Jazda na rowerze po bulwarkach Gdańska i Sopotu to czysta radość.
Staram się robić to wcześnie rano, po południu też mi się zdarza, ale juz jest dość tłoczno.
Na wysokości "GRANDu"
Zawsze można usiąść przy kawce.
Na wysokości biurowca ERGO
W SHERATONIE ma mieszkać ekipa Irlandii podczas EURO 2012.
O wczesnej porze plaże są puste.
Hotel chiński.
Orłowo.
Żeby delektować się spokojem na molo, trzeba wybrać się tam dość wcześnie.
Ja byłem tam chyba przed 6-tą
Od 1964 roku odbywał się w
Sopocie Międzynarodowy Festiwal Piosenki (przeniesiony z gdańskiej hali widowiskowej stoczni, która nie miała jednak odpowiednich warunków tak pod względem akustycznym, jak i reprezentacyjnym.
Wydarzenia z 1980 roku spowodowały zamknięcie Opery Leśnej na długi czas. Dopiero w 1984 roku ponownie odbył się na deskach opery Międzynarodowy Festiwal Piosenki w Sopocie.
Położona tuż przy sopockim molo malownicza
latarnia Morska, ma dosyć niespotykaną, jak na tego typu obiekt, historię. Tak naprawdę jest ona kominem. Powstający na początku XX wieku (1903) w Sopocie zakład balneologiczny potrzebował kotłowni, a jego światli projektanci pomyśleli by skonstruować dla niej niezwyczajny komin w taki sposób, by nie szpecił kwitnącej okolicy.
Stąd dzisiejszy wygląd latarni przypominający wieżę, na szczycie której znajduje się atrakcyjny punkt widokowy, zaś tylko w jej środku biegnie dawny komin (dziś odprowadza on opary z kotłowni gazowej powstałego w tym miejscu szpitala reumatologicznego).
Dzięki zainstalowanemu światłu obiekt od początku pełnił też rolę morskiego znaku nawigacyjnego. Pełnoprawny status latarni morskiej wieża uzyskała w 1977 roku, kiedy to po modernizacji i wymianie urządzeń optyczno-świetlnych, jej nawigacyjne światło zaczęło sięgać na ponad 17 mil morskich (31,4 km). Światło latarni wskazuje statkom położenie Sopotu co 4 s przez 0,3 s.
Jutro ostatnie kroki po Sopocie.
I lecimy do Gdyni.