boboo napisał(a):Przyjdzie kwiecień/maj to się zacznie.
Bo na Chorwację to mam na ten rok deczko ambitniejsze zamiary.
Zasadniczo interesują mnie 2 punkty: Koromacna na Cres i bunkier koło Bozavy na Dugim Otoku.
(w tym roku startujemy z Jakisnicy na Lun. Metajna trochę za "głęboko" na takie wypady)
ogorek napisał(a):Czyli nie zamierzasz w ślizgu pływać Bo tu wszędzie widzę brzeg bliżej jak 400m
Jak już naoszczędzam (trochę jeszcze brakuje, bo z silnikiem to koszt rzędu 100.000 €), to wtedy się intensywniej zastanowię. Na razie mam cel.Odnośnie nocowania na wodzie (...)
baunty napisał(a):Zmiana silnika nie powoduje konieczności zmiany numerów identyfikacyjnych jednostki.
Zmienia się tylko dane o silniku .
Jeśli uda Ci się odkleić numery z pontonu, to nie baw się w żadne rejestrowanie w starostwie - nie jest to w pełni zgodne z przepisami przy pływaniu za granicą.
Taka rejestracja uprawnia tylko do korzystania ze sprzętu na terenie Polski lub naszych wodach terytorialnych.
Zapewne masz wpisane, że jest to sprzęt służący do połowu ryb....samo puszczenie pontonu na wodę może być interpretowane jako początek połowu
Ma jeszcze kilka mankamentów ale o tym już była to dyskusja.
Serio, nie baw się w żadne kombinacje i "drogę na skróty", rejestrację np w PZŻ zalatwisz korespondencyjnie, kosztu nie pamiętam, ale poniżej 100pln.
boboo napisał(a):jak sobie patrzyłem z tarasu na ten "przylądek" to szacowałem odległość na 200-300 metrów
michalyy napisał(a):baunty napisał(a):Zmiana silnika nie powoduje konieczności zmiany numerów identyfikacyjnych jednostki.
Zmienia się tylko dane o silniku .
Jeśli uda Ci się odkleić numery z pontonu, to nie baw się w żadne rejestrowanie w starostwie - nie jest to w pełni zgodne z przepisami przy pływaniu za granicą.
Taka rejestracja uprawnia tylko do korzystania ze sprzętu na terenie Polski lub naszych wodach terytorialnych.
Zapewne masz wpisane, że jest to sprzęt służący do połowu ryb....samo puszczenie pontonu na wodę może być interpretowane jako początek połowu
Ma jeszcze kilka mankamentów ale o tym już była to dyskusja.
Serio, nie baw się w żadne kombinacje i "drogę na skróty", rejestrację np w PZŻ zalatwisz korespondencyjnie, kosztu nie pamiętam, ale poniżej 100pln.
Czy ponton ktory bedzie zabierany do Chorwacji ma byc zarejestrowany w PZŻ?
M.
lexi napisał(a):baunty napisał(a):.........................
Hypalon jednak łatwiej naprawić - wbrew czasem rozpowszechnianym opiniom.
...................
..... no łatwiej ...a próbowałeś po kleju do hypalonu ręce domyć??............ MASAKRA...........
boboo napisał(a):Płyniemy, płyniemy i ...
baunty napisał(a):...teoretycznie ważny tylko na terenie Polski.
- oryginał lub uwierzytelniony notarialnie odpis dokumentu stwierdzającego nabycie własności lub współwłasności jachtu /do wglądu)/, którym może być:
faktura VAT,
umowa kupna-sprzedaży /przy umowach wymagane jest potwierdzenie uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnych we właściwym urzędzie skarbowym lub zawarcie umowy w formie aktu notarialnego/,
Rysio napisał(a):Teoretycznie, bo praktycznie rejestracja działa bezproblemowo.
baunty napisał(a):...
Tak na poważnie, to odpuść sobie ewentualne pomysły ze starostwem - chociażby z tego powodu, że godziny na tak zarejestrowanym sprzęcie nie liczą się do stażu na Sternika Morskiego.
Rejestracja w PZŻ to kilkadziesiąt złotych.
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...