynieśli.
Jeżdżę już trochę i nigdy czegoś takiego nie widziałem.
Rodzina została na parkingu a ja z kolegą drugim autem wyruszyliśmy na poszukiwania jakiejś pomocy niedrogiej.
Okazało się, że to auto praktycznie nie występuje w tym kraju, poza tym oni nie znają języków obcych a ichniego nie da się zrozumieć.
Wszyscy jednak jakoś się starali nam pomóc, po kilku godzinach znaleźliśmy w mieście o nazwie "60" podobne auto, z którego miałem zakupić za 70 euro piastę z łożyskiem, niestety rozpadła się podczas demontażu i ostatecznie kupiłem piastę z 1/2 łożyska za 50 euro + trochę smaru + ładnie błyszczące nakrętki od Frontiery :D
Wróciliśmy, wymieniłem (pomógł jakiś rumuński turysta bo miał super klucze), i potoczyłem się dalej, najpierw pomalutku, potem normalnie, do tej pory jeździ.
Gdy jeździłem za częścią wiele osób starało się jakoś na parkingu pomóc, nikt z PL.
Niestety to pierwsza z całej serii innych usterek :(
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005
Re: Chrysler Voyager 98 LPG

Postnapisał(a) AndrzejJ. » 20.09.2010 21:53

pijar napisał(a):
Jeżdżę już trochę i nigdy czegoś takiego nie widziałem.
:(

No.
Tomasz W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1152
Dołączył(a): 04.08.2008

Postnapisał(a) Tomasz W » 20.09.2010 22:10

A ja zagiąłem felgę w moim TDCI na wyboju w drodze do CRO. Z tak zagiętą zrobiłem prawie trzy tysiące km i powróciłem. Nawet nie czuć było bicia na autostradzie przy 170 km/h... Grunt to się nie załamywać... :wink:
JokerSmile
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 206
Dołączył(a): 08.06.2010

Postnapisał(a) JokerSmile » 20.09.2010 22:17

Tomuś, szykuj plecy...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone