BARCELONA 2014

napisał(a) **margaret-ka** » 29.03.2014 23:32

Sił już nie mamy, a Rambla w nocy wygląda chyba atrakcyjniej niż w dzień. Doszliśmy do Pl. Katalonia. Targowisko o tej porze już nieczynne, ale parę metrów dalej po tej samej stronie jest Carrefour; świeżego pieczywa już nie było, ale wina dostatek…

napisał(a) **MarDomi** » 30.03.2014 01:56

Mineliśmy się, my byliśmy w Barcelonie od 28 lutego do 3 marca :lol:

napisał(a) **te kiero** » 30.03.2014 09:02

właśnie myślałem wczoraj będąc na lotnisku, co by gdzieś kiedyś nie odlecieć za tanie pieniądze... a tu patrzcie jaka zachęta
miło powspominać znane nam miejsca i zobaczyć jak się zmieniły... lub nie;
nocą nie było mi dane zobaczyć Barcy więc chętnie obejrzę...

napisał(a) **margaret-ka** » 30.03.2014 10:25

miło powspominać znane nam miejsca i zobaczyć jak się zmieniły... lub nie;

Mimo obietnic, że ja tu jeszcze wrócę, jakoś nie udają nam się powroty do tych samych miejsc. Coś gna mnie dalej, tam gdzie jeszcze nie byłam. Jedynym miejscem na świecie do którego wracamy jest Grecja, chociaż też nie w te same rejony.

napisał(a) **CroAna** » 30.03.2014 10:36

fajne ujęcia

miałam tyle skojarzeń oglądając kilka lat temu Sagradę, ale na porównanie do gniazd jaskółek nie wpadłam :lol:

czekam na jeszcze :papa:

napisał(a) **margaret-ka** » 30.03.2014 10:53

7 marca, piątek.Dzisiaj wycieczka za miasto. Montserrat to takie hiszpańskie „Meteory”. Do zobaczenia dużo mniej, ale transport zorganizowany wzorowo. Bilet TransMontserrat za 27,50 kupujemy na pl. Hiszpańskim i stąd startujemy kolejką podmiejską, która odjeżdża co godzinę. W cenie jest przejazd metrem, więc chciałam kupić ten bilet dzień wcześniej na pl. Katalońskim; niestety, nie było takiej opcji. Kupując trzeba od razu zdecydować czym jedziemy dalej: do Cable car (linowa) wysiadamy wcześniej i tak samo musimy wracać. My jechaliśmy szynową Cremaillere. Na górze klasztor z Czarną Madonną (kolejka ok. pół godziny).

Na Pl. Hiszpańskim najpierw wyglądamy z metra na powierzchnię, ale na dłuższe oględziny nie mamy teraz czasu.

Dokumentacja z wjazdu na górę

napisał(a) **morgana** » 30.03.2014 12:02

Eh, moja ty cudna Barcelono, lata mijają, a ty wciąż piękna

.

Zawsze żałuję, że niestety z uwagi na charakter pracy muszę dostosowywać oferty do wolnego czasu, a nie odwrotnie :evil:

. Ale może kiedyś się uda zajrzeć tam po raz kolejny, bardzo bym chciała, bo mimo dwóch wizyt nadal mam niedosyt.

Ale pięknie pokazujesz te cuda, pięknie

.

napisał(a) **margaret-ka** » 30.03.2014 12:12

Cel osiągnięty

: Santa Cova- stąd jeszcze pojedziemy w dół

: Tam wyżej też zaraz wjedziemy

napisał(a) **margaret-ka** » 30.03.2014 12:46

Do wykorzystania mamy jeszcze dwa przejazdy, kolejki kursują co 20 min. Pierwszy ostro do góry na wysokość ponad 1200m, Sant Joan. Trasy spacerowe przewidziane są na kilka godzin, widoki fajne. Jest WC, nie ma knajpy.

napisał(a) **-Katka-** » 30.03.2014 13:02

Uwielbiam Barcelonę.
Wrócę tam na 100%.... może w tym roku . Póki co obejrzę Wasze ujęcia.

napisał(a) **margaret-ka** » 30.03.2014 13:07

Druga kolejka zwozi nas w dół do Santa Cova. Też trzeba zarezerwować czas na spacerek, po drodze liczne obiekty kultu. Stąd dobrze widać jaką trasę pokonuje kolej linowa.

napisał(a) **margaret-ka** » 30.03.2014 13:21

Wracamy na pl. Hiszpański i zmierzamy w kierunku skansenu Poble Espanyol. W okolicy ulicy Font Florida ładna zabudowa. Wejście płatne 10€. Głód nas poniewierał i załapaliśmy się na paskudną pizzę i dobre piwo w pustej (ale wszędzie było tu pusto) knajpie. Jeszcze przed zmrokiem zdążyliśmy coś pofocić. Oglądajcie!

Droga powrotna