Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.05.2017 01:47

P.S. Mam tzw. letnie :lol: nauszniki, niestety jestem na nie skazana w naszym północnym klimacie nawet w lecie..
W razie czego służę wzorem :P

Idealne w chorwackie góry.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 16.05.2017 14:07

Katerina napisał(a):... A cały ten wywód po to.., aby zamachnąć się na Eliasza na Peljeszcu...Bo, jednak wracam tam.
A Krk za rok :hut: Jest cudny i Ty to najlepiej zareklamowałaś :D ...

A ja na Eliasza tak się wybierałam, wybierałam i wybierałam aż czas pobytu na półwyspie dobiegł końca :evil: To był jednak specyficzny wyjazd ze względu na lato 2014, które jakie było wiecie :( Skradło nam kilka dni fiksując z pogodą, nie wiało za to padało dość często, wobec czego nie udało się wszystkiego zrealizować.

Katerina napisał(a):... P.S.Czy tylko ja martwię się wszechobecnymi reklamami Cro w tv? 8O :evil:

Gdzie? co? jak? dlaczego? 8O nic nie widziałam i nic nie słyszalam 8O co TV chce od Cro :?: :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.05.2017 14:36

Ja 5 razy byłam na P. i Eliasza nie doświadczyłam :mrgreen: Teraz ma być inaczej.

A lato 2014... 8O toż to o nim cała moja relacja - niezła nerwówa była.

Reklamują Cro na potęgę.
A po tej ostatniej sprawie z Egiptu dojdzie nam jeszcze dodatkowa grupa, tych co tam nie pojadą :oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 17.05.2017 00:46

Katerina napisał(a):Ja 5 razy byłam na P. i Eliasza nie doświadczyłam :mrgreen: Teraz ma być inaczej.

Och Ty leniuszku :mrgreen: :mrgreen:

Katerina napisał(a): ... A lato 2014... 8O toż to o nim cała moja relacja - niezła nerwówa była...

Znasz ten ból :?

Katerina napisał(a): ... Reklamują Cro na potęgę.
A po tej ostatniej sprawie z Egiptu dojdzie nam jeszcze dodatkowa grupa, tych co tam nie pojadą :oczko_usmiech:
No ta ... ale oni będą tylko leżeć na plażach przed hotelami i narzekać na słabszą wersję all za wyższą kasę ;) Przecież sami nie pojadą, bo mogliby się zgubić na objeździe Słowenii :mrgreen: Zrażą się tym do Cro i więcej nie pojadą :oczko_usmiech: jeszcze odradzą znajomym, że tam słabo, na plażach kamienie, drinki bez parasolek itd ... więc to tylko przejściowe problemy :oczko_usmiech:
Marko66
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 380
Dołączył(a): 30.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marko66 » 17.05.2017 11:59

gusia-s napisał(a):
Katerina napisał(a):Ja 5 razy byłam na P. i Eliasza nie doświadczyłam :mrgreen: Teraz ma być inaczej.

Och Ty leniuszku :mrgreen: :mrgreen:

Katerina napisał(a): ... A lato 2014... 8O toż to o nim cała moja relacja - niezła nerwówa była...

Znasz ten ból :?

Katerina napisał(a): ... Reklamują Cro na potęgę.
A po tej ostatniej sprawie z Egiptu dojdzie nam jeszcze dodatkowa grupa, tych co tam nie pojadą :oczko_usmiech:
No ta ... ale oni będą tylko leżeć na plażach przed hotelami i narzekać na słabszą wersję all za wyższą kasę ;) Przecież sami nie pojadą, bo mogliby się zgubić na objeździe Słowenii :mrgreen: Zrażą się tym do Cro i więcej nie pojadą :oczko_usmiech: jeszcze odradzą znajomym, że tam słabo, na plażach kamienie, drinki bez parasolek itd ... więc to tylko przejściowe problemy :oczko_usmiech:


Może trzeba zrobić kampanię uświadamiającą te niewygody - przecież to nie do pomyślenia - kamienie na plaży :!:
A brak parasolek w drinkach to skandal :evil: trzeba wysłać ostrzeżenia "turystom hotelowym typu "all"" :oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.05.2017 22:06

Marko66 napisał(a):... Może trzeba zrobić kampanię uświadamiającą te niewygody - przecież to nie do pomyślenia - kamienie na plaży :!:
A brak parasolek w drinkach to skandal :evil: trzeba wysłać ostrzeżenia "turystom hotelowym typu "all"" :oczko_usmiech:

Jestem za :wink: :mrgreen: :mrgreen:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.05.2017 22:26

Dzień 15 - 16.07.2016 sobota

Nagły w tył zwrot
:(

Po wczorajszym łazikowaniu po górach trochę nam się dłużej przysnęło. Wstajemy jednak wypoczęci i bez bólu w kościach ;) Po wyjściu z budki ukazał nam się widok, który ciężko akceptujemy na urlopie :? :?
DSC_1625.jpg
DSC_1626.jpg


Zarówno Internety, jak i chorwacka TV zgodnie twierdzą, że poprawa ma nastąpić dopiero w poniedziałek :(. Całe niebo zasnute chmurami, wieje i zanosi się na deszcz. Wyjazd planowaliśmy nazajutrz ale w tej sytuacji dochodzimy zgodnie do wniosku, że nie ma sensu siedzieć, moknąć i gapić się w chmury :(. Dlatego rozpoczynamy szybkie pakowanie zanim się rozpada i wszystko będzie mokre. W pierwszej kolejności biegniemy po kajak, który przez cały pobyt mieszkał na plaży ;) Spuszczenie powietrza i zwinięcie go do torby zajmuje dosłownie chwilę. Potem upychamy wszystko w szafkach na swoim miejscu, składamy krzesełka i stolik i jesteśmy gotowi do drogi.
DSC_1628.jpg


Jeszcze wymeldowanie i uregulowanie należności oraz pożegnanie z kempingowymi sąsiadami i opuszczamy kemping Skrila, na którym mieszkało się nam bardzo dobrze przez ostatnie 13 dni :hearts:.

W zawiązku z brzydką pogodą mamy ułatwiony wyjazd z kempingu, ponieważ 12% wzniesienie, które trzeba pokonać jest wolne od przeszkód jakimi podczas pięknej pogody są parkujące na ulicy auta odwiedzających pobliską plażę Oprna. Przyznam, że obawiałam się sytuacji, kiedy to wczłapujemy się pod górę tym w zasadzie jedynym wolnym pasem ruchu i nagle z przeciwka zza jednego zakrętu wyjedzie nam auto, co spowoduje konieczność zatrzymania się. Już czułam swąd palonego sprzęgła ;) Na szczęście nic takiego nie miało miejsca :) dróżka pusta jak na końcu świata :)
Niestety już w Punat na trasie robi się gęsto. Wczorajsza bura uziemiła na wyspie część turystów gdyż nie pływał prom a i mostem nie mogły jeździć kampery i zestawy z budkami na haku. Na głównej drodze wiodącej przez wyspę jest kilka rond, z których odbiegają drogi do nadmorskich miasteczek i to głównie w ich okolicach tworzą się korki. Na jednym z rond, za Malińską zjeżdżamy jeszcze do Plodine po drobne zakupy. Przy okazji kupujemy jakieś gotowe dania obiadowe, risotto z warzywami i gorącego chrupiącego kurczaka z rożna. Tak posileni ruszamy dalej. Na trasie troszkę się poluźniło i do mostu docieramy już bez spowolnienia :)
Kiedy opuszczamy wyspę, zaczyna porządnie padać, co z kolei utwierdziło nas w decyzji wcześniejszego wyjazdu. Taka pogoda towarzyszy nam już przez cały dzień.
Po zjeździe z mostu kierujemy się na Rijekę i dalej na przejście w Rupie. Jest ciemno, szaro, buro i ponuro co ułatwia nam opuszczenie zazwyczaj słonecznej Chorwacji :)
DSC_1631.jpg
DSC_1632.jpg


Przed granicą kupujemy słoweńską winietkę i z marszu opuszczamy Chorwację.
DSC_1633.jpg


W Słowenii pogoda bez zmian.
DSC_1635.jpg


Czasem dla odmiany trafi się jakiś tunel, w którym nie pada ;)
DSC_1636.jpg


Do Austrii wjeżdżamy ok. 19.30, nadal pada :?
DSC_1638.jpg
DSC_1639.jpg


Jeszcze prawie 870 km do celu :? Nie lubię powrotów :evil:, tzn. lubię wracać do domu ale nie lubię już tej jazdy. Jadąc w przeciwnym kierunku, trasa upływa jakoś lepiej :)
DSC_1642.jpg


Dziś planujemy dotrzeć jedynie do Mikulova i tam przenocować aby nie tłuc się nocą.

Na granicy Austria/Czechy niespodzianka 8O 8O Obrazek
Granica obstawiona patrolami Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek i każą nam zjechać na bok ochooooo, będzie trzepanko :?
Ciemno jak w d…e, cholera wie czy to nie jakieś przebierańce. Z pod odblaskowych kamizelek niewiele widać tych ich mundurków. Jeden z pograniczników, wymachując świecącym mieczem jak jakiś Lord Vader ;) kieruje nas za budynki graniczne. Poczułam się trochę nieswojo Obrazek .
Na szczęście, strach miał tylko wielkie oczy. Po okazaniu dokumentów i naocznym zweryfikowaniu naszej tożsamości Obrazek, jesteśmy wolni :) Panowie życzą nam spokojnej drogi :) nawet nie każą otwierać budki.
Po chwili docieramy na miejsce naszego noclegu :) Obrazek
DSCN7255.JPG
DSCN7256.JPG


Cdn. … :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 21.05.2017 23:13

Chyba nikt nie lubi powrotów z wakacji :wink: ale łatwiej jest wracać , gdy pogoda jest kiepska . . .


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.05.2017 07:40

Siedzieć na tyłku w deszcz bez sensu. Choć wyjazdu zawsze szkoda :cry:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 22.05.2017 07:46

Otóż to! tylko byśmy się wkurzali dodatkowo, że ostatni dzień i nie ma co z nim zrobić bo ani na plażę ani szwendać się po wyspie po pada. Cycać ;) też nie za bardzo na dzień przed tak długą trasą a pogoda iście butelkowa :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 22.05.2017 07:47

gusia-s napisał(a):Otóż to! tylko byśmy się wkurzali dodatkowo, że ostatni dzień i nie ma co z nim zrobić bo ani na plażę ani szwendać się po wyspie po pada. Cycać ;) też nie za bardzo na dzień przed tak długą trasą a pogoda iście butelkowa :)

to trza było przedłużyć o dzień wakacje i jednak cycać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 22.05.2017 13:50

A w Mikulovie tylko noc spędziliście, czy także zwiedzaliście :?: Będą jeszcze jakieś fotki z tego ładnego miasteczka :?:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 22.05.2017 14:02

Nefer napisał(a):A w Mikulovie tylko noc spędziliście, czy także zwiedzaliście :?: Będą jeszcze jakieś fotki z tego ładnego miasteczka :?:

No przecież ... cdn. ;)
Oczywiście, że rankiem udaliśmy się na spacer i udało się zobaczyć coś nowego w stosunku do roku poprzedniego. Dużo Mikulova już pokazałam w poprzedniej relacji Pół na pół - Istria w pocie czoła :), więc nie będę powielać, uzupełnię tylko troszkę ;)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 22.05.2017 19:38

gusia-s napisał(a):
Nefer napisał(a):A w Mikulovie tylko noc spędziliście, czy także zwiedzaliście :?: Będą jeszcze jakieś fotki z tego ładnego miasteczka :?:

No przecież ... cdn. ;)

Cdn mogło tez oznaczać relację z jazdy do PL. :wink:
Cieszę się, że coś z Mikulova jeszcze pokażesz. My podczas majówki spędziliśmy tam cały dzień i bardzo się nam podobało. :)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.05.2017 20:45

Ochocho...nocleg na zamku... :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone