Bitwa o Sutivan na wyspie Brać

Jacek S napisał(a):Dziękuję, że na mnie zaczekałaś...
(zobacz mój wpis z 8 lipca)

Chyba za krótki urlop miałeś Powiedz szefowi, że jedziesz jeszcze raz

Chyba do Lututowej trzeba będzie pojechać i uwolnić Olę z okowów pracy a potem . . .



. . . gotowy scenariusz do filmu pt. "Uwolnić Olkę"

No chyba że Ola biega w poszukiwaniu plenerów

Ale cierpliwy jestem i wierzę , że ciąg dalszy nastąpi

ja to liczę, że Olka nie dość, że dokończy tą relację to już tak z rozpędu napisze dalszą część z tego roku

twister07 napisał(a):... napisze dalszą część z tego roku

A w tym roku o co będzie bitwa?

Witam małe i duże ale wszystkie kochane robaczki
Wczoraj wróciłam z Sutivańskiej rozpusty:)

Oj ciężko Mulina pracowała.... nie było lekko i przeraźliwie gorąco
W tym roku samochód się nie popsuł więc wieje nudą:) Nie ma to jak przejażdżka lawetą
Oczywiście dokończę relację z tamtego roku i połączę z tym rokiem żeby było od A do Z o wyspie Brać
a niedowiarkom przesyłam dowód , że się nie obijałam i nie obijam i tylko siła wyższa i zdenerwowani klienci są w stanie odciągać mnie na dłużej od Was



Buziole zamazane bo muszę dostać pisemną zgodę na wklejanie takich zdjęć oczywista oczywistość

Stałaś po kostki w wodzie?


I roboty miałaś i w cro byłaś i wszystko szczęśliwie ... Ale masz do opowiadania


Pozdrowienia dla całej rodzinki


No i, oczywiście, dla ciebie, póki nie znikniesz

Muliness napisał(a):Oj ciężko Mulina pracowała....

Praca w Cro, żeby tak mnie na wakacje do pracy tam wysłali

Pozdrawiam i z nieskrywaną ciekawością czekam na dalszy ciąg zaległej relacji oraz na nową.

Bardzo się cieszę, ze wróciłaś z nowymi wrażeniami i na pewno nowymi pięknymi fotkami!!! A już straciłam nadzieję na dokończenie relacji!
Chciałam przy okazji podziękować, bo m.in. dzięki Tobie udało mi się odkryć niepoznaną dotąd cudowną wyspę!!!
Chodziłam Twoimi śladami i próbowałam szukać uroczych zakątków z Twoich zdjęć.....

Sutivan prześliczny!!!! Niesamowity klimat ma Brać !!!

Witaj Muliness !

weldon napisał(a):
No i, oczywiście, dla ciebie, póki nie znikniesz

... ale w sumie Ola i tak się częściej "melduje" niż lata przestępne !

Pozdrawiam.

Świetna relacja , a zdjęcia ?..... to nie zdjęcia, tylko dzieła sztuki. Bradzo fajnie się czytało a jeszcze lepiej oglądało. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam

lukas774 napisał(a):Świetna relacja , a zdjęcia ?..... to nie zdjęcia, tylko dzieła sztuki. Bradzo fajnie się czytało a jeszcze lepiej oglądało. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam

No i co ja mam napisać chyba buziaka poślę bo ni jak nie mogę skomentować ... dziękuję

mariusz-w napisał(a):Witaj Muliness !

... ale w sumie Ola i tak się częściej "melduje" niż lata przestępne !

Pozdrawiam.

Siemanko
Hahahah staram sie staram ale juz niedługo zima więc będzie laba
Buziaki dla Malgosi czuję się zdopingowana i pisać będę jak mnie nie ma to i tak jestem wracam jak bumerang;)

agus78 napisał(a):8) Bardzo się cieszę, ze wróciłaś z nowymi wrażeniami i
Chodziłam Twoimi śladami i próbowałam szukać uroczych zakątków z Twoich zdjęć.....

Sutivan prześliczny!!!! Niesamowity klimat ma Brać !!!

Oj jak się cieszę dziękuję za te wszystkie miłe słowa tak się nawet trochę zawstydziłam , że ktoś brał moją relację pod uwagę i w ogóle ją pamięta ja to sobie tak rekreacyjnie popisuję Nawet nie bardzo mam zapał do pisania przewodnikowych mądrości ale służę wiedzą gdyby ktoś chciał dowiedzieć sie czegoś mądrego
Mam nadzieję , że piszesz relację i zobaczę wszystko Twoimi oczkami Przepraszam ale nowych relacji jeszcze nie czytałam bo dopiero co wróciłam ... szuram walizami po podłodze bo rozpakowywanie to koszmar Cieszę się , że Sutivan się podoba dla mnie zawsze już będzie wyjątkowy mimo ,że maleńki i w miarę cichutki;)
Buziaki posyłam obiecuję . ze coś tam będę pisać ale jak zapewne wiesz jestem jak wicher za grosz systematyczności ale no fabryczna zwała cóż zrobić;)

Krzysztof i Lidia napisał(a):

Muliness napisał(a):Oj ciężko Mulina pracowała....

Praca w Cro, żeby tak mnie na wakacje do pracy tam wysłali

Pozdrawiam i z nieskrywaną ciekawością czekam na dalszy ciąg zaległej relacji oraz na nową.

Witaj kochana;) Popracowałam było sympatycznie przy okazji zasięgnełam języka i okazało się że mimo że tubylcy mają takie plenery pod bokiem okazuje się , że takich zdjęć fociarze nie robią a jeśli już to sporadycznie chyba wiem dlaczego ja o godzinie 10 rano podziękowałam za sesję ani para młoda ani ja nie mieliśmy siły chyba nawet bardziej ja .
Rankiem to jeszcze do przeżycia ale zachód odpadał

weldon napisał(a):Stałaś po kostki w wodzie?

Wlazłam do wody zaparłam się żeby nie gruchnąć w otchłań za mną wparadował Adam z blendą bo światło ciężkie w Sutivanie zawsze boczne . Wrąbał sie w spodenkach takich do kolan i zgadnij oczywiście w kieszeni miał telefon hahahaha i szlag go trafił ... po gruntownych suszeniach ledwo zipał ale w sumie rozpaczy nie było i tak za minutę 5 zł ale to juz widać tradycja ciekawe co jeszcze zatopimy może jakąś kamerkę ?
Nie było ale swoje wiem słyszałam że buszowałeś w Crolandi i to chyba w podobnym okresie zajrzę coś tam przeskrobał

krutom napisał(a):

twister07 napisał(a):... napisze dalszą część z tego roku

A w tym roku o co będzie bitwa?

Siemanko:) drugie starcie;)

piotrf napisał(a):Chyba do Lututowej trzeba będzie pojechać i uwolnić Olę z okowów pracy a potem . . .



. . . gotowy scenariusz do filmu pt. "Uwolnić Olkę"

No chyba że Ola biega w poszukiwaniu plenerów

Ale cierpliwy jestem i wierzę , że ciąg dalszy nastąpi

Obiecuję hehehhe dla mnie najwazniejsze , ze jestescie i czasem mogę popisać ten XXI wiek mi nie służy ja stanęłam na XVII i może dałabym radę wszystko systematycznie robić tak jak pisałam mam skaze fabryczną i dybią na mnie kosmici hahahahha

Jacek S napisał(a):Szkoda, że przed moim wyjazdem nic nie przybyło - trudno.
Mam tylko nadzieję, że po moim powrocie będę miał sporo do czytania.

Pozdrawiam gorąco.

Jacuś ja to wszystko nadrobię obiecuję;)
mam wyrzuty sumienia że ja mało czytam relacji ale jak już zaczne czytać to tu dotrę w przyszłym roku:)
W tym roku robiłam mniej zdjęć wiec nie wiem czy nie bedziesz nosem kręcił hehehe ale z tamtego jeszcze troche zostało;)
Mam nadzieję , że urlop udany;)
Pozdrawiam przecieplusio i dziękuję , że zaglądasz:)

Elizasz napisał(a):Co tam, że sobota, trzeba sprzątać, obiad nastawiać, ale Twoja relacja nie pozwala!!!

Czytam w ciszy, radując się opisami i zdjęciami, ale gdy dotarłam do sesji komunijnej, to już musiałam napisać-REWELACJA!!! Przepiękne zdjęcia, niesamowite ujęcia, pomysły, klimat-ach, coś pięknego!!! Mała Mulina kiedyś Ci podziękuje za cudowną pamiątkę!

Wracam do czytania

edit:
Cinnamongirl ma rację, jak ktoś przyzwyczajony na co dzień do gór i pagórków, to te drogi w Chorwacji wcale takie straszne nie są Moja ciotka w tym roku była w Cro po raz pierwszy i oczy zamykała, ja natomiast zachwycam się widokami, jakoś nie paraliżują mnie te przepaście

Myślę myślę czy te widoki mniej straszne heheheh Bulgotało mi w brzuszysku trochę ale wiadukty koło Splitu przebrnełam miękko więc moze częściowo przyznam rację ahahha bo jednak pocę sie w japonkach i wiercę dziury w podłodze nadal Super ze czytasz buziole;)

minimartini napisał(a):
To na pewno nie koniec Muliness wie, że byłoby nam smutno... oj bardzo smutno... bardzooo bardzooo...

Czekam i przesyłam buziole!

Moja Ty kochana choć jedna mnie bronisz ja teraz siedzę i ogrom odpisywania mnie przerósł chciałabym na raz z wszystkim i o wszystkim heheheh

Joanka23 napisał(a):Ola gdzieś Ty?

Melduję się po powrocie. Zamówienie zrealizowane! Odezwij się i podaj jakiegoś maila co by się dogadać odnośnie dalszego transportu "ziela" do Łodzi...

Pozdrawiam

Asia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i jak Ci było Kochana musimy pogadac dziekuje , ze pamiętałaś zgadamy się na emeil Ok?

jolamik napisał(a):szacun Muliness

za pisane i sfocone

uwinęłam się szybko bo w 2 dni - zaczełam wczoraj ok 23 i skończyłam dzisiaj z małą przerwą na sen

za 17 dni ja będę focić no może nie takim sprzęciorem ale za to też podwodnym nie mniej jednak do taaaaakich zdjęć jak Muliness to ja wiedzy, doświadczenia, sprzętu i predyspozycji nie posiadam

Siemanko:)
Spoko spoko zdjecia jakieś są zawsze raz się chce je robić a raz się nie chce a i zwałę też trzeba czasem zrobic żeby nudno nie było a sprzęcior można utopic każdy z podobnym efektem;)
Na pewno zajrzę do Twojej relacji i fajnie że wpadłaś ciesze się ogromnie
Pozdrawki

mkm napisał(a):Tylko Olivierek może wywołać Olkę do tablicy

Oj Tak Oj tak;)
Moj kochany Olivierek posłuchałam sobie w Cro niesamowite uczucie odpalić radyjko a on na co drugiej stacji przy okazji wywołałam zdziwienie skąd znam Oliviera;)
Jak słusznie przypuszczałeś Olivierek mnie tu przywołał podświadomie
Pozdrawiam cieplusieńko:)

Witam wojenną fotoreporterkę.

Z niecierpliwością oczekuję świeżych wiadomości z pola walki.

Co tam w okopach?

Fajnie, że tym razem załoga nie musiała opuszczać wozu z powodu awarii.

Z bojowym pozdrowieniem

Witaj Olu

Cieszę się , że " nudnie " przebiegały wasze wakacje ( dot. samochodu )
Jak już trochę odpoczniesz po pracowitym urlopie ciąg dalszy nastąpi - to jest dobra wiadomość czekaliśmy na nią dość długo


Pozdrawiam
Piotr

Muliness napisał(a): Jacuś ja to wszystko nadrobię obiecuję;)

Tak trzymać!

Muliness napisał(a): W tym roku robiłam mniej zdjęć wiec nie wiem czy nie bedziesz nosem kręcił hehehe

Zobaczymy...

Muliness napisał(a):Mam nadzieję , że urlop udany;)

A dziękuję, dziękuję.
Nie będę Ci tu psuć relacji - więc krótko - fajnie było.

Muliness napisał(a):Pozdrawiam przecieplusio i dziękuję , że zaglądasz:)

Przecież Wiesz...

Buźka i do.