Peljeśac i Vis 2014 - zabawa w kotka i myszkę z AccuWeather

Jasne, że wpadnę Przez pewien czas nie było wpisów, martwiłam się, że nie będziesz już chciała dokończyć relacji.
Bardzo się cieszę, że piszesz dalej, czekam na dalsze wpisy z niecierpliwością
Już masz plany na tegoroczny wyjazd?

loverosa napisał(a):

Marsallah napisał(a):

loverosa napisał(a):chyba Vis i Komiza mają troszkę zacisznych uliczek?

Hmm, z tym może być pewien problem

A mianowicie?

Huh, po prostu Vis i Komiža nie mają ich zbyt wiele. W obydwu miastach możesz przejść się albo rivą (w Komižy zajmie to kilka minut, w Visie - nawet pół godziny, z przerwą - pomiędzy Luką a Kutem) albo jedyną uliczką równoległą do rivy, czyli za pierwszymi budynkami. I tyle, więcej nie ma.

loverosa

I Ty tak sama chodziłaś i nie bałaś się?

W Polsce pewnie bałabym się , ale w Chorwacji I to w biały dzień?
Samotne szwędanie jest super - nikt nie marudzi,że co chwilę przystajesz ,żeby strzelić fotę, więcej detali dostrzegasz ,no i masz to miejsce tylko dla siebie



magg5

Już masz plany na tegoroczny wyjazd?

Vis i Pelješac jak co roku, ale przymierzam się też do odwiedzenia Brača lub Šolty..Na razie pomysł kiełkuje w miarę obczytywania relacji z Brača..A propos, na Twoją jeszcze nie natrafiłam


Marsallah

Huh, po prostu Vis i Komiža nie mają ich zbyt wiele. W obydwu miastach możesz przejść się albo rivą (w Komižy zajmie to kilka minut, w Visie - nawet pół godziny, z przerwą - pomiędzy Luką a Kutem) albo jedyną uliczką równoległą do rivy, czyli za pierwszymi budynkami. I tyle, więcej nie ma.

Porównując Vis do innych typowych wyspiarskich miasteczek, to śmiem twierdzić że jest ponadstandardowy
A taki Ston na przykład? Maleństwo przy Visie, a nawet Komiży.

Ja lubię i Vis i Komižę, jednak zacisznych uliczek tam za wiele nie ma. Co nie znaczy, że nie ma wcale. Są - po jednej w każdym mieście

Vis, owszem, jest ponadstandardowy, ponieważ rozciąga się wzdłuż wybrzeża, prawie nie sięgając wgłąb lądu. Wiadomo: ukształtowanie terenu wiele wyjaśnia. Te góry przecież są prawie nad samym morzem. Tu nie ma centrum, wokół którego rozrasta się pajęczyna kolejnych uliczek - miasto nie jest na planie zbliżonym do okręgu, kwadratu czy plamy, a raczej nici ciągniętej od punktu do punktu. Od klasztoru i cmentarza Prirovo do nabrzeża portowego w Luce, dalej skrzywia się w stronę hotelu, obejmując większość knajp luki, potem oddala się od morza na dłuższy czas, żeby powrócić do niego w Kucie, znów zakrzywić się i podążyć blokami betonowymi w kierunku Českiej Vili, gdzie kończy się tuż przed ogrodzeniem z drutu kolczastego zaraz za plażą Grandovac.

I tak to jest z tym Visem.

Katerina napisał(a):Vis i Pelješac jak co roku, ale przymierzam się też do odwiedzenia Brača lub Šolty..Na razie pomysł kiełkuje w miarę obczytywania relacji z Brača..A propos, na Twoją jeszcze nie natrafiłam

Super My w tym roku znowu na Brač, już 3 raz, a od tygodnia kiełkuje nam pomysł - majówka na Istrii Šolta za mną chodzi, ale w Braču zakochałam się i szczerze polecam. W razie czego służę też pomocą, bo zjeździliśmy wyspę wzdłuż i wszerz
Ja relacji jeszcze nie pisałam, ale może kiedyś napiszę...

Katerina napisał(a):

karin74 napisał(a):Mam nadzieję, że został chociaż jeden bilet????
Czekam na Vis...planowałam na ten rok, ale z wrześniowego wyjazdu zrobił się wyjazd lipcowy - na ląd.
A plaża w Tućepi....piękna i też znana.
Pozdrawiam gorąco

Witam i zapraszam

Próbuję przedrzeć się szybko przez ten półwysep i dobić z relacją do Visu przed moim wyjazdem na ..Vis już wkrótce- 12 DDW
Ja tez pozdrawiam

I w tym roku udało się....3 lipiec....kierunek Komiża

karin74

I w tym roku udało się....3 lipiec....kierunek Komiża

Witaj w klubie Którym promem ? Zazdroszczę pierwszego wrażenia...

Postanowiłam dokończyć relację..

Po przeprowadzce, walce ze wspólnotą mieszkaniową i po świętach..

..i przed nalotem Teściowej w lecie



Ostatni dzień na Visie..


...zaplanowałam na odwiedzenie miejsca( które wyobrażałam sobie.. i ten stan trwa ) na długo przed wyprawą na Wyspę.



















Autor tej książki jest autochtonem z Visu, chociaż bardzo stał się światowy ze względu na emigrację i popularność swojego dzieła...

Lektura polecana wszystkim Cromaniakom. (Dzięki Marsallah za rekomendację)


Tak więc planowana wycieczka do Mala Travna, gdzie w miesiącach letnich mieszka i podejmuje domową kuchnią Senko Karuza..



Ale.. rzut oka na niebo..i lekkie wahanie - do uvali podobno nie jest łatwo dotrzeć, a grozi totalne oberwanie chmury

Poczekamy, zobaczymy.

Co tam u sąsiadów?






Nowa zagadka, moim zdaniem impreza szykuje się


Te dwa krzesła , niby wiadomo o co chodzi, ale nie dowierzam..




Elegancko, nawet popielniczki wystawili..Dizajn z loftu..


Pojawiają się goście - eee... sami faceci





Cokolwiek to jest, impreza nie uda sie ze względu na pogodę







Nieśmiało pojawiają się... sikorki







No, nie wytrzymałam i otworzyłam wino (białe) na balkonie..Mąż oderwał się od kompa nawet

Teraz wiadomo,że nigdzie już nie pojedziemy, toteż oddaję się radosnym obserwacjom

Pogoda ze złej robi się fatalna..









Wszystko jasne.. tylko urzędnik Stanu Cywilnego jakiś nie urzędowy. Pogoda też nie wydaje się być przeszkodą.


Przypomina mi się...




Jest lepiej z każdą lampką wina..niektórzy powiedzieliby na tym forum, że z kolejnym Cycem


Tak wygląda ślub hipsterów z Dubrovnika, czy może ze Splitu.
A jednak parasol










Moment kulminacyjny i ciąg dalszy nastąpi jutro. A na dobranoc coś dla każdego - rejs, cyc , górale - no i wesele

No jestem - prosto z pokładu Kapitańskiej Baby ... to co pijemy

Katerina napisał(a):... Co tam u sąsiadów?

P8164106.JPG

...

Oooo akurat jest imprezka wiedziałam kiedy wpaść ?

Zaczynam od końca, tak zapierniczasz z ta relacją, że ledwo zdążyłam
Muszę wrócić od początku

Książka obowiązkowo do kupienia

Katerina wbijam się natychmiast na Twój balkon bo nie wolno tak cycać samotnie Podzielisz się trochę? Po nacycaniu wpadamy na imprezę, daleko nie ma, może się nie zgubimy po drodze w waskich tajemniczych uliczkach miasteczka

beatabm napisał(a):Katerina wbijam się natychmiast na Twój balkon bo nie wolno tak cycać samotnie Podzielisz się trochę? Po nacycaniu wpadamy na imprezę, daleko nie ma, może się nie zgubimy po drodze w waskich tajemniczych uliczkach miasteczka

Jak się dobrze wytrzemy i zdejmiemy buty to nas może gospodynie przepuści na skróty przez swoją konobę

Taki widok z balkonu to nie byle co Super tak popodglądać.... i pocycać Czekam na dalszy ciąg relacji

gusia-s:

Oooo akurat jest imprezka wiedziałam kiedy wpaść ?

Zaczynam od końca, tak zapierniczasz z ta relacją, że ledwo zdążyłam

Nie da się ukryć, jestem chyba rekordzistką ,jeśli chodzi o rozwleczenie relacji w czasie..trochę na moje usprawiedliwienie działa fakt, że wplatam wątki z kolejnych wypadów na Vis, bo ten z 2014 nie oddawał obrazu miejsca(przez tę pogodę właśnie )

Na imprezkę wstrzeliłaś się idealnie - a pijemy - co kto lubi - ja pozostanę przy bevandzie (białe winko z wodą).





beatabm:

Katerina wbijam się natychmiast na Twój balkon bo nie wolno tak cycać samotnie Podzielisz się trochę? Po nacycaniu wpadamy na imprezę, daleko nie ma, może się nie zgubimy po drodze w waskich tajemniczych uliczkach miasteczka

No, liczyłam na Ciebie i inne obecne tu Osoby Tak ciągle tylko z mężem cycać - ile można?




magg5:

Taki widok z balkonu to nie byle co Super tak popodglądać.... i pocycać Czekam na dalszy ciąg relacji

Witaj Magda Tak, tego mojego viskiego balkoniku nie zamienię na żaden inny - nawet za darmo




CROnikiCROpka:

Książka obowiązkowo do kupienia

Ale że czytałaś i rekomendujesz, czy właśnie podjęłaś decyzję o zakupie?
Ciekawe co sądzisz, bo styl trochę specyficzny, dla mnie super



gusia-s:

Jak się dobrze wytrzemy i zdejmiemy buty to nas może gospodynie przepuści na skróty przez swoją konobę Obrazek

Vanja całymi wieczorami przesiaduje na progu domu na ulicy i plotkuje z sąsiadkami obserwując turystów
Spokojnie wymkniemy się przez konobę niezauważone. Kiecka kolorowa z falbanami jest?

Katerina napisał(a):

Vanja całymi wieczorami przesiaduje na progu domu na ulicy i plotkuje z sąsiadkami obserwując turystów
Spokojnie wymkniemy się przez konobę niezauważone. Kiecka kolorowa z falbanami jest?

Kiece wszystkie nabędziemy - z falbankami i obowiązkowo z gumką w pasie W tak pięknych okolicznościach przyrody i ten tego.....niepowtarzalnych....imprezy po cycaniu nie można odpuścić