Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar Sv. Nedjelja - relacja prawie na żywo

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007
Hvar Sv. Nedjelja - relacja prawie na żywo

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 09:13

Wszystko zaczęło się jak zwykle, czyli od decyzji,że w przyszłym roku znów Chorwacja

Był listopad, na dworze szaro i ponuro, my zaś zaczęliśmy przeglądać relacje na cro.pl.

Ostatnim razem byliśmy na lądzie w Pisaku. Stały ląd wraz z atrakcjami Dalmacji

zaliczony, więc tym razem zdecydowanie miała być wyspa. Zainspirowani relacja Maslinki

po krótkim przeglądzie wysp, zdecydowanie wybraliśmy Hvar. Powodów pewnie znalazło

by się kilkanaście dlaczego Hvar, ale niech wystarczy jedno stwierdzenie - fajna wysepka.

Trochę nam się zeszło (w zasadzie bardzo długo) żeby wybrać miejsce pobytu, gdyż

początkowo poszukiwaliśmy miejsca aż dla 11 osób. Kilka miejsc wzbudziło nasze

żywe zainteresowanie: Basina (trochę mało relacji i jak zobaczyliśmy na własne oczy -

fajne miejsc ale praktyczne bez plaży), Jelsa- chociaż nie mieliśmy raczej tam zamiaru

mieszkać, Ivan Dolac - bardzo poważnie rozpatrywany, ale w końcu przegrał z Sv. Nedjelją-

dzięki relacjom kilku Croforumowiczów. Ostateczna decyzja - Sv. Nedjelja, Apartmani Tri

Sestrice. Miejsce super, Gospodarze bardzo mili, apartamenty praktycznie nowe - ideał,

chociaż ceny nieco powyżej średniej.

Zadatek zapłacony, więc pozostało tylko czekać na wyjazd, a jednocześnie tworzyć

przewodnik po miejscach które warto odwiedzić. Tutaj znów należą się podziękowania

Croforumowiczom, a szczególnie Maslince i Arlij, których relacje stały się inspiracją

naszych przygód na Hvarze. W tzw. międzyczasie ekipa nam się nieco wykruszyła i

zostaliśmy w naszym starym, ośmioosobowym składzie, w którym zawsze wyjeżdżamy.

Obrazek

No i w końcu nadszedł ten dzień - 02.08.2013 a startujemy o godzinie 2:30 z okolic

Wołomina. Wszystko spakowane, auta mocno obciążone - oprócz bagażu i zapasów na

2 tygodnie zmieścił się jeszcze nawet ponton. Jedziemy standardową trasą przez Czechy

i Austrię. Trasa bez przygód i niespodzianek, wielokrotnie robiona, więc praktycznie

możemy jechać i spać. W sumie dosyć pusto - to zasługa wyjazdu w nocy z czwartku

na piątek. Trochę Polaków na Shelu po Czeskiej stronie tankujących samochody i

kupujących winietki. Trasa mija spokojnie i leniwie, a w związku z tym, że nie ma korków

to zastanawiamy się nad tym, czy nie zrezygnować z pośredniego noclegu w Ogulinie i

nie pojechać dalej aż do celu. Zwycięża pragmatyzm i chęć przypomnienia sobie smaku

Ožujsko i Karlovacko. Miejsce idealne jak na overstop, blisko autostrady niezły standard, ceny znośne.

Dodatkowym atutem jest Konzum w odległości 15 metrów, gdzie wszytko w normalnych,

nie turystycznych cenach.

Obrazek


Oczywiście Słowenię robiliśmy bokiem, czyli bez winietek. Według mnie do zastanowienia,

czy zależy na obniżeniu kosztów, czy też na szybkim przejeździe do celu. Pomimo

tego że jechaliśmy dosyć szybko tymi dróżkami, to jednak dołożyliśmy około 40 min do

planowanego czasu przejazdu.

Dzień był długi, zrobione prawie 1 300km, więc po degustacji Karlovacko i czegoś jeszcze z

zapasów z Polski, uderzamy w kimę.

Obrazek
Ostatnio edytowano 05.01.2015 17:43 przez markusg, łącznie edytowano 5 razy
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 07.08.2013 09:32

Pierwsza:) Zasiadam i czekam na cd:) Może będzie Hvar za rok?
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 07.08.2013 10:09

Jak Hvar, to i ja zasiadam. Jest jednym z moich planów na kolejne wakacje :D
truskawka30r
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 47
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) truskawka30r » 07.08.2013 10:20

Zasiadam w trzecim rzędzie czytelników i czekam na relację. Chorwacki ląd zwiedzony, a wyspy, szczególnie Hvar kusi aby znaleźć się w planie przyszłorocznych wakacji .
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 07.08.2013 10:48

W tej chwili gdzieś tam są Maslinki, wiec jak zobaczysz jakiś nowy kajak przy zatoczce i usłyszysz polskie dźwięki albo zobaczysz że w tym kajaku mają piwo to na bank będą oni. :lol: :wink:
ewelka1
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 82
Dołączył(a): 19.06.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewelka1 » 07.08.2013 15:29

Jestem i ja zwłaszcza, że byliśmy w lipcu na przeciwko twojego apartamentu :papa:
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 16:16

No to witam wszystkich i zapraszam na dalszą relację :)
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 16:25

Rano śniadanko i ruszamy w dalszą drogę.

Obrazek

Niestety to już sobota, więc ruch jest znacznie większy. Zdobywamy również nowe

doświadczenie, w przeciwieństwie do niemieckich i austriackich autostrad wszyscy

chcą jechać lewym pasem, co generalnie powoduje że się jedzie powoli. Dodatkowo 2

stłuczki powodują, że na autostradzie tworzy się kilkukilometrowy korek. Pozostaje jedynie

toczenie się prawym pasem i kombinowanie żeby przeskoczyć kilka aut.
Wspaniała pogoda wita nas już przed tunelem Śv. Rok.

Obrazek

I tutaj dygresja. Pomimo tego, ze na forum już o tym napisano, to na ostatniej stacji benzynowej przed zjazdem w Sestanovac pytam się czy nowy tunel do Makarskiej już otwarty. Dowiaduję się, że nie i trzeba jechać normalnie. Zaryzykowałem i warto było bo nowy piękny tunel już otwarty. Jak zwykle Cromaniacy mieli rację.

A oto dowód po minięciu zjazdu na Sestanovac.

Obrazek

Obrazek

Widok z drugiej strony zapiera dech w piersiach.
Obrazek

W końcu ruszamy i już bez większych przygód docieramy do ... Drvenika, a tam kolejka aż za zakręt na głównej drodze do Makarskiej.

Obrazek

Obrazek

W międzyczasie kombinujemy, na który prom się załapiemy najbliższy wypada na 13:45.

Oo jak bardzo się myliliśmy.

No o tym nie było nic na forum. Jest godzina 14 i zanosi się na bardzo długie stanie.

Ekipa idzie po bilety na prom, a my ze Szwagrem zostajemy przy autach, żeby się nieco

po malutku przesuwać do przodu. W pięknym Chorwackim słońcu, praktycznie bez

odrobimy cienia spędzamy upojne cztery godziny zanim udaje nam się załapać na prom,

na który wchodzi około 30 aut, jeśli nagle nie wskoczy jakiś uprzywilejowany pojazd.

Obrazek

Obrazek


Reszta ekipy "bezstresowo" zażywa pierwszej kąpieli w Adriatyku.
A my kąpiemy się w pocie ( dobrze że w lodówce było jeszcze Królewskie z Polski) i

w końcu ... Ładujemy się na 5 z kolei prom. W sezonie krążą na szczęście niemal na

okrągło.

Odpływamy !!!

Obrazek

Teraz czas na relaks w adriatyckiej bryzie i zdjęcia Drvenika, wszyscy w pełnym

pogotowiu oczekujemy z aparatami gotowymi do strzału na latarnię w Sučuraju z masywem

Biokovo w tle oczywiście.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wypadamy z promu i czym prędzej ruszamy do celu.

Ruszamy w końcu z portu drogą d116. Niestety niektórzy bardzo poważnie traktują

ostrzeżenia przy drodze (ograniczenie do 40km i zakaz wysprzedzania) co powoduje, że

trasa zajmuje bardzo dużo czasu, aż w końcu pojawia się kilka miejsc w których można

wyprzedzić maruderów bez łamania przepisów. Po mniej więcej godzinie dostrzegamy

kierunek na Pitve. No tutaj mniejscami dróżka jest faktycznie wąska, tak że trzeba mocno

przyhamować, żeby minąć się z najeżdżającym z przeciwka pojazdem.

Po kilku minutach docieram do tunelu, zwiedzanie Pitve odkładamy na kolejny dzień, gdy

będziemy bardziej wypoczęci.

Kilka minut oczekiwania przed tunelem na wjazd, na szczęście sygnalizacja działa i

ruszamy. Tunel rzeczywiście za pierwszym razem robi wrażenie. Na szczęście nikt nie

jedzie z przeciwka, co przytrafi się nam już za 2 dni. Pomimo działającej sygnalizacji w

tunelu nadziejemy się na karetkę - wrażenia przy mijaniu bezcenne.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 05.01.2015 17:49 przez markusg, łącznie edytowano 1 raz
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 17:27

Po pokonaniu tunelu i jeszcze kilkunastu zakrętów coraz bardziej wąskiej drogi docieramy do Ivan Dolac, następnie mijamy plażę w Jagodnej i jeszcze kilka zakrętów i docieramy do SV. Nedjelja. Teraz tylko kilka wjazdów w ślepe uliczki i wreszcie znajdujemy nasz apartament, który znajduje się przy głównej drodze, więc nasze poszukiwania były bezsensowne - trzeba było od razu jechać do centrum miejscowości. Witają nas roześmiane gospodynie.Według komputera w naszym aucie wyszło 1 643km i prawie 21 godz. ciągłej jazdy. Nawet jeśli to nie koniec świata to jednak trochę nam się zeszło.
Odbieramy klucze do pokoi, a następnie musimy wypakować z samochodów to co pieczołowicie pakowaliśmy do nich 2 doby temu. Apartmany zachwycające dokładnie takie jak w ofercie.
Po tym bez wątpienia zajmującym, ale niestety koniecznym zajęciu, idziemy na pierwsze spotkanie z Adriatykiem w Sv. Nedjelji.
A potem wieczór na tarasie, przy chórze cykad i akompaniamencie przywiezionej z Polski gitarrrrrrry :). Repertuar neutralny i międzynarodowy : szanty, Okudżawa, Rodowicz - prawie jak w domu :). Z uwagi na to że późno, to zarówno gitara jak i nasz bez wątpienia wspaniale uzupełniający się chór głosów - są dosyć cicho, żeby pozostali goście apartamentów nie wpadli do nas na imprezę, bo zapasy mogłyby być stanowczo zbyt małe.
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 07.08.2013 17:28

Ale lecisz, kontynuuj!


:boss:
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 17:33

04.08.2013

Plażowanie!!!! Okazuje się, że z apartmanu jest kawałek drogi z górki( powrót pod górkę a to już nie jest superanckie) do sławnej "exotic beach"

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano 05.01.2015 17:53 przez markusg, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 07.08.2013 18:38

markusg napisał(a):
No o tym nie było nic na forum.



Było, było :!: :D

Np tu.

W każdym razie współczuję. :wink:
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 22:22

Nie ma co współczuć.
I tak już mieliśmy wakacje :)
A przy okazji zaliczony Adriatyk pierwszy raz w tym roku :D
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 07.08.2013 22:25

jest Hvar - jestem i ja :)
markusg
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 119
Dołączył(a): 04.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) markusg » 07.08.2013 22:32

I zwiedzanie okolicy. Najpierw w ciągu dnia plaże, zaś wieczorkiem porządne żarełko w Tamaris (Ci co polecali mieli rację) oraz zwiedzanie miasteczka wraz z obowiązkowymi zdjęciami.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano 05.01.2015 18:01 przez markusg, łącznie edytowano 5 razy
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Hvar Sv. Nedjelja - relacja prawie na żywo
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone