[quote="Tomasz W"] Nawet nie czuć było bicia na autostradzie przy 170 km/h... quote]
Yes,yes,yes.
.png)
.png)
.png)
pijar napisał(a):niestety to nie koniec
Powrót.
Z poziomu Jadranki na autostrady trzeba było pokonać strome serpentyny. Na jednej z nich, prawie w południe przy masakrycznym natężeniu ruchu (tir za tirem) nagle koniec, zgasł i nieboszczyk zupełny i czuć spaleniznę. Zepchnęliśmy trochę ale stromo było, ciasno i normalnie na serpentynach wystawał. Zaraz zleciał się sęp z holowania - nie naprawisz, mówi, to koniec, elektryka. Proszę popchnij by nie wystawał na drogę a ten na policaj chce dzwonić.
Wtedy cud się stał normalnie, zatrzymał się polak na poznańskich numerach, wieeelka terenową toyotą, wziął mnie na hol i zjechaliśmy na zatoczkę. Sęp z "pomocy" drogowej się kręcił, mówi "ja tu przyjade ale 2x drożej będzie!", w końcu pojechał.
Kolega z Toyoty też miał problem - łożysko w przednim kole mu się rozlatywało, syn z kolega mu pomogli dokręcić a ja w tym czasie błyskawicznie naprawiłem.
Kabel do gazu dotknął do rury wydechowej i spalił centralkę i bezpieczniki, zrobiłem jak alarm, na kabelki skręcane, szło na benzynie.
Wracając też nocleg nad balatonem był, zrobiłem że i na gazie szło, oczywiście kabelki skręcane zamiast centralki![]()
Mam fotki jak to wyglądało, jak się nauczę (jestem nowy na forum) to wkleję.
Sorry że tak długi opis wyszedł ale jakoś zachciało mi się podzielić wrażeniami.
Auto użytkuję codziennie, a często robię trasy około 600km, nie miałem większych problemów ani przed ani po, może czasem nie jest umyte ale o stan techniczny dbam.
.png)
anakin napisał(a):zonatyfacet1 napisał(a):a tam był właśnie TIR, który chcąc uniknąć zderzenia odbił mocno w prawo, po czym spadł z mostu
z tego?
.png)
Interseal napisał(a):Cześć pijar. Witam na forum.
Namnożyło Ci się tego.... Jednak dałeś radę. Przydałbyś się, gdy mnie auto "szfankowało". Niby nic prostszego bo to stary Golf III, jednak ja jestem z tych, co robią się nerowi jak mają ręce smarem upaćkane...
![]()
Pozdrawiam.
.png)
pijar napisał(a):Interseal napisał(a):Cześć pijar. Witam na forum.
Namnożyło Ci się tego.... Jednak dałeś radę. Przydałbyś się, gdy mnie auto "szfankowało". Niby nic prostszego bo to stary Golf III, jednak ja jestem z tych, co robią się nerowi jak mają ręce smarem upaćkane...
![]()
Pozdrawiam.
ups...
![]()
Od tego powinienem zacząć...
oczywiście witam wszystkich
Przed wyjazdem i po powrocie dużo tu czytałem, nie czuję się tu jak nowicjusz.
Nie wiem czy bym się przydał, chyba pecha ściągam.
Choć może i szczęście bo że się gorzej nie skończyło i się udało naprawić
Poza tym wyjazd bajka, bardzo bym chciał jeszcze pojechać
.png)
.png)
zonatyfacet1 napisał(a):Mi się zepsuła choinka zapachowa. Urwała się z lusterka i spadła na kolano.
Wtedy się przestraszyłem wykonałem niekontrolowany ruch kierownicą w prawo, a tam był właśnie TIR, który chcąc uniknąć zderzenia odbił mocno w prawo, po czym spadł z mostu (ok. 100 m wysokości), ale na szczęście było to skrzyżowanie autostrad i TIR spadł na inną autostradę, po czym wkur...ny wykrzyczał mi przez CB (bo to Polak był), że przeze mnie musi teraz jechać na Lubljanę zamiast na Split. Na szczęście nic mu się nie stało.
Ja pognałem dalej, jednak już ze smrodem spalin samochodów, bez choinki...
.png)
Mibi napisał(a):zonatyfacet1 napisał(a):Mi się zepsuła choinka zapachowa. Urwała się z lusterka i spadła na kolano.
Wtedy się przestraszyłem wykonałem niekontrolowany ruch kierownicą w prawo, a tam był właśnie TIR, który chcąc uniknąć zderzenia odbił mocno w prawo, po czym spadł z mostu (ok. 100 m wysokości), ale na szczęście było to skrzyżowanie autostrad i TIR spadł na inną autostradę, po czym wkur...ny wykrzyczał mi przez CB (bo to Polak był), że przeze mnie musi teraz jechać na Lubljanę zamiast na Split. Na szczęście nic mu się nie stało.
Ja pognałem dalej, jednak już ze smrodem spalin samochodów, bez choinki...
W twojej opowieści jest jeden słaby punkt.
Nie ma w tamtym rejonie skrzyżowania autostrad z różnicą
poziomów 100 m!!!
Wygląda na to że coś kręcisz. Przyznaj się jak było naprawdę.
I rada na przyszłość: używaj tylko atestowanych gumek (do choinek oczywiście).
.png)
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
