Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zużycie paliwa

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 18.09.2012 22:26

Nie wiem czy pisałem o tym wcześniej, ale w dużym skrócie to jest statystycznie tak:
1) benzynowcy - płacą więcej za paliwo. Kropka.
2) dieslowcy - płacą mniej za paliwo. Po czym co jakiś czas dopłacają słono z tytułu krótkożywotnych: wtrysków, dwumasy, sprzęgła, turbo, dpf - nie mówiąc o czasem poniesionych dodatkowych kosztach z tytułu nieplanowanego postoju w nieplanowanym miejscu.
Nie mówię tutaj o starych, dobrych klekotach, dla których pół miliona czy milion km to nic takiego. Tylko o nowych dieslach, tzw. "nowoczesnych".
...choć z drugiej strony benzynowców też to czeka, bo jest taka moda na super-mega-oszczędne benzynowce turbo, które mają wszystkie te same wynalazki krótkożywotne co "nowoczesne" diesle (no może poza dpf). I jak ktoś uwierzy, że to to mało pali dzięki turbo to kupi.
Potem się przekona, że ani tak mało nie pali, ani nie jest już tak bezawaryjny jak stary klekot. Albo stara, zwykła benzyna, bez tych wynalazków.
I żeby nie było - jestem za nowościami, za postępem! Ale z głową, a nie z pseudoekologią, marketingiem czy mówiąc wprost: kłamstwem.
Miksuina
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 22.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Miksuina » 18.09.2012 22:40

Dzisiaj w nocy wróciłem z Cro.

1515 km przejechałem w 17.5 godziny
9 rano wyjazd z Makarskiej , 2:30 jestem w Warszawie.

Spalanie Mazda Cx-7 przy 4 osobach i bagażniku upchanym pod sufit z lodówką podłączoną pod zapalniczkę i klimą.

Do granicy Polski 8.2 l / 100 km ( Duże spowolnienie na trasie , przebudowy itd.) Od granicy do Chorwacji 9.4 l /100 km . Średnia prędkość według komputera 90 km/h

Z Chorwacji do Polski spalanie 9.5 l / 100 km. Średnia prędkość 100 km/h
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 19.09.2012 05:32

sanchopan napisał(a): I jak ktoś uwierzy, że to to mało pali dzięki turbo to kupi.
Potem się przekona, że ani tak mało nie pali, ani nie jest już tak bezawaryjny jak stary klekot. Albo stara, zwykła benzyna, bez tych wynalazków.
I żeby nie było - jestem za nowościami, za postępem! Ale z głową, a nie z pseudoekologią, marketingiem czy mówiąc wprost: kłamstwem.

Dokładnie tak. Paradoks polega na tym , że wspólczesny diesel pali mniej, ale jego eksploatacja kosztuje drożej.
Najgorszym, idiotycznym elementem tych aut jest turbina. Syf wszechczasów.
wermar
Croentuzjasta
Posty: 305
Dołączył(a): 24.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wermar » 19.09.2012 06:39

W paru ostatnich autach miałem turbine i nigdy nic przy niej nie robiłem wiec nie bardzo rozumiem dlaczego syf
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 07:15

wermar napisał(a):W paru ostatnich autach miałem turbine i nigdy nic przy niej nie robiłem wiec nie bardzo rozumiem dlaczego syf


Ja też w poprzednim aucie miałem turbinę i akurat nic przy niej nie robiłem - zrobi kolejnym właściciel.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 19.09.2012 07:43

wermar napisał(a):W paru ostatnich autach miałem turbine i nigdy nic przy niej nie robiłem wiec nie bardzo rozumiem dlaczego syf

No to zgarnąłeś już całą pulę szczęścia. Lotto możesz sobie odpuścić. Co do tego syfu to jest tak dlatego, że turbina kręci się z kilkaset tysięcy obrotów na minutę i nie może tylko MUSI się rozwalić i unieruchomić samochód. Pytanie tylko kiedy. Złośliwość przedmiotów martwych sprawia , że zazwyczaj dzieje się to w piątkowy lub sobotni wieczór przy lejącym jak z cebra deszczu. Bywa , że w drodze do Chorwacji. Są auta w których po 100 tys. turbina jeszcze działa choć to już tykająca bomba i ja takim autem do Chorwacji już bym się nie wybrał, ale bywa i tak, że ulega destrukcji już po 20 tys. km. To się często dzieje w autach Renault. Poważny kłopot mają kierowcy Volvo z automatyczną skrzynią biegów bo w tych autach po uszkodzeniu turbiny nie można wyłączyć silnika który napędzany olejem silnikowym pracuje mimo odłączenia zasilania i wyjęcia kluczyka ze stacyjki. Motor pracuje aż zużyje cały olej silnikowy i na koniec efektownie wyzionie ducha. Proponuję właścicielom tych aut, ale też innych z automatem pomyśleć zawczasu jak unieruchomić silnik. Automat sprawia, że silnika nie da się zdusić wciskając hamulec i zwalniając sprzęgło na biegu.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 19.09.2012 07:48

Zgadzam się z kolegą sanchopan. Mój samochód ma już 14 lat, silnik 1,6 8V benzyna i jak na razie nawet mi do głowy nie przyszło żeby go zmienić. Można było nim jechać z uszkodzonym przepływomierzem czy sondą lambda, jest na tyle prosty że 90% mechaników w Europie sobie z nim poradzi. Spalanie w tym roku w na całym wyjeździe Chorwacji (2470km) wg BC 7,3l (według wlanej benzyny 7,53l - 183l). Do Chorwacji jechaliśmy w dwa samochody, ja swoją starą benzyną, a kolega nowym dieslem. Ruszyliśmy z tego samego miejsca i cała trasę jechaliśmy jeden za drugim, jego wynik według BC to: śr. prędkość 95km/h, dystans 1127km, śr. spalanie 5,9l (niestety nie wiem ile wyszło mu z wyliczeń), natomiast moje to: śr. prędkość 93km/h, dystans 1100km, śr. spalanie 7,3l oczywiście oba samochody miały standardowe opony. Czyli BC w różnych autach różnie pokazują.

Ps. W przyszłym roku, jeśli pojadę do Chorwacji, to na pewno moim "dziadkiem'' ;) :)
piotrtc
Odkrywca
Posty: 111
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrtc » 19.09.2012 07:50

Co do tej turbiny to może i masz rację, ale zawsze można samemu wydłużyć żywotność, poprzez wymianę flitów i oleju na czas, rozgrzewanie i chłodzenie turbiny no i poprzez dobre paliwko, ale na to już wpływu nie mamy. Z tego co zauważyłem to samochód lepiej mi jechał na Chorwackiej ropie niż na naszym paliwie.
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8242
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 19.09.2012 08:18

piotrtc napisał(a):Co do tej turbiny to może i masz rację, ale zawsze można samemu wydłużyć żywotność, poprzez wymianę flitów i oleju na czas, rozgrzewanie i chłodzenie turbiny no i poprzez dobre paliwko, ale na to już wpływu nie mamy. Z tego co zauważyłem to samochód lepiej mi jechał na Chorwackiej ropie niż na naszym paliwie.


Co do jakości paliwa w Chorwacji to są podzielone zdania, ja w moim, praktycznie wcale nie odczuwam różnicy gdzie zatankuję (byle benzyna, według instrukcji mogę nawet lać Pb91), kolega wracając z Chorwacji bardzo narzekał na chorwacki ON (tankował na stacji INA w Primosten).
No i w kwestii jakości paliwa widać kolejną różnicę pomiędzy starszymi silnikami, czy to benzyna czy diesel, a nowymi.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 08:20

Można wydłużyć, ale po pierwsze to tylko przesunięcie w czasie tego co nieuniknione.
Po wtóre - na jakość paliwa nie mamy za bardzo wpływu, bo stacje koncernów są ajenckie i może poza sytuacją tankowania u Waldka za stodołą tudzież u Zenka na jego nowej prywatnej stacji, to lejemy co jest i mamy nadzieję, że będzie ok.
A jak nie będzie ok, to nawet gwarancja nie pomoże.
Mało tego! Po wyjeździe z naprawy jak ktoś ma dużego pecha i znowu musi zatankować, to... sami wiecie.
kataryniarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 539
Dołączył(a): 28.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kataryniarz » 19.09.2012 08:26

Z tymi dieslami to trochę mit. Najczęściej problemy mają kupujący importowane diesle z magicznym przebiegiem :lol: A później płacz, że wtryski trzeba wymienić bo się lało syf, turbinę bo się jeździło jak benzyną, albo z normalnego zużycia bo auto ma właściwie 300kkm.

PS.
Od 6-ciu lat śmigam nowoczesnym dieslem Renault, bezawaryjnie przejechałem prawie 150kkm, ale ile się nasłuchałem od "specjalistów" przy zakupie :lol:
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 08:29

Ja nie mówię o funkiel nówkach nie śmiganych 60.000 km przebiegu z licznikiem kręconym z 300.000 km, tylko o nowych z salonu.
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 19.09.2012 09:19

Znam gościa co ma biemdablju 740 za prawie 600 kilo zeta. Od nowości z salonu w PL. 65 razy w warsztacie i 6 i pół roku w sądzie, teraz ma już wyrok , że diler ma mu dać taką samą nową :) Więc z tymi pewnymi awariami, że na 100% będą albo , że ich nie będzie to bym, nie przesadzał. Każda część w silniku musi po jakimś czasie się zużyć, można więc założyć , że na 100% to i to się zepsuje...
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 09:27

A jakie ma znaczenie, że to bmw za ponad pół miliona?
Wcale nie mówimy tutaj o "częściach, które kiedyś mają się zużyć" w normalny sposób, tylko o przedwczesnym i finansowo bardzo obciążającym "zepsuciu" czy też zużyciu nawet benzyniaków z turbo o dieslach nie wspominając - vide: silniki tsi VW, a także nomen-omen bmw montowane też w mini, citroenach itp., gdzie np. łańcuch rozrządu (teoretycznie bezobsługowy) potrafił szlag trafić po 20-30 tys. km.
Takiej usterki nie uważam za "musi się kiedyś zużyć" - jakby jedno zero dopisać do przebiegu, to ok. Ale w takim stanie rzeczy to nigdy nie uznam, że "to normalne zużycie".
To NIE jest normalne.
caipirinha
Croentuzjasta
Posty: 153
Dołączył(a): 12.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) caipirinha » 19.09.2012 09:33

Romano300 napisał(a):
Trzeba mieć zasobny portfel aby takiego smoka utrzymać przy obecnej cenie paliwa.


Niestety przyjemności zazwyczaj sporo kosztują.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone