Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 11.12.2010 14:29

To nie Passat tylko Golf, więc i z zawieszeniem niema problemu :wink: .
A w trzy osoby nawet do Cro miejsca wystarczy.
pawelh
Cromaniak
Posty: 1318
Dołączył(a): 25.11.2010
@dids76

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelh » 11.12.2010 17:02

dids76 napisał(a):Jak sobie czytam te wszystkie posty o złym czy dobrym ON, to się cieszę że mam starego dziada z benzynowym silnikiem 8V (przypadkiem nie mylić z V8 :wink: ). Obojętnie jaką PB95 mu wleję to jest zadowolony, a jak w Austrii i w Niemczech PB91 była dostępna to też się nie obrażał.
Nie jest super elastyczny, nie pali najmniej, ale nigdy mnie nie zawiódł, ani po drodze nie strzela fochów że mu paliwo nie pasi
:wink: :wink: :D

Samochody nowej generacji niezależnie czy benzyna czy diesel są nasączone elektroniką i jakość paliwa odgrywa ogromną rolę.Za parę lat skończą się samochody starszej generacji i co wtedy??A nawet starsze autko choć prędzej przełknie kiepskie paliwko to chętniej by skonsumowało to lepsze.To tak jak z jedzonkiem w naszym przypadku.Pozdrawiam :wink:
Blums
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 327
Dołączył(a): 02.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Blums » 11.12.2010 17:56

Najwięcej z tego co czytamy to wynika , że jednak paliwo jest sprawcą przynajmniej połowy małych problemów.

Mi podczas pierwszego wyjazdu do Chorwacji padła pompa wspomagania (Opel Vectra C) jak wracałem z Mostaru :) fajnie się jechało po tych zakrętach - bezcenne :) wrażenia.
pawelh
Cromaniak
Posty: 1318
Dołączył(a): 25.11.2010
Blums

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelh » 11.12.2010 21:36

Blums napisał(a):Najwięcej z tego co czytamy to wynika , że jednak paliwo jest sprawcą przynajmniej połowy małych problemów.

Mi podczas pierwszego wyjazdu do Chorwacji padła pompa wspomagania (Opel Vectra C) jak wracałem z Mostaru :) fajnie się jechało po tych zakrętach - bezcenne :) wrażenia.
Pewnie tak,ale w tym roku wrażeń dostarczył mi niedouczony serwis tzn po przeglądzie i wymianie oleju w silnikach z DPF(tak przynajmniej jest w Mazdzie)komputer ma być o tym fakcie poinformowany.Gdy przekroczyłem limit od przeglądu o 500km zaświeciła się kontrolka-środek nocy okolice Budapesztu i pięcioosobowa rodzina na pokładzie.Kontynuacja podróży z duszą na ramieniu,rano zadzwoniłem już z Cro do aso i doradzili przejechać np.po autostradzie kiedy ja po niej właśnie jechałem.Pan z aso powiedział,że samochód zrobi stop kiedy zechce.W drodze powrotnej wstąpiłem do serwisu,który się reklamował jako mogący wykonywać przeglądy(nie aso)gwarancyjne mazdy i doradzili mi wyjazd na autostradę wtedy rozbawili mnie do łez.Dopiero po kilku tygodniach doszedłem do tego,że nie wprowadzono do komputera stosownych informacji i ,,dzięki" temu straciłem trochę nerwów. :evil:
lukasz22i
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 28.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukasz22i » 19.12.2010 19:45

Awarii jako tako nie miałem choć podczas powrotu z pierwszej wyprawy do CRO miałem problem z alarmem/immobilizerem, stanąłem w konkretnej ulewie na stacji benzynowej na Węgrzech w śrdoku nocy, szybkie siku, jakaś kawa, wsiadam i nie pali...kręci, kręci, kręci i nic. Rozebrałem skrzynke z bezpiecznikami i niby żaden nie był spalonu...doszedłem jeszcze do instalacji od alarmu, wyciągnąłem bezpiecznik który był dobry, centralny zamek się odłaczył, auto nie reagowało na pilota ale silnik odpalił :lol: Pół godz. stresu i ogień do PL, nie gasiłem już silnika do samego domu. 8)
Slavoo
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 27.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Slavoo » 29.12.2010 23:33

No to i ja dorzucę coś od siebie:
Krk 2006
Opel Vectra 1.6 16V 1998 - w korku przed Słowenią pada mi regulator napięcia w alternatorze. Wzywam lawetę, ściągają mnie do warsztatu w Mariborze (zgarniając po drodze drugiego Opla z Polski - też alternator), a tam już czekają na nas dwa "nowe" alternatory po regeneracji. Sama wymiana trwała (za)długo. Łepek, który to robił, nie miał o tym zielonego pojęcia. Po kilkugodzinnym przymusowym postoju dalsza jazda. Była to jedna z najdroższych napraw w tym aucie - koszt wymiany alternatora wyniósł ok. 1200zł. Oczywiście starego nie dostałem, bo na pewno poszedł do regeneracji, a następnie do wymiany w kolejnym Oplu zrozpaczonego turysty ;)
W drodze powrotnej dała znać o sobie sprężarka klimy. Zaczęło coś w niej "chrupać". Na szczęście dojechaliśmy szczęśliwie do Polski, a Vectra za pół roku poszła na handel.
Krk 2007
Toyota Avensis 1.6 VVT-i 2003 + LPG Vialle - nie tylko jakość ON jest ważna. W moim przypadku okazało się, że również jakość LPG jest istotna. Po mojej eskapadzie do Chorwacji musiałem czyścić całą instalację LPG wraz z wtryskiwaczami. Musiałem gdzieś po drodze zatankować jakiś zanieczyszczony gaz. Od tamtego czasu staram się tankować wyłącznie na sieciowych stacjach.
Kolejne urlopy spędzałem dwa razy w Toskanii i raz w Bułgarii (też Toyotą), ale urlop 2011 niewykluczone, że spędzimy w Chorwacji ;)
Jarek999
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 09.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarek999 » 30.12.2010 09:41

Renault Thalia 1,4 8V + LPG, 2009 rok, powrót z Orebica do domu. W Orebicu gaz zatankowany na full, ale w pewnym momencie gdzieś na autostradzie coś w samochodzie zaczyna głośno piszczeć. Ponieważ nigdy nie wyjeżdżam gazu do samego końca więc zapomniałem, że to oznacza koniec gazu. Kilka minut stresu co się dzieje, ale w końcu olśnienie - to koniec gazu w zbiorniku.
Wyłączam instalację przestaje piszczeć, stacja z LPG za kilka km więc nie ma stresu. Po zatankowaniu gazu do pełna i przejechaniu może 20-30 km znów zaczyna piszczeć jakby nie było gazu co jest nieprawdopodobne, bo było zatankowane ponad 30 litrów. Czyżby wyciekło? Zjazd na najbliższy parking i sprawdzanie czy coś nie czuć gazu, ale wygląda, że wszystko jest OK.
Sprawdzanie kabelków, bezpieczników, zaworów przy butli nic nie daje, nadal piszczy. Wygląda na to, że powrót do domu odbędzie się na benzynie. I nagle olśnienie, że trzeba kompa od gazu potraktować jak zwykłego PC-ta. Na uruchomionym silniku wyjmuję główny bezpiecznik od gazu, po paru sekundach wkładam ponownie, gaszę silnik i odpalam ponownie.
I EUREKA! Wszystko działa, nic nie piszczy i do tej pory to się nie powtórzyło, chociaż w tym roku również zdarzyło się wyjeździć gaz prawie do końca( już trochę szarpało, ale jeszcze nie piszczało).

Pozdrawiam
Jarek
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 30.12.2010 09:48

NIC :!:
skywalker_01
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skywalker_01 » 30.12.2010 11:28

Dudek2222 napisał(a):NIC :!:


Oczywiście, i tu musiałeś swoje 5 groszy dodać.
Skoro NIC tobie się nie zepsuło, to po co wklepujesz posta.
Jak ci się coś zepsuje to wtedy nas poinformujesz. Paniatno :?:
:mrgreen:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.12.2010 11:32

Hm ... nic, w przeciwieństwie do twojej wypowiedzi, jakby nie patrzeć, jest w temacie ...






Zderzak sobie podrapałem ... :(

Niskie te murki mają, trzeba uważać przy zawracaniu, zwłaszcza w wąskich zaułkach.
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 30.12.2010 12:05

weldon napisał(a):Hm ... nic, w przeciwieństwie do twojej wypowiedzi, jakby nie patrzeć, jest w temacie ...






Zderzak sobie podrapałem ... :(

Niskie te murki mają, trzeba uważać przy zawracaniu, zwłaszcza w wąskich zaułkach.


Dzięki :D
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.12.2010 12:18

Dudek2222 napisał(a):Dzięki :D

Nie dzięki, nie dzięki, tylko tobie też się opitol należy,
bo nie podałeś w jakim samochodzie takie cuda, więc i informacja niepełna :wink:

Takie fajne zestawienie znalazłem: najtańsze w serwisowaniu. Myślę, że temat może zainteresować kilka osób.
Dudek2222
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5318
Dołączył(a): 02.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dudek2222 » 30.12.2010 12:32

Ano, czuję się opitolony i już donoszę, że jest to 10-cio letnie Renault Espace 2,2 dt.
Niegarażowane.
Serwisowane.
Dużo jeździ.
skywalker_01
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skywalker_01 » 30.12.2010 21:40

weldon napisał(a):
Dudek2222 napisał(a):Dzięki :D

Nie dzięki, nie dzięki, tylko tobie też się opitol należy,
bo nie podałeś w jakim samochodzie takie cuda, więc i informacja niepełna :wink:

Takie fajne zestawienie znalazłem: najtańsze w serwisowaniu. Myślę, że temat może zainteresować kilka osób.


Tak, tak, poklepujcie się po zadkach "dzieciaki Neostrady", tylko nie za mocno. :mrgreen:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.12.2010 21:48

skywalker_01 napisał(a):... "dzieciaki Neostrady"...

Jakby mi kilkadziesiąt wiosen ubyło :D


Dzięki :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone