Zużycie paliwa

Chyba troszkę wpadacie w paranoję. Chociaż prywatnie użytkuję benzynowce to z flotą diesli mam do czynienia w firmie. Fakt że nowe diesle nie są wytrzymałe jak stare konstrukcje ale nie jest aż tak źle. Nasze służbówki śmigają średnio 100-120kkm rocznie i służą średnio 2-3lata. Nikt raczej nie przejmuje się studzeniem turbiny, wybieraniem najlepsze stacji z ON ogólnie jak to w służbówkach lekko te samochody nie mają i nie jest jakoś tragicznie. Turbiny wytrzymują lekko ponad 150kkm, przy odpowiednim traktowaniu nieraz nie są wymieniane do odsprzedaży. Awarię układu wtryskowego kojarzę tylko jedną w Mondeo 2.0TDCI. DPF, jeżeli samochód robi głównie trasy też nie sprawia problemów. Jakoś w Niemczech samochody robią po 500kkm i nie jest to dziwne, jakoś nikt nie narzeka na diesle nawet na znienawidzone przez wszystkich 2.0TDI 140km z poczatku produkcji. Problem pojawia się gdy taki samochód wyląduje w Polsce, 10-letni z magicznym przebiegiem 192kkm, gdy naprawdę ma 400-500kkm. Wtedy zaczyna się lament że to padło, tamto i ogólnie diesle są do niczego. Niestety przez to że mamy taki chory rynek motoryzacyjny, ludzie chcą jak najtaniej, z najniższym przebiegiem, w pełnej opcji, ten proceder będzie nadal kwitł.

transporter0 napisał(a): ...10-letni z magicznym przebiegiem 192kkm, gdy naprawdę ma 400-500kkm..

..bo większość przechodzi t.z. "cud nad Odrą"

realista2 napisał(a):

Tomek.M napisał(a):Wszystkie diesle są OK nawet te super nowe.Problem jest tylko jeden syfiaste paliwo, ale stary sprawdzony sposób na uzdatnienie: do każdego tankowania około 100ml Mixolu i ON nie jest już taki suchy-poprawi to smarowanie wtrysków oraz co 5tkm preparat do czyszczenia wtrysków, który czyści i poprawia rozruch .

życzę dużo zdrowia,zwłaszcza systemowi CR żeby przetrwał kurację tym mixolem. Kiedyś już słyszałem o takich pomysłach, ale to było jeszcze w PRL.
PS.
Co to ma wspólnego z turbosprężarką ?

Nie wypowiadałem się na temat turba, tylko wątek był o wtryskach. Nieoficjalnie dużo mechaników w ASO zaleca stosowanie Mixolu ze względu na złą jakość paliwaON (w Polsce),tzn. jest mało tłuste i nie ma odpowiedniago smarowania. Jest to indywidualny wybór każdego kierowcy i nikogo do tego nie namawiam. Ja stosuję stosunkowo krótko ale mam znajomych, którzy mają przejechane po 200tkm a nawet 300tkm stosując Mixol (100ml/pełny bak) oraz preparat do czyszczenia wtrysków i nie muszą ich wymieniać.

Teraz silniki robią z gorszych materiałów, aby najlepiej się "rozpadły" po gwarancji porównująć do "pancerwagenów z lat 80/90.
np.: turbiny, dwumasy czy sprężarki klimatyzacji lub wielowahaczowe zawieszenia, których wymiana kosztuje 3-4 tys zł.
Są opisane w necie przypadki że i silniki 1,9 tdi (tu BXE) nie są pozbawione wad - np wychodzące bokiem korbowody przy 150 tys. km, a i panewki są wytarte jakby jeździły na oleju z piaskiem.
Do tego dochodzi stosowanie lakierów wodnych (ekooszołomy mają mocne lobby)
A żeby auto spalało jak z katalogu to trzeba się naprawdę postarać (niedzielny poranek to idealny czas na takie ekstrawagancje)
Jest też inna strona medalu. Kiedyś jeździliśmy fiatami 125/126p gdzie przy 100 tys km już trzeba było myśleć o remoncie silnika (teraz nie do pomyślenia), choć wiadomo nie byliśmy wtedy tak mobilni jak teraz.

bzyq74 napisał(a):A żeby auto spalało jak z katalogu to trzeba się naprawdę postarać (niedzielny poranek to idealny czas na takie ekstrawagancje)

No bez przesady, poczytaj parę stron do tyłu ten wątek, wystarczy trasa do Cro a spalanie niektórym wychodzi poniżej katalogowego i to samochodem załadowanym na maksa

dids76 napisał(a):

bzyq74 napisał(a):A żeby auto spalało jak z katalogu to trzeba się naprawdę postarać (niedzielny poranek to idealny czas na takie ekstrawagancje)

No bez przesady, poczytaj parę stron do tyłu ten wątek, wystarczy trasa do Cro a spalanie niektórym wychodzi poniżej katalogowego i to samochodem załadowanym na maksa

Ja do pracy mam 50km ,spala mi zależy od nogi ale ok 6,5-7 l/100km ON ,w trasie czy to Cro czy Niemcy czy Polska poniżej 8 nie udało mi się zejść.

Ale co niektórzy jak się poczyta to mają perpetuum mobile

Ja jeżdżąc codziennie do pracy 25km w jedną stronę spalam 6,3-6,5l/100km (1,9TDI AVF). W tym roku wybrałem się do Cro i najniższe spalanie jakie udało mi się osiągnąć to 5,3l/100km; średnio wyszło mi w trasie ok 5,7-5,8l/100km.

realista2 napisał(a):

Tomek.M napisał(a):Wszystkie diesle są OK nawet te super nowe.Problem jest tylko jeden syfiaste paliwo, ale stary sprawdzony sposób na uzdatnienie: do każdego tankowania około 100ml Mixolu i ON nie jest już taki suchy-poprawi to smarowanie wtrysków oraz co 5tkm preparat do czyszczenia wtrysków, który czyści i poprawia rozruch .

życzę dużo zdrowia,zwłaszcza systemowi CR żeby przetrwał kurację tym mixolem. Kiedyś już słyszałem o takich pomysłach, ale to było jeszcze w PRL.
PS.
Co to ma wspólnego z turbosprężarką ?

Jeszcze byś się zdziwił kolego. 3/4 taksówkarzy za zachodnią granicą dolewa właśnie oleju przeznaczonego jako mieszanka do benzyny do silników dwu suwowych. Nie jest to wprawdzie mixol ale półsyntetyk Motula.

Jeśli to takie dobre, to czemu nie 4/4?

..przeczytałem cały wątek na forum jednej marki odnośnie stosowania mixolu. Generalnie 50 na 50% ludzi jest za a nawet przeciw. W.g. nich powinno się dolewać na cały bak mixolu w granicach 200ml. Ma to poprawić pracę wtryskiwaczy. Nie zaleca się dolewanie go do silników cdi oraz nowszej generacji. Powód -zamulanie oraz osad na wtryskach. Sam nie stosuję takich zabiegów, co parę tankowań dodaję do pełnego baku preparat do czyszczenia firmy STP i to wszystko.
Fajne są te Wasze określenia "suche" paliwo, w takim razie jaka jest definicja "mokrego"

Z wodą.

"mokre" to jakby "tłuściejsze"

najlepsze bez bio -komponentów jak ktoś miał okazję tankować rosyjską , czy ukraińską ropę ale ze stacji a nie z jakiejś beczki, to można mieć porównanie do naszego śmiru co sprzedają na stacjach

A ja tam dolewam wody,może się przyzwyczai i tylko na wodzie będzie jeździł.

Z tym "suchym" paliwem, to mają problem - ale jeszcze za bardzo nie rozdmuchany medialnie - również nowoczesne turbo-benzyniaki z bezpośrednim wysokociśnieniowym wtryskiem. A że benzyna jest z zasady suchsza niż ropa, to i problemy zaczynają (powoli) być większe.
Ale to dopiero się rozwija.