Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zużycie paliwa

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 18.12.2010 12:31

zebik napisał(a):Dla mnie to ty możesz być ultrasonografistą, recydwistą albo maszynistą. G... mnie to obchodzi, ale jak pierdoły wypisujesz o prędkości to licz się z tym, że Ci pomożemy zrozumieć, że błądzisz.


Poziom rynsztoka jakim epatujesz to twój problem ale kto dał ci mandat do wypowiadania w imieniu innych. Mów za siebie.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 18.12.2010 12:32

Czy spór o tak blachą sprawę jak spalanie benzyny w autach wart jest aż takich emocji? Nie przenośmy na forum zdziczenia i schamienia obyczajów rodem z polityki. To jest forum swobodnej wymiany poglądów. Jest zupełnie oczywiste, że dorośli ukształtowani ludzie mają swoją ocenę otaczających nas zjawisk i jest oczywiste, że różnimy się w ocenach i poglądach. Takie forum jak to służy właśnie do ścierania się poglądów, dyskutowania, przedstawiania swoich racji. Więc dyskutujmy, ale niech to będzie merytorycznie uzasadnione bez wzajemnego obrażania. Każdemu zdarzyć się może przekroczenie granic tak rozumianej dyskusji. Mnie również. Jeśli ktoś poczuł się urażony przepraszam.
Co do meritum to sens moich wypowiedzi opierał się na stwierdzeniu, ze możliwe jest osiąganie niskiego spalenia, ale na zasadzie coś za coś. Czyli jedziesz delikatnie, używasz pedału gazu, hamulca i skrzyni biegów w taki sposób żeby jechać ekonomicznie. Obserwujesz co dzieje się przed tobą i z wyprzedzeniem planujesz manewry to masz profit w postaci niższego spalania. Tyle, ze nie każdy to lubi i nie każdy chce tak jeździć.
Nie ma nic za darmo i taki sposób podrozowania nie wszystkim odpowiada. Taki sposób jazdy nie oznacza, że trzeba się wlec na autostradzie dziewięćdziesiątką. Wymusza jednak delikatne i pasywne obchodzenie się z samochodem i tyle. Z tym chyba wszyscy się zgodzą nieprawdaż. Co się zaś tyczy bardzo szybkiej jazdy na dobrej pustej autostradzie to mamy prawo różnić w ocenie czy to bezpieczne czy nie. Jednak liczą się fakty, a te wskazują na to, że rację maja zwolennicy braku ograniczeń prędkości w określonych warunkach. No bo jeśli to takie niebezpieczne to jak wytłumaczyć fakt, że na niemieckich autostradach jest mniej wypadków niż na autostradach innych państw gdzie takie ograniczenia są. Warto może przypomnieć, że pierwsze ograniczenia prędkości na autostradach które wprowadzono w latach 70-tych nie miały na celu ograniczenia wypadków tylko zmniejszenie zużycia paliwa po pierwszym kryzysie naftowym. Obecnie w Niemczech również toczy się zainicjowana przez zielonych dyskusja nad wprowadzeniem ograniczeń prędkości na autostradach, ale powodem nie jest bezpieczeństwo bo niema to odbicia w faktach i nikt takiego argumentu nie używa tylko chodzi o obniżenie emisji Co2 która jest wprost proporcjonalna do zużywanego paliwa. Niemcy nigdy się na to nie zgodzą i bronią braku ograniczeń na swoich autobamach jak wolności.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.12.2010 13:15

realista2 napisał(a):
zebik napisał(a):Dla mnie to ty możesz być ultrasonografistą, recydwistą albo maszynistą. G... mnie to obchodzi, ale jak pierdoły wypisujesz o prędkości to licz się z tym, że Ci pomożemy zrozumieć, że błądzisz.


Poziom rynsztoka jakim epatujesz to twój problem ale kto dał ci mandat do wypowiadania w imieniu innych. Mów za siebie.


Głupotę trzeba tępić nie ważne gdzie występuje przedstawiasz właśnie ową głupotę (w zasadzie te poglądu które w tym wątku prezentujesz) i wielu userów próbuje Ci to wytłumaczyć, skoro nie jarzysz to trudno. Tylko nie dziw się, że będziesz atakowany bo ludzie czytac umieją.

Poniżej przykład

realista2 napisał(a):[Cyfra 200 km/godz na liczniku nie oznacza brawury w pewnych sytuacjach. Jeśli jedziesz doskonałą pustą autostradą przy pięknej słonecznej pogodzie, masz przystosowane do tego auto, czujesz się na siłach i masz doświadczenie to ryzykujesz mniej niż na oblodzonych grudniowych drogach pełnych ślizgających się tirów mimo, że licznik wskazuje tylko 50 km/godz


PS. Proponuję zabawę twoim dzieciom ( o ile je masz) przy takiej drodze gdzie jedzie taki debil co ma dobry samochów i rzekomo pustą autostradę i jeszcze czuje się na siłach jechać 200 na godzinę. Musiałbym ci tłumaczyć co oznacza tak prędkość na publicznej drodze nie ważne jakiej ale widzę, że to zbędnę bo już ci próbowali ludzie grzecznie wytłumaczyć.
Ostatnio TVN24 pokazywał litewskiego tirowca co spełniał twoje kryteria i mało ludzi nie pozabijał.

Z moje strony EOT.
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 18.12.2010 14:53

zebik napisał(a):Poniżej przykład

realista2 napisał(a):[Cyfra 200 km/godz na liczniku nie oznacza brawury w pewnych sytuacjach. Jeśli jedziesz doskonałą pustą autostradą przy pięknej słonecznej pogodzie, masz przystosowane do tego auto, czujesz się na siłach i masz doświadczenie to ryzykujesz mniej niż na oblodzonych grudniowych drogach pełnych ślizgających się tirów mimo, że licznik wskazuje tylko 50 km/godz


PS. Proponuję zabawę twoim dzieciom ( o ile je masz) przy takiej drodze gdzie jedzie taki debil co ma dobry samochów i rzekomo pustą autostradę i jeszcze czuje się na siłach jechać 200 na godzinę. Musiałbym ci tłumaczyć co oznacza tak prędkość na publicznej drodze nie ważne jakiej ale widzę, że to zbędnę bo już ci próbowali ludzie grzecznie wytłumaczyć.
Ostatnio TVN24 pokazywał litewskiego tirowca co spełniał twoje kryteria i mało ludzi nie pozabijał.

Z moje strony EOT.

Zebik ...... co chcesz od "realisty2" :?:
W cytowanym słowie, ma całkowitą rację.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108904
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 18.12.2010 15:33

woka napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):http://www.youtube.com/watch?v=zhkXOtVRWuc&feature=related
Możesz powiedzieć co było przyczyną tego wypadku :?:

Jak wiesz to napisz. Ciekawy jestem przyczyny.


Obrazek

Tose Proeski zginął w wypadku samochodowym 16 października 2007 r. około 6:20 na autostradzie A3 Zagrzeb-Lipovac, na drodze ze Skopje do Zagrzebia. Jego przyjaciel i kierowca, 32-letni Georgi Georgievski, przy prędkości ok. 170 km/h stracił panowanie nad pojazdem marki Volkswagen Touareg i uderzył w tył ciężarówki .
Tose zginął na miejscu z powodu urazu kręgosłupa szyjnego. W momencie wypadku spał na przednim siedzeniu samochodu.
Jego manager Ljiljana Petrovic poniosła niewielkie obrażenia,natomiast kierowca doznał poważnych obrażeń ciała.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 18.12.2010 15:35

woka napisał(a):Zebik ...... co chcesz od "realisty2" :?:
W cytowanym słowie, ma całkowitą rację.

E tam.
Jeżeli nie ma własnej, prywatnej , autostrady, to już nie ma racji.
Jeżeli ta autostrada nie jest budowana w profilu pozwalającym na uzyskiwanie prędkości
o połowę przekraczających dopuszczalną - też nie ma racji.
Jeżeli uważa. że jazda w słońcu, z narażeniem na gwałtowne zmiany oświetlenia,
jest bezpieczniejsza, niż w jednolity, pochmurny dzień - też nie ma racji.
Jeżeli uważa, że ma przystosowany do dużych prędkości samochód i jest doświadczonym kierowcą
- to też nie ma racji.

W każdym razie, jego wypowiedzi najmniej świadczą o tym doświadczeniu ... :(

Realista, ile wynosi droga hamowania twojego samochodu, z pełnym obciążeniem, na suchej drodze, od 200 km/h do zera, z rozróżnieniem nawierzchni na asfaltową, asfaltowo-betonową i betonową?

Oczywiście dołóż do tego drogę przebytą w czasie który minął od momentu podjęcia decyzji o hamowaniu do momentu podjęcia działania.
Powiedzmy, że to było 0,5 sekundy.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.12.2010 15:43

woka napisał(a):Zebik ...... co chcesz od "realisty2" :?:
W cytowanym słowie, ma całkowitą rację.


Nic nie chcę stwierdziłem głupotę i tyle.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 18.12.2010 16:02

Zebik, cytował nie będę ale :idea: Proponuję spacer, przejdź się z dziećmi na sanki albo poodgarniaj śnieg i wróć jak ochłoniesz bo więcej postów w podobnym tonie nie będę tolerował :?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.12.2010 17:52

Oj Rysiu, żebyś Ty był taki szybki i stanowczy w każdym wątku, no ale niestety cudów nie można wymagać.
EOT.
pawelh
Cromaniak
Posty: 1318
Dołączył(a): 25.11.2010
Zużycie paliwa

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelh » 18.12.2010 18:19

Koledzy posiadam wszystkie kategorie,od piętnastu lat jestem instruktorem a aktualnie kończę kurs dla egzaminatorów oraz pracowałem w ruchu drogowym do przejścia na emeryturę, przejechałem chyba ze dwa miliony kolometrów i zawsze i czułem i czuję respekt do drogi i tego co nas na niej czeka.Tylko głupiec może sobie pozwolić na inne myślenie to podobnie jak wypływać daledo w morze licząc na własne umiejętności.Pozwalam sobie na dociśnięcie gazu gdzie się da ,ale zawsze zwalniam widząc taką potrzebę.To nic nadzwyczajnego razpędzić auto do 200(miałem okazję jeżdzić szybciej i legalnie)sztuką jest pojazd opanować i wychamować.Większość piratów drogowych wraca do domu cało dlatego bo inni stosują art.4 kd tzn zasadę ograniczonego zaufania i zawsze tylko szkoda ich ofiar-na świecie każdego dnia w wypadkach ginie 2800 osób.Natomiast na zużycie paliwa wpływa sporo czynników np.silnik,paliwo,obciążenie,prędkość no i oczyście kierowca i jego styl jazdy.Pozdrawiam
JokerSmile
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 206
Dołączył(a): 08.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) JokerSmile » 18.12.2010 18:39

Paweł, a Ty pralek też nie naprawiałeś, przypadkiem?
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 18.12.2010 19:10

pawelh napisał(a):... zawsze i czułem i czuję respekt do drogi i tego co nas na niej czeka.Tylko głupiec może sobie pozwolić na inne myślenie ....

Zgoda w 101 %.
Choć ja jedzdzilem zawsze szybko. Tak mówią inni i ja też lepiej się czuję jak jadę szybko. Jestem bardziej skoncentrowany na drodze.
Powolna jazda, że tak powiem - mnie usypia a tym samym gorszy ze mnie kierowca.
Denerwują mnie na drodze "zawalidrogi" jedzie taki jeden wolno, flegmatycznie, ....... ruch tamuje.
Podoba mi sie jak ktoś jedzie płynnie i żwawo ( absolutnie nie brawurowo) , za takim to aż chce się jechać.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 18.12.2010 19:23

woka napisał(a):Denerwują mnie na drodze "zawalidrogi" jedzie taki jeden wolno, flegmatycznie, ....... ruch tamuje.

To nie ty, ostatnio, przy 140, migałeś mi światłami, tak przed Karlovacem?
Jak jadę z maksymalną, dopuszczalną prędkością, to puszczam tylko pojazdy na sygnale





:wink::lool:

Tak się zastanawiam, że jak się w tunelu jedzie 200 na godzinę, to się chyba popycha samochody przed sobą?
No wiecie, jak tłok w strzykawce ...

To musi być przeżycie, tak nagle poczuć się jak korek wyskakujący z butelki 8O



Normalny Need for Speed :lol:
woka
Koneser
Posty: 5458
Dołączył(a): 20.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) woka » 18.12.2010 19:42

weldon napisał(a):To nie ty, ostatnio, przy 140, migałeś mi światłami, tak przed Karlovacem?

No coś Ty ...... na 101 % nie ja. No chyba, że się wlączałem do ruchu to tak mogło być.
Na autostradzie jechać 140 to ciut za wolno. Nie sądzisz ..... :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 18.12.2010 19:48

Pod górkę było ... I w tunelu ... I ciężarówka przede mną jechała ... I rowerzystka ...
Widok był fajny, szkoda było przyspieszyć :oops:




Poprawię się, tylko sobie sprawię jakaś super hiper brykę, bo moja, powyżej tych prędkości,
to działa dokładnie tak, jak powyżej opisałem.

Popycham tych jadących przede mną, a fala dźwiękowa wypycha miodek z uszu :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone