BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 ...

I ja tak już oficjalnie się pojawię i podziękuję

A teraz nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać (dwa lata?) na opis Waszej kolejnej wyprawy, bardziej ekstremalnej rodzicielsko :

pozdrawiam całą rodzinkę

PAP napisał(a):
Nie mamy w tej chwili określonych planów na kolejne wyprawy. Nie wiemy nawet kiedy będzie kolejny raz.

Hmm, w to jest mi trudno uwierzyć. Podejrzewałam, że plany realizujące marzenia najróżnistych wypraw masz już dobrze sprecyzowane na kilka najbliższych lat. W relacji wspominasz o Turcji. Późniejsze wydarzenie i oczekiwanie na nowego członka rodziny zmusiły Was do odłożenia w czasie wyjazdów dalekich, ale na pewno nie na lata.

Co prawda będzie jeszcze C.D.N. ale ja już podziękuję za relację z wyprawy Piotra z Moniką, Lenką i Jasiem. Tradycyjnie dużo zobaczyliście a nam wspaniale to pisałeś i pokazałeś.
Dziękujemy

Pozdrawiamy serdecznie całą wyprawową rodzinę
Kulki


PS. Czy ostatni pokaz celowo został okrojony z kilku zdjęć zrobionych pod domem?
Jestem ciekawa, czy zmiany jakich dokonałeś w prezentacji zdjęć pozbawiły fotosika źródełka?

JacYamaha napisał(a):Przeczytałem rozpiskę relacji i jakoś przykro - na końcu PL już...

Jacku,

Czemu przykro ... dom to też fajne miejsce, a po wtóre muszą być powroty, aby mogły być kolejne wyprawy ...

Pozdrawiam,

PAP

Tymona napisał(a):I ja tak już oficjalnie się pojawię i podziękuję

A teraz nie pozostaje nic innego, jak cierpliwie czekać (dwa lata?) na opis Waszej kolejnej wyprawy, bardziej ekstremalnej rodzicielsko :

pozdrawiam całą rodzinkę

Tymona,

Z tym czekaniem na kolejną relację to faktycznie może się zejść , ale bądźmy optymistami ...

Wpierw jednak to my czekamy na twoją relację z tegorocznej wyprawy, co by parę pomysłów i porad przygarnąć na przyszłość ...

Pozdrawiam,

PAP

I mnie wypada podziękować autorowi za relację

Myślę, że PAP i MAPA wraz z powiększoną rodzinką
na pewno wyruszą na kolejne wakacje, już nie "skodzinką"

Pozdrav.

Lidia K napisał(a):

PAP napisał(a):
Nie mamy w tej chwili określonych planów na kolejne wyprawy. Nie wiemy nawet kiedy będzie kolejny raz.

Hmm, w to jest mi trudno uwierzyć. Podejrzewałam, że plany realizujące marzenia najróżnistych wypraw masz już dobrze sprecyzowane na kilka najbliższych lat. W relacji wspominasz o Turcji. Późniejsze wydarzenie i oczekiwanie na nowego członka rodziny zmusiły Was do odłożenia w czasie wyjazdów dalekich, ale na pewno nie na lata.

Co prawda będzie jeszcze C.D.N. ale ja już podziękuję za relację z wyprawy Piotra z Moniką, Lenką i Jasiem. Tradycyjnie dużo zobaczyliście a nam wspaniale to pisałeś i pokazałeś.
Dziękujemy

Pozdrawiamy serdecznie całą wyprawową rodzinę
Kulki


PS. Czy ostatni pokaz celowo został okrojony z kilku zdjęć zrobionych pod domem?
Jestem ciekawa, czy zmiany jakich dokonałeś w prezentacji zdjęć pozbawiły fotosika źródełka?

Lidia,

Plany w sensie marzeń czy ogólnych pomysłów na zarysy tras oczywiście mamy , ale żeby to było wtedy, na koniec wyprawy 2008, lub na teraz, konkretnie określone 'co, kiedy i jak' to nie ... wtedy Staś był elementem planu, więc jasne było, że lato 2009 spędzimy na 100% inaczej, a teraz dodatkowo zanosi się, że kolejna wyprawa będzie musiała poczekać jeszcze dłużej niż wtedy zakładaliśmy ... powodów jest kilka, ale najważniejsze trzy to: nowy samochód = finanse; potrzeba zgłodnienia na kolejne podróżnicze wrażenia = można powiedzieć, że mamy aktualnie lekki przesyt ilością wrażeń wchłoniętych podczas minionych trzech lat; potrzeba czasu i natchnienia aby wydziergać szczegółowy plan na coś nowego i ciekawego + finanse aby to zrealizować ... ale co się odwlecze to nie uciecze, wszak przyjemności trzeba sobie dawkować ...

Co sie tyczy Fotosika i ostatniego albumu, to specjalnie na twoje życzenie dokleiłem tam zdjęcia z przed domu ... a w kwestii opłat, to dalej to obesrwuję, więc nie mogę jeszcze końcowych wniosków wyciągnąć, ale z całą pewnością zmniejszenie wielkości zdjęć w relacji zmniejsza poziom transferu ...

Pozdrawiam,

PAP

Janusz Bajcer napisał(a):I mnie wypada podziękować autorowi za relację

Myślę, że PAP i MAPA wraz z powiększoną rodzinką
na pewno wyruszą na kolejne wakacje, już nie "skodzinką"

Pozdrav.

Januszu,

To prawda, acz skodzinka ma u nas zapewnioną spokojną starość, wszak to wierny i niezawodny samochód jest, który na codzienne jazdy nie ma sobie równych w zakresie ekonomii czy uniwersalności w zakresie spełniania różnorakich funkcji transportowo-logistyczynych ...

Pozdrawiam,

PAP

Fotosik:
Możesz ograniczyć transfer i rachunki zamieszczając w serwisach czy na aukcjach mniejsze zdjęcia, bardziej skompresowane. Możesz zamieszczać miniaturki czy wersje średnie zdjęć podlinkowane do pełnego formatu. Możesz w ten sposób zaoszczędzić większość transferu. Jeśli dodajesz link bezpośrednio do zdjęcia dużego formatu, generujesz dużo większy ruch.

I ja przyłączam się do podziękowań za wspaniałe relacje z waszych podróży. Przeczytałem wszystko od pierwszej do ostatniej strony i gratuluję: talentu organizacyjnego, wytrwałości, zdolności planistycznych i umiejętności czerpania frajdy z bycia razem. My może też kiedyś ruszymy szlakami MAPY i PAPa. Życzę by finanse sprzyjały i by następne podróże udało się jak najszybciej odbyć (i oczywiście opisać). Pozdrawiam Tomek

Dziękuję za świetną relację. Przeczytałem całą, czerpię z niej informacje przydatne do moich wyjazdów wakacyjnych. PAPie wspaniale informujesz, rozszerzasz horyzonty i inspirujesz.

LFB napisał(a):I ja przyłączam się do podziękowań za wspaniałe relacje z waszych podróży. Przeczytałem wszystko od pierwszej do ostatniej strony i gratuluję: talentu organizacyjnego, wytrwałości, zdolności planistycznych i umiejętności czerpania frajdy z bycia razem. My może też kiedyś ruszymy szlakami MAPY i PAPa. Życzę by finanse sprzyjały i by następne podróże udało się jak najszybciej odbyć (i oczywiście opisać). Pozdrawiam Tomek

Tomku,

Dzięki za słowa uznania ... z tego co piszesz, to faktycznie dla powodzenia takiego przedsięwzięcia najważniejsza jest zdolność czerpania frajdy z bycia razem ... całą resztę można zrobić lepiej lub gorzej, ale ważne aby to dawało wszystkim przyjemność ...

Czekam zatem na info, jak kiedyś ruszycie naszymi szlakami ...

Pozdrawiam,

PAP

walczy napisał(a):Dziękuję za świetną relację. Przeczytałem całą, czerpię z niej informacje przydatne do moich wyjazdów wakacyjnych. PAPie wspaniale informujesz, rozszerzasz horyzonty i inspirujesz.

walczy,

Zaraz się zarumienię ze wstydu od tych komplementów ...

Swoją drogą tom ciekaw, jak się skończy twoje zainspirowanie Sinemorcem ... tzn. jakie będziesz miał wrażenia i jak odbierzesz tą mieścinkę oraz pobyt tam ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP napisał(a):Zaraz się zarumienię ze wstydu od tych komplementów ...
Swoją drogą tom ciekaw, jak się skończy twoje zainspirowanie Sinemorcem ... tzn. jakie będziesz miał wrażenia i jak odbierzesz tą mieścinkę oraz pobyt tam ...
Pozdrawiam,
PAP

PAPie, jakbyś miał sekundkę czasu, to może rzuciłbyś okiem na linka http://www.bulgaricus.com/forum/viewtopic.php?id=4800&p=18 i widoczny tam mój post nr #444
Z góry dzięki i Pozdrowienia

PAP napisał(a):
Wpierw jednak to my czekamy na twoją relację z tegorocznej wyprawy, co by parę pomysłów i porad przygarnąć na przyszłość ...

oj to chyba nie przygarniecie , bo - po pierwsze - to ja ściągam od Was; po drugie - z praktycznością i rzeczowością w relacjonowaniu jestem trochę na bakier
pozdrawiam

Cudowna relacja. Świetna narracja i piękne zdjęcia. Dziękuję i gratuluję.Życzę kolejnych tak wspaniałych przeżyć i tej radości, o której mowa wyżej.
Pozdrawiam
Iwona .