Wyjeżdżając z sanktuarium było już widać, że pogoda niedługo się zmieni - ciemne chmurzyska nadciągały ...
Tym razem obraliśmy kierunek na stolicę ...
... a jak już do niej dotarliśmy to za szybą świat wyglądał mniej więcej tak ...
... mijamy słynną katedrę ...
... i dojeżdżamy na miejsce docelowe ...
fot. Google Maps
... i w tym momencie zaczyna padać ...
... niestety pogoda się nie zmienia - deszcz i porywisty wiatr ...
fot. Google Maps
... na przedmieściach miasta znajduje się słynna wytwórnia sztucznych pereł - Majorica ...
... jako, że pogoda na chwilę się poprawia - zjeżdżamy do Son Serra de Marina na plażę ...
fot. Google Maps
... a przy obecnej aurze - mniej więcej tak ...
... przez około 15-20 minut spacerujemy to tu, to tam ...
... a jak ponownie zaczyna mocno padać - wracamy na kwaterę z nadzieją, że jeszcze dzisiaj pogoda nieco się poprawi ...
CDN...

.png)
....png)


.png)