Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pejo100
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 21.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pejo100 » 14.08.2010 11:00

A zepsuła się komuś mazda? Bo na szczęście nic na ten temat nie znalazłem:)
adames
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) adames » 14.08.2010 11:42

Nie ciesz się tak, bo zawsze może to być ten pierwszy przypadek. Może trochę pokory? , bo złośliwość przedmiotów martwych , nie zna granic.
pejo100
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 21.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) pejo100 » 14.08.2010 13:06

Wiem, wiem. Właśnie dlatego że się boję to szukałem. Byłem już dwa razy i na szczęście nic się nie działo z samochodem, ale w tym roku jest już o 3 lata starszy. Mam nadzieję że w tym roku nie będę musiał dodać swojej mazdy do tego tematu. I życzę wszystkim by też nie mieli o czym tu pisać!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.08.2010 16:16

Z pow.
Ostatnio edytowano 25.08.2010 08:35 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
thermalfake
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 13.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) thermalfake » 14.08.2010 16:24

Na dzień przed wyjazdem przeżyłem niezłą przygodę. Auto już było sprawdzone, nadto zrobiłem 2 trasy dzień po dniu w sumie ponad 1500km. Nic nie zapowiadało dalszej sytuacji. Jakieś 200km przed zjazdem do domu 11 letni passacik stracił nieco pary i nie za bardzo chciał reagować na gaz. Myślę, sobie zalałem chwilę temu na statoilu chrzczone paliwo tankując znowu do pełna. Zdecydowałem, że nie będę stawał po drodze, żeby się czasem nie rozkraczyć. Od czasu do czasu patrzę w lusterko wsteczne i wydaje mi się jakby bardzo delikatnie dymił i w zasadzie tego nie można rozpoznać podczas trzymania go na stałych obrotach. W domu odpalam go jeszcze raz i jeździ jak ta lala. W dniu następnym zaczynają się świsty, udaję się na diagnostykę komputera, pan odczytuje błąd niskiego ciśnienia doładowania i w zasadzie oznajmia konieczność wyjęcia turbiny do rozbiórki. To sobie pomyślałem, oho no to pojadę zamiast wakacji pieniądze wydam na naprawę. No ale w domu jeszcze raz na spokojnie ściągam pokrywę silnika macam gumowe węże i wzrokowo oceniam czy jest ok. No i znalazła się felerna zouza. To już nie była mała dziurka tylko jakby ktoś przeciął przewód gumowy nożem na kilka cm. Objeździłem sklepy, słychać teksty "do sprowadzenia za kilka dni, 200zł"; używki nie chciałem. Wymyśliłem za wszelką cenę diabelski plan. Do zestawu naprawczego potrzebne były klej kropelka, wycięty kawałek przewodu gumowego i 2 metalowe opaski. Dobrze zaklejone, potem nałożony i podklejony miejscowo przewód i dokręcone opaski. Wszystko złożone do kupy. No i powiem wam, że wytrzymało to druciarstwo a silnik zgoła całkiem"letko" nie miał. Nic się nie działo, trochę km zrobił, czeka na nową część :)

Jadąc tam i nazad praktycznie rozkraczonych na poboczu aut nie widziałem, polskich blach nie dostrzegłem.
werka075
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 18.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) werka075 » 14.08.2010 16:45

W 2008 Fordze Galaxy zepsół mi wysprzęglik ale około 2 l płyu dolałem i dotarłem do polski a w 2009 juz bez żadnych problemów
adames
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) adames » 14.08.2010 18:07

To ja
Oczywiście że jest powód do zadowolenia, że japońskie auta się rzadko psują, co nie jest jednak powodem, aby przed wyjazdem nie zrobić przeglądu.
Ja mam auto, które w internetowych rankingach niezawodności zajmuje jedno z ostatnich miejsc, ale czy to oznacza , że ono się psuje ? W forumowym spisie awaryjności aut również nie ma żadnego zgłoszenia, o jakiejś awarii.
Moje auto to Chrysler PT Cruiser i mam nadzieję, że po powrocie nie dopiszę się do listy osób które miały w trasie jakąś awarię, chociaż licho nie śpi. :roll:
ynka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1655
Dołączył(a): 17.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) ynka » 14.08.2010 18:20

Rysiu, Aldonko, Dromader dziękuję wam za wsparcie :D
Assistance wykupione i w nocy w droge!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.08.2010 21:32

Z pow.
Ostatnio edytowano 25.08.2010 08:36 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 15.08.2010 10:48

To ja napisał(a):To ja

Czy ja napisałem żeby nie robić przeglądów - nie. Swoja drogą dziwią mnie ludzie którzy robią przeglądy przed wyjazdem, bo to by znaczyło, że gdyby nigdzie nie jechali tej czynności by nie wykonali. Osobiście robię to po przejechaniu 15000km, ewentualnie po roku od ostatniego i to tylko w ASO szerokim łukiem omijając panów Zdzisiów, Franków i innych im podobnych.
Po wnikliwej lekturze tematu zauważyłem, że jak na razie nie ma ani słowa o samochodach produkcji Japońskiej.
Z pow.


Pojęcie przeglądu należy traktować szeroko. To nie tylko wzrokowo- słuchowa kontrola podstawowych mechanizmów, ale także, a może przede wszystkim systematyczne serwisowanie auta czyli wymiana płynów i elementów ulegających naturalnemu zużyciu i okresowa regulacja mechanizmów. Aso ma odpowiednią wiedzę i materiały. Np. Aso Hondy zaleca wymieniać olej w skrzyni biegów na specjalny dostępny tylko w serwisie po 100tys km. Inny olej lub przekroczenie terminu to proszenie się o kłopoty w przyszłości. Jeśli jednak ktoś zada sobie trochę trudu żeby zdobyć wiedzę o terminach , materiałach i tp. To Aso może sobie darować, a jak się popsuje automatyczna klimatyzacja, elektronika lub coś innego trudnego do zdiagnozowania to radzę od razu Aso sobie odpuścić bo wiedza ludzi tam zatrudnionych bywa w takich przypadkach iluzoryczna. Mój znajomy szef serwisu Opla w Warszawie od razu proponuje w takim przypadku wyspecjalizowane serwisy z rozbrajającą szczerością stwierdzając, że najbardziej opłacają im się przeglądy które może wykonać nisko opłacony uczeń.
adames
Odkrywca
Posty: 83
Dołączył(a): 08.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) adames » 15.08.2010 11:52

Mając na myśli przegląd, nie miałem na myśli robienia przeglądu technicznego na stacji obsługi. Jestem mechanikiem i podstawowy przegląd stanu technicznego przed dalszą podróżą chyba każdy kierowca sam potrafi zrobić. Chodzi o sprawdzenie stanu wszystkich płynów eksploatacyjnych , czyli oleju , płynu hamulcowego i od pompy sprzęgła ( jeśli mamy hydrauliczny siłownik ), poziom płynu wspomagania kierownicy, ciśnienie w kołach jak również w kole zapasowym, bo tego chyba niewiele osób sprawdza.
Jeśli mamy możliwość popatrzeć pod autem, to sprawdzamy stan tłumików czy przypadkiem nie są poprzepalane . Sprawdzamy stan ich mocowania, czasem zdarza się że gumowy uchwyt się już naderwał. Dobrze by było go wymienić.
Sprawdzamy, czy nie ma od spodu widocznych wycieków.
Sprawdzamy stan oświetlenia czy wszystkie żarówki świecą.
Ja zawsze zabieram ze sobą klucze , miernik napięcia , latarkę, troszkę drutu miedzianego ( np. żeby podwiesić naderwany tłumik) czy taśmę samowulkanizującą, w razie problemów z wężami od chłodnicy.
Dla tych którzy spytają po co ? to jeśli mi to się nie przyda, to może będzie to pomocne komuś kto będzie stał przy drodze i płakał, że coś się zepsuło.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.08.2010 12:02

Z pow.
Ostatnio edytowano 25.08.2010 08:38 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 2 razy
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.08.2010 12:03

Ja mam już 8 lat i jakoś mi się nie pogorszyło...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.08.2010 12:10

Z pow.
Ostatnio edytowano 25.08.2010 08:38 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.08.2010 12:11

Badania mam w normie, i teraz i jak kupowałem pierwszego Opla...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Co i w jakim samochodzie się zepsuło - Statystyka - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone