Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Podróż dookoła świata...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010
Podróż dookoła świata...

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 17.06.2013 22:43

Niestety nie moja.

Co sądzicie o takiej formie podróżowania?
Przeczytałem ostatnio kilka polskich blogów na ten temat i jestem pod wrażeniem - Ludzie, którzy się na to zdecydowali rzucili najczęściej wszystko co mieli w Polsce (lub może inaczej - "zamrozili"), wzięli plecaki, konserwy zaoszczędzony szmal i pojechali - albo na zachód albo na wschód, by wrócić z odwrotnej strony. Podróżują czym się tylko da i śpią w różnych realiach.

Tu filmik (i na końcu zdjęcia) z materiału zebranego przez rok jeszcze niezakończonej podróży Rafała i Pauli

Kolejni Ludzie którzy już wrócili ze swojej podróży życia (trwała ponad 2 lata) to Bartek i Marta - również prowadzą bloga http://byledalej.waw.pl/
Ich trasa podróży wyglądała tak: http://info.wsisiz.edu.pl/~podgorm0/SkowronRTW.png

Do tego wszystkiego możemy dodać jeszcze creme de la creme w postaci poznawania rdzennych mieszkańców Papua przez Jakuba i Anię http://www.loswiaheros.pl/podroze-bez-c ... nscy-papua

Niektórzy jednak nie zrealizowali celu - napad na polskich turystów w Boliwii spowodował przerwanie trasy dookoła świata - a było już niedaleko celu http://www.loswiaheros.pl/boliwia/7-por ... nia-w-reku

Abstrahując od od powyższego nieszczęsliwego zdarzenia, moim zdaniem polscy celebryci-podróżnicy mogliby się uczyć...

Wśród naszych cromaniaków zawsze podziwiałem dokonania Franza, ale materiały z którymi zapoznałem się na powyższych blogach po prostu zwalają z nóg. Tak sobie czasem myślę, że ucieka mi życie które ma się jedno i nie będzie mi dane nigdy uchwycić chwili, nie wiem, doznać jakiegoś carpe diem, w innych zakątkach świata - to nieco przygnębiające, ale nie jestem chyba na tyle odważny żeby kiedyś zdecydować się na coś takiego - mam nadzieję że chyba :)

Zapraszam do dyskusji -chciałbym poznać opinie innych.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 18.06.2013 11:39

Podziwiam ludzi, którzy się na takie coś zdecydowali. Gdzieś tam głęboko w duszy też mi się taka podróż marzy, ale za cholerkę nie wiedziałabym jak się za nią zabrać i ile kasy odłożyć na ten cel. W ogóle najpierw trzeba byłoby się zastanowić skąd wziąć te pieniądze. No i co z życiem, które zostaje w Polsce?
Jedno jest pewne, do takiej podróży trzeba się solidnie przygotować (ale to chyba każdy wie).
Niestety nie jest to łatwe przedsięwzięcie i jeśli zdecydowałabym się na coś takiego, to tylko wtedy jak mi dzieci urosną i jak będziemy z mężem na emeryturze, bo rok czy 2 lata urlopu to jest niewykonalne.
Gratuluję naprawdę odwagi tym ludziom i trzymam kciuki za tych, co jeszcze nie wrócili z takiej podróży i za tych, którzy się w podróż dookoła świata wybierają.
Pozdrawiam

P.S. A tak na marginesie, to by była dopiero relacja na forum i jeszcze pisana na bieżąco! Wow.
marcinbb
Croentuzjasta
Posty: 301
Dołączył(a): 08.10.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcinbb » 18.06.2013 12:24

Patrząc na plan podróży zaprezentowany w pierwszym poście widać że coś tam widzieli ale niczego nie zwiedzili. Wolę jechać na zorganizowaną wycieczkę na Kretę i objechać ją dookoła niż powiedzieć byłem w Grecji a właściwie to miałem tam międzylądowanie jednak nie wypuścili mnie z Lotniska. Tym bardziej obstaje przy swoim że co to za podróż dookoła świata w której pomija się Afrykę http://info.wsisiz.edu.pl/~podgorm0/SkowronRTW.png?
Choćby Egipt, Tunezję o Maroko nie wspominając. W Stanach też "byli" na lotnisku w NY... czy może zobaczyli jeszcze Times Square? ;)
Za te pieniądze wsiedli by w samolot wylądowali w USA zwiedzili je od Alaski po Meksyk podróżując wynajętym kamperem i pewnie zobaczyli by o wiele więcej niż na tej wyprawie.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 18.06.2013 15:45

No wiesz, każdy zwiedza jak lubi i co lubi. Może po prostu to ich kręci. Gdyby chcieli zwiedzać w inny sposób, to pewnie by to zrobili
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 18.06.2013 17:35

marcinbb niczego nie zwiedzali? co masz na myśli? muzea jakieś?
Co rozumiesz pod tym pojęciem? moim zdaniem widzieli bardzo wiele i poznali wiele różnordnych kultur, ludzi nie wspominając o pięknych krajobrazach faunie i wszystkim co natura stworzyła, obcowanie z tą naturą - to o wiele lepsze niż zwiedzanie jakichś kościołów.


"Choćby Egipt, Tunezję o Maroko nie wspominając. W Stanach też "byli" na lotnisku w NY... czy może zobaczyli jeszcze Times Square? ;)"
Haha, tak się składa że podróż dookoła świata jednej z tych par narodziła się właśnie podczas pobytu stacjonarnego w Maroko - jak chcesz to możesz ich zapytać co jest lepsze, bo oni mają porównanie, Ty nie. A mnie tam przekonywać nie trzeba - widzę po zdjęciach i opisach.

Btw. piszesz co to za podróż dookoła świata która pomija Afrykę... już tłumaczę - no Ziemia ma kształt elpisy i jak jesteś w Polsce to żeby wrócić ze wschodu to musisz ruszyć na zachód - a nie na południe gdzie leży Afryka.

"Za te pieniądze wsiedli by w samolot wylądowali w USA zwiedzili je od Alaski po Meksyk podróżując wynajętym kamperem i pewnie zobaczyli by o wiele więcej niż na tej wyprawie."
No niestety pozwolę sobie nie zgodzić się z tym twierdzeniem - przeczytaj całą relację ze wszystkimi zdjęciami, bo wnioskuję że tego nie uczyniłes. Fakt, w tym czasie może poznali by bardziej jeden kraj, ale co z tego jak to kosztem różnorodności kultur, krajobrazów, klimatu. Na Cro.pl pewnie jest sporo ludzi którzy jezdzi do Chorwacji i na dodatek w to samo miejsce rok do roku - dla mnie to utrata potencjału.


" No i co z życiem, które zostaje w Polsce?"
Agata, tego się raczej nie dowiemy... ale sami podróżujący raczej przedstawiają to jako zupełne porzucenie obecnego życia - pracy, sprzedaż/wynajem mieszkania, sprzedaż samochodów itd. Zamienienie "mieć" na "być" - czyli zupełnie inne podejście do życia i przestawienie się o 360 stopni. Dlatego tych ludzi tak podziwiam - nie tylko za samą podróż ale i za decyzję i co najważniejsze wyglada na to że oni jej nie żałują, co więcej jedna para wydała nawet książkę, mieli też sponsorów w podróży etc. Trudno powiedzieć czy mieli jakiś plan B - coś zamrożonego na wszelki wypadek - typu lokata żeby było z czego żyć po powrocie, ewentualnie inne dochody.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.06.2013 22:08

WolfAtTheDoor napisał(a):
przeczytaj całą relację ze wszystkimi zdjęciami, bo wnioskuję że tego nie uczyniłes. Fakt, w tym czasie może poznali by bardziej jeden kraj, ale co z tego jak to kosztem różnorodności kultur, krajobrazów, klimatu. Na Cro.pl pewnie jest sporo ludzi którzy jezdzi do Chorwacji i na dodatek w to samo miejsce rok do roku - dla mnie to utrata potencjału.



Ja też nie przeczytałam jeszcze tych relacji ale dzięki za linki z pewnością kiedyś jeszcze to zrobię. :)
Całkowicie zgadzam się z Twoim twierdzeniem, że jazda co roku w to samo miejsce to utrata potencjału. Zawsze to twierdziłam i swoje dzieci przed tym uczulałam. Niejednokrotnie nie miałam kasy na zagraniczne podróże ale co roku starałam się moim dzieciom pokazać jakiś zakątek Polski. Niektórzy moi znajomi mówią, źe moje dzieci urodziły się z plecakami. ;)
gego
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1114
Dołączył(a): 13.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) gego » 19.06.2013 01:07

Podróż dookoła świata...

W/g mnie to przenośnia

Czytałem "Byle dalej" Marty Owczarek i Bartka Skowrońskiego, czytałem kilkanaście innych książek opisujących podróże "dookoła" świata.
W necie jest setki blogów...

Ludzie opisujący swoją podróż "dookoła" świata realizują po prostu sentencję Marka Twain'a:

"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj"



Oczywiście są tacy co muszą równiutko po równiku dookoła kuli ale czy to ma sens??

Pewnie w ich przekonaniu tak...

W moim NIE



Każda podróż przed Tobą to odkrywanie świata, a czy jedziesz do Ustrzyków Dolnych, czy do Limy? wszędzie przygoda.



Ludzie opisujący swoje przygody w powyższych książkach, blogach - wybrali sobie taki cel w ich życiu.
Czy to dobre?
Piękne?
Ciekawe?

Każdy odpowie sobie na te pytania indywidualnie.


Oni (prawie wszyscy bo są wyjątki, a nawet dużo) podróżują póki są młodzi, na założenie Rodziny przyjdzie czas później. mogą sobie pozwolić postawić życie na jedną kartę...
Jedni zakładają rodziny i podróżują "troszkę" później (może nie tak "odlotowo" ale też z fantazją - w ich przekonaniu)

Ilu z nas postawiło by życie na jedną kartę??

To się fajnie czyta ale...


Masz kumpla, kumpelę singla. Czasem im zazdrościsz. Zamienił/iła byś się z nimi??
i na odwrót

Oglądasz Bear'ego Grylls'a jak lata po dżungli, wpieprza robale - fajnie - ten to przeżyje, zobaczy. Zamienił/iła byś się z nim?? czy lepiej jak co roku w Chorwacji?





Nie zlinczujcie mnie za bardzo
:papa: :papa:
marcinbb
Croentuzjasta
Posty: 301
Dołączył(a): 08.10.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcinbb » 19.06.2013 08:43

WolfAtTheDoor napisał(a):marcinbb
Btw. piszesz co to za podróż dookoła świata która pomija Afrykę... już tłumaczę - no Ziemia ma kształt elpisy i jak jesteś w Polsce to żeby wrócić ze wschodu to musisz ruszyć na zachód - a nie na południe gdzie leży Afryka.

W takim razie czy jeśli ja wsiądę do samolotu w Egipcie i zakładając że starczy mi paliwa oblecę kulę ziemską dookoła po równiku i ponownie wyląduje w Egipcie też będę mógł powiedzieć że odbyłem podróż dookoła świata?
Jak najbardziej co prawda w tym czasie nie wysiadłem z samolotu i czytałem gazetę podróżniczą, popijając zimne piwko :mrgreen:
To właśnie mam na myśli i uważam że podróż która odbyły osoby z linków powyżej jest na pewno interesująca, i bardzo kosztowna... jednak znacząco różni się od relacji które tu możemy czytać a czy chlelibyśmy je czytać? Tasiemca ciągnącego się przez 2 lata kiedy w 90% tych miejsc nie ma dostępu do internetu.
Osobiście jestem już co prawda żonatym i dzieciatym facetem ale zakładając hipotetycznie jestem singlem, mam wór kasy bez dna, myślę że też bym się na taką podróż nie zdecydował. Wsiadł bym w łódkę i popływał po Karaibach, później na kontynent jakiś Kamper i do przodu. Jakby i to mi się znudziło to kampera zamienił bym na jakiegoś jeep`a i po Afryce ;)
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 19.06.2013 08:47

gego napisał(a):Nie zlinczujcie mnie za bardzo


E co Ty, po co linczować od razu? Dobrze piszesz, że każdy powinien indywidualnie odpowiedzieć sobie na pytania postawione przez Ciebie. Nie ma na świecie dwóch takich samych istot i dlatego dla każdego z nas jest ważnego coś innego. Każdy podróżuje tak jak lubi. Jeżeli ktoś decyduje się na podróż dookoła świata, to z pewnością wie dobrze co chce zwiedzić i w jaki sposób.
Jak już pisałam wyżej taka podróż to gdzieś skryte w głębi duszy marzenie, jednak ciężkie do zrealizowania. Pozostaje czytać te wszystkie blogi i książki i w moim przynajmniej mniemaniu, zazdrościć. Z pewnością dla nich to przygoda życia, więc niech każdy się cieszy tym co ma. Jedni mają rodzinę, pracę, dom, dwutygodniowy urlop w Cro i to im odpowiada. Inni natomiast mają plecak i mapę w kieszeni i podróżują dookoła świata. :D
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 19.06.2013 13:22

"W takim razie czy jeśli ja wsiądę do samolotu w Egipcie i zakładając że starczy mi paliwa oblecę kulę ziemską dookoła po równiku i ponownie wyląduje w Egipcie też będę mógł powiedzieć że odbyłem podróż dookoła świata?"
No fizycznie tego dokonasz, pytanie czy będziesz czerpał z tego satysfakcję? Tylko bilety lotnicze zostaną Ci na pamiątkę.

"Wsiadł bym w łódkę i popływał po Karaibach, później na kontynent jakiś Kamper i do przodu. Jakby i to mi się znudziło to kampera zamienił bym na jakiegoś jeep`a i po Afryce " No wlasnie, pewnie większość tak by zrobiła, i tym twierdzeniem jeszcze bardziej przekonujesz mnie, że dokonali oni rzeczy niezwykłej.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.06.2013 00:28

WolfAtTheDoor napisał(a):Co sądzicie o takiej formie podróżowania?

W zasadzie nie zabieram głosu w tego typu dyskusjach; moim zdaniem - raczej filozoficznych, niż praktycznych.
Czuję jednak pewną presję, skoro wymieniłeś mnie z imienia, zatem w największym skrócie przedstawię swoje zdanie i nie będę tematu kontynuował, bo każdy ma prawo mieć swoje mniemanie, a próba przekonywania byłaby bez sensu.

Podróż dookoła świata brzmi analogicznie, a przy tym mniej konkretnie, niż np. korona ziemi, czy postawienie stopy w każdym kraju na świecie. Jednych to rajcuje, innych nie. Pojęcie podróży dookoła świata zawiera jakby w sobie od razu przyjęcie założenia, że ileś tam krajów zostanie pominięte. W przeciwnym wypadku nie byłoby to raczej "dookoła". Zatem następuje wybór jednych krajów kosztem innych. Abstrahuję już od tego, czy zwiedzenie - przykładowo - jednego, dwóch, czy nawet kilku miejsc w jakimś rejonie świata pozwoli na stwierdzenie, że się ten rejon poznało. Ale, powiedzmy, będzie to zaliczenie tego rejonu. Czy to komuś coś da? Niektórym zapewne przyniesie satysfakcję, innym - nie.

Żeby odbyć prawdziwą podróż dookoła świata, trzeba na to poświęcić szmat czasu. Jeśli nie ma się absolutnie nikogo bliskiego, jest to do przemyślenia. W przeciwnym wypadku zostawiamy kogoś na długo, skazujemy tego kogoś - jeśli nawet nie nas samych - na torturę tęsknoty. Czy eskapada jest tego warta?.. To już każdy musi sam ocenić.

Jasne, można odbyć wycieczkę dookoła świata w parę tygodni, zaglądając tylko do kilkunastu, czy niewielkich kilkudziesięciu miejsc na trasie. Podróż zaliczona. A świat? Jak był nieznany, takim i pozostaje. Ale pochwalić się można.

Konkludując - każdy wybiera to, co mu sprawia satysfakcję, ponosząc wszelkie związane z tym koszty - nie mam tu na myśli kosztów materialnych. Wspomniany przykład - przelot samolotem naookoło globu bez wysiadania - jest taką podróżą. Jest również skrajnym przypadkiem ilości poznanych w tej podróży miejsc na świecie. Czy komuś to sprawi satysfakcję? Cóż, pewnie komuś tak. Osobiście wolę pojechać w jakiś konkretny rejon na krótszy czas, poznać go w jakimś zakresie i wrócić do bliskich w okresie liczonym raczej w dniach, niż w miesiącach czy latach.

Pozdrawiam,
Wojtek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.06.2013 00:40

Franz, z ust mi to wszystko wyjąłeś :!:

Generalnie świat już został tysiące razy okrążony i co z tego :?:

Niektóre części świata mnie kompletnie nie bawią, wręcz mnie irytują,
zwiedzanie po to żeby zaliczać w ekspresowym tempie kolejne miejsca :?:

Nie dla mnie
WolfAtTheDoor
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 349
Dołączył(a): 16.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) WolfAtTheDoor » 25.06.2013 17:51

No z tego co widziałem to ekspersowym tempem oni raczej sie nie przemiszczali.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 25.06.2013 22:58

Jak to pisałem, to miałem na myśli japońskich turystów :wink:
k.ka
Odkrywca
Posty: 72
Dołączył(a): 16.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) k.ka » 25.06.2013 23:33

WolfAtTheDoor napisał(a):No z tego co widziałem to ekspersowym tempem oni raczej sie nie przemiszczali.

Hmm, niektórzy z tego forum byli w Chorwacji już ponad dziesięć razy. Licząc średnio 2 tyg urlopu, to 140 dni... 8O Czyli ponad 1/3 roku.
A to tylko jedno państwo i myślę, że osoby, które już tyle razy były w Cro dalej uważają, że nie odkryły jej na tyle, na ile zasługuje. Dlatego, żeby odbyć podróż dookoła świata trzebaby chyba powiedzmy w wieku 4 lat zacząć i skończyć w wieku 84, by faktycznie zwiedzić i zobaczyć wszytkie kultury, obyczaje, miasta, zabytki i ludzi. Inaczej to taka pseudo zabawa w podróżnika.
Bo owszem, gdy jesteś ze znajomymi i ktoś mówi "Byliśmy w tym roku na wakacjach, na tydzień w Szczecinie i było super", a ty odpowiesz "A ja odbyłem podróż dookoła świata w ciągu roku", to rzeczywiście robisz wrażenie. Tylko na kim? Na 16-nasto latkach chyba :mrgreen:
Wiem, bo sama mam 23 lata i gdy spotykam ludzi z liceum to jeden autostopem w miesiąc objechał całe Chiny, a inny w tydzień Ukrainę i Krym, a kolejny wogóle zrobił sobie rok przerwy i pewnie gdzieś na Filipinach jest i śpi pod gołym niebem. Wtedy ja odpowiadam, że byłam w Chorwacji. I myślę, że jestem dużo bardziej spełniona niż oni, bo ta Chorwacja mnie satysfaktonuje i nie muszę niczego już szukać :)
Jaka z tego płynie mądrość ludowa? Jak człowiek jest młody to pakuje plecak, idzie łapać stopa i wysiada tam, gdzie mu się spodoba (lub dokąd pojedzie kierowca :roll: ), bo świat mu ucieknie, jak tego nie zrobi już, zaraz. A jak człowiek dojrzeje, to nawet miesiąc może odkrywać dziurę z dwudziestoma domami i mu się nie znudzi :)

Ale to tylko moja opinia :)
Następna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone