Zużycie paliwa

Wątek o zużyciu paliwa wydzielony z tematu Jakim autkiem do Cro

Ciekawe czy ktoś zszedł poniżej 4 litrów podobno można

wszystko zależy ile robisz kilometrów.
może w trasie do Chorwacji to będzie stówka czy dwie więcej więc może się wydawać że to mało. Wystarczy jednak, że masz do pracy w okolicach stu km i przy 254 dniach roboczych robi się z tego około 50k km rocznie + weekendowe wypady, powiedzmy 20k km. Łącznie 70k km na rok. patrząc na obecne ceny paliw, zakładając diesela w trasie na poziomie 5.5l, a benę 8.5l, masz 14.2 zł różnicy na korzyść tego pierwszego po 100km. zatem po dwóch latach jazdy klekotem masz prawie 20 tyś. złotych w kieszeni patrząc wyłącznie na koszty paliwa. przy takiej sumce też bym ponarzekał oczywiście diesel jest droższy w zakupie co też trzeba sobie przekalkulować.

zlybanan napisał(a):zakładając diesela w trasie na poziomie 5.5l, a benę 8.5l,

Dla mnie spalanie diesla 5.5 (średnie faktryczne) to jak Yeti - niby jest ale nikt go nie widział. Jeżeli tylko mam sposobność jazdy dieslem zawsze patrzę na srednią i nigdy nie zeszła poniżej 6,5.
Nawet teraz (2 tygodnie temu) jechałem na narty do Austrii (800km w jedną stronę) jako pasażer Ford Focus rocznik 2008 (nie wiem jaki silnik, właściciel mówił, że silnik ma 115 KM). Jechaliśmy no bo diesel miał być tańszy. Średnia z wyjazdu: 7.1 l/100km. Dodam, że prędkości na autostradach oscylowały w granicach 115-130km/h (licznikowe, właściciel nigdy nie przekroczył 130km/h), częste hamowanie silnikiem i takie tam powiedzmy elementy eco-drivingu. Oczywiście gdy jechaliśmy autostradą to mi próbował wmawiać, że jego diesel w trasie polai poniżej 5 litrów wskazując na chwilowe spalanie, które wahało się w granicach 4-4.5 litra. Sorry wilkie... ale to nie jest średnie spalanie w trasie. Jazda w trasie to nie tylko z górki z wiatrem - czasmi jest pod górkę, czasmi jest korek, czasami trzeba często wyprzedzać. Dlatego trzeba podawać średnią od startu spod domu do mety pod kwaterą. I twedy wyszła ta średnia nieco ponad 7 l/100km. Nie wiem jak to napisać, żeby nie było pretensjonalne - właściciel był nie pocieszony, gdy go poinformowałem, e przy tak rekracyjnej jeździe (czyli np. 110-115km/h autostradą) mój benzynowy pali mi ok. 9 l/100km...











... gazu. Przy normalnej jeździe (czyli tempomat na licznikowe 150-160 w zależności od warunków i nastroju) już jest te 10.5 - 11.0 - ale ciągle gazu. Więc albo te 5.5 jest w bardzo małym silniku, albo znów ktoś się jara chwilowym spalaniem.

M.

PS. Swego czasu (15 lat temu) miałem dużego fiata - jakbym się nie starał spalanie było na poziomie 11-12 l/100km.
Wśród moich znajomych kilku miało FSO, wielu polonezy - noż qrna im (wg. ich słów) te pojazdy paliły 6 coma (nie lubię tego słowa, ale takim się co niektórzy posługiwali) 5. Tylko ja jakoś trafiłem chyba na jakiś wadliwy egzemplarz (a właściwie kilka bo miałem w życiu 3 kredensy)Myślę, że w PL do dobrego tonu jest wmawiać (sobie, innym), że mój samochód pali najmniej i (jak się kupiło używany) tylko mój ma faktycznyc przebieg 30 000km dla 8 letniego pojazdu - no bo kupiony od niemieckiego dziadka.

PS. 2 No chyba (ale w to tak trudno mi uwierzyć) jedzie ktoś te 1300km autostradami z prędkością licznikową 90km/h - cczyli faktyczną jakieś 84-85 - to mu ten dieselek spali może te 5.5l/100km - ale przy tej prędkości to się chyba można pociąć - i po co płacić za autostrady????

Mariusz_M napisał(a): Dla mnie spalanie diesla 5.5 (średnie faktryczne) to jak Yeti - niby jest ale go nie widział.... próbował wmawiać, że jego diesel w trasie poli poniżej 5 litrów ...

Mariusz
Pozwólmy ludziom cieszyć się takim spalaniem, jakie im się wydaje, że "osiągają"... jeśli z tego powodu mają czuć się lepiej, to co w tym złogo?

Mój sąsiad chwali się, że jego Focusik diselek spala średnio 4.7 w trasie, a w mieście nie widać większej różnicy..
no i niech mu tam bedzie..

Też tak miałem swego czasu, gdy mieliśmy Golfa II 1.6 na gazie.. według moich "obliczeń" palił sporo poniżej 7 litrów gazu.. he he.. akurat.. ale wtedy byłem w stanie rzucić się pod koła broniąc swego Golfika..
Potem była Omega na gazie i ... gdy padła głowica i szefunio pokazał mi, co robi gaz.. przestaliśmy liczyć i .. kupiliśmy vana, który spalał w trasie średnio 11-12 litrów Pb, a w mieście wolałem nie liczyć. I też daliśmy radę machnąć w wakacje ponad 4 tyś. km.
A od roku mamy Aversję (Avensis Verso 2.0 156 rumaków) i jej średnie 8,5-9 litrów w trasie bardzo nas cieszy .. na zagranicznej beni (na naszej nie chcę mierzyć).

Fajnie byłoby, gdyby autko paliło litr.. i to najlepiej wody dystylowanej.. i było by gicio..

Mariusz_M napisał(a):Dla mnie spalanie diesla 5.5 (średnie faktryczne) to jak Yeti - niby jest ale go nie widział. Jeżeli tylko mam sposobność jazdy dieslem zawsze patrzę na srednią i nigdy nie zeszła poniżej 6,5.

To, że nigdy nie udało Ci się osiągnąć spalania dieslem poniżej 6,5 l to nie oznacza, że takiego spalania nie mogą inni osiągnąć. Przyjmij zatem jako pewnik, że te faktyczne 5,5 l/100km, a nawet znacznie lepszy wynik jest do osiągnięcia. Wiem to z własnego doświadczenia i bynajmniej nie jeżdżę z włączoną funkcją "kapelusz mode".

Ja w tym roku byłem Fiatem STILO MULTIWAGON 1.9 JTD, z klimą, średnie spalanie 5,0 l ON. Jeżeli mogę coś radzić, to może tylko to, że w tak daleką drogę wygodniej jechać większym samochodem i najlepiej autostradami. Na przykład do Trogiru z Darłowa jechałem w kierunku granicy w Kołbaskowie i dalej przez Niemcy, jest troszkę (200 km)dalej ale czas się skraca o dobre 2 - 3 godziny jak jadąc przez Polskę.

janniko, mój 11 letni Mitsubishi Space Runner od nowości jest zagazowany. W tej chwili podjeżdżam pod 200 tyś km. Olej od wymiany do wymiany, co 10 tys km., bez dolewek, leję BP, poza tym normalne czynności obsługowe. Przejechałem nim ponad 70 tys km w ciągu 2 lat, 2x w Chorwacji, więc nie mogę narzekać. Spalanie to ok 9 litrów gazu. Czyli z tym gazem nie ma reguły..jeden chodzi jak złoto a drugi..... W następnym roku tez pewnie zaliczy Chorwację tylko już innym kierowcą za kierownicą, przekazuję córce a sam chyba nabędę tez miska tylko wagona w nowej budzie. Jak dla mnie marka praktycznie bezawaryjna.

Mariusz_M napisał(a):Dla mnie spalanie diesla 5.5 (średnie faktryczne) to jak Yeti - niby jest ale nikt go nie widział. Jeżeli tylko mam sposobność jazdy dieslem zawsze patrzę na srednią i nigdy nie zeszła poniżej 6,5.

Mariuszu, zapraszam na jazdę. Sprawdzisz naocznie, że spalanie poniżej 6,5 jest możliwe. W ostatnich dwóch tygodniach dwukrotnie jechałem na trasie Bytom-Gdańsk i średnie spalanie wyniosło 5,4 (wg wskazań komputera w samochodzie). W czasie urlopu na trasie do Chorwacji średnie spalanie wyniosło 6,8 (szybsza jazda i klima). Silnik w moim aucie to 1,9 dci. Pozdrawiam

Zasada, którą wielce popieram---jeśli chcesz, aby auto paliło mało, mów, że pali mało
Moja Vitara pali średnio --nie wiem ile, tyle ile musi, chyba ok 9 l
Wcześniej posiadane Volvo V 70, po 8 miesiącach pokazywało na "komputrze" 7.2 l jako średnie spalanie.
Pasek 1.8 T nie schodził poniżej 11 l średnio, ale za to fajnie jechał, przyspieszał.

Żony Punciak, 1.1 l, motorek maleńki, nie schodzi poniżej 8.5 l, raczej zużycie oscyluje o litr więcej.

Witam ,
A ja sie muszę pochwalic iz z Wa-wy do Trogiru mój focus 1,6 benz. spalił 6,5l/100km średnia prędkość wg komp. wyszła 100km/h.
myslę iz niezły rezultat ,

Pozdr

mroków napisał(a):Witam ,
A ja sie muszę pochwalic iz z Wa-wy do Trogiru mój focus 1,6 benz. spalił 6,5l/100km średnia prędkość wg komp. wyszła 100km/h.
myslę iz niezły rezultat ,

Pozdr

Jak na benzyniaka to bardzo dobry wynik, jeszcze z taką średnią!

dasuch napisał(a):

Mariusz_M napisał(a):Dla mnie spalanie diesla 5.5 (średnie faktryczne) to jak Yeti - niby jest ale nikt go nie widział. Jeżeli tylko mam sposobność jazdy dieslem zawsze patrzę na srednią i nigdy nie zeszła poniżej 6,5.

Mariuszu, zapraszam na jazdę. Sprawdzisz naocznie, że spalanie poniżej 6,5 jest możliwe. W ostatnich dwóch tygodniach dwukrotnie jechałem na trasie Bytom-Gdańsk i średnie spalanie wyniosło 5,4 (wg wskazań komputera w samochodzie). W czasie urlopu na trasie do Chorwacji średnie spalanie wyniosło 6,8 (szybsza jazda i klima). Silnik w moim aucie to 1,9 dci. Pozdrawiam

Kiedyś miałem Focusa 1,8 tdci 100 KM.

Spalanie na trasie w Polsce ok. 5 l.

Połowa trasa, połowa miasto 6,5 l.

Jest to możliwe ale raczej przy spokojnej jeździe (90 - 110/h)

To i ja musze się pochwalić, że moja Toyotka Previa łyknęła średnio jedyne 10,6l benzyny /100km (sama waży 1,7t). Mimo sporego ładunku i krętych czarnogórskich tras. I nie widzę nad nią innego vana!

Mibi napisał(a):

lubelski napisał(a):Śmiałem się kiedyś z kolegi który mówił ze raz kupisz vana i potem już żadnego innego, niestety mówił prawdę.

Niestety święta prawda, piszę niestety bo te autka są wyraźnie droższe od "normalnych". Ale warto wydać troche kasy więcej i siedzieć wysoko i bez garbienia się.
Mocno odchylony do tyłu fotel powoduje poważne perturbacje z kregosłupem na odcinku szyjnym.

Ja z kolei nie lubię siedzieć wysoko jak na krześle. Niestety tak mam w aucie którym przejeżdżam najwięcej kilometrów. Mam podkurczone nogi i nienaturalną pozycję. Uważam że najlepsza pozycja to siedzenie możliwie nisko, z możliwie pionowym oparciem, wtedy można przejechać setki km bez zmęczenia.
A co do spalania z 6000km po Bałkanach średnie spalanie ok. 10l, a nawet ciut mniej - silnik 2.3 kompressor i 5bieg automat, dodam że jeżdżę dość dynamicznie.
Pozdrawiam

Mariusz_M napisał(a):Dla mnie spalanie diesla 5.5 (średnie faktryczne) to jak Yeti - niby jest ale nikt go nie widział.
[...]
Więc albo te 5.5 jest w bardzo małym silniku, albo znów ktoś się jara chwilowym spalaniem.

mogłem przyjąć wartości 6.5 i 9.5 albo 7.1 i 10.1 - nie byłoby kłopotu, a kalkulacja ta sama
LPG też ma swoje zalety i wady, tak jak i bena. nawiązując jednak do Yeti, przetestuj jakiegoś sprawdzonego klekota np. krowiastą Octavie 1.9 TDI i pobujaj troszkę z kulturą bo chyba tego właśnie zabrakło do rzetelnej oceny. diesel jest bdb rozwiązaniem zwłaszcza jeśli ktoś sporo jeździ. niczego nie zamierzam udowadniać i jeśli ktoś tu się czymś "jara" to taki jeden, który pojechał w góry i spodziewał się 5 litrów w dieselu bo jego auto pali 9... gazu