Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zużycie paliwa

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Stiopa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 169
Dołączył(a): 28.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stiopa » 19.09.2012 09:34

sanchopan napisał(a):I żeby nie było - jestem za nowościami, za postępem! Ale z głową, a nie z pseudoekologią, marketingiem czy mówiąc wprost: kłamstwem.


Generalnie się zgadzam.

Motoryzacja rozwija się dla dobra dwóch grup:
- producentów (im więcej nowych fikuśnych elementów, duperel, ukł. elektr., DPF, EGR, turbin, dwumas etc tym fajniej się zarobi na jeleniach, którzy będą to musieli naprawić - a Heniek zza zakrętu nie potrafi)
- nabywców nówek na max. 80-90 kkm przebiegu (bo Ci jak zadbają o auto, jeżdżą z głową - to im się nic nie rozp...oli przez taki przebieg), którzy sprzedają i kupują nowe itd

Niestety pozostałych klientów nowoczesna motoryzacja ma głęboko w rzyci. :? :oczko_usmiech:
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 09:39

Stiopa napisał(a):- nabywców nówek na max. 80-90 kkm przebiegu (bo Ci jak zadbają o auto, jeżdżą z głową - to im się nic nie rozp...oli przez taki przebieg), którzy sprzedają i kupują nowe itd


Tak, z tym że oni (producenci) już przekroczyli tę granicę. Zdarzają się problemy po kilku/kilkunastu tys. km w nowym aucie, a co dopiero mówić o 80-90 tys. km. Oczywiście im większy przebieg, tym prawdopodobieństwo że cos padnie - rośnie.
Z gwarancją też coraz więcej producentów się wypina, bo "złe paliwo -> wtryski", "zła jazda -> turbo, dpf" itp. Może wyjątkiem (jeszcze) jest Toyota, która też nie poszła (na razie) w ślepą drogą pt.: "turbo do benzyn", ale pytanie jak długo. Wyjątkiem jest głównie pod innym względem, że nie wpiera kierowcy, że jest głupi i to on wszystko psuje i nawet jeśli coś padnie na gwarancji - wymieniają bez gadania.
Ale takich sytuacji jest coraz mniej.
kataryniarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 539
Dołączył(a): 28.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) kataryniarz » 19.09.2012 09:40

Polecam obejrzeć dokument "Spisek żarówkowy"... i wszystko staje się jasne, a pseudoekologia to przekleństwo :evil:
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 19.09.2012 09:44

Są chyba 3 Firmy produkujące turbosprężarki,ta sama firma daje turbo w VW, i renault osobowym jak i ciężarowym.

W dużym turbo wytrzymuje ale dlatego że jak już ruszy to idzie w obrotach takich jak potrzebuje, a jak dopadniemy małego to go kręcimy na maksa ale jak chodzi ah oh eh jakie ma przyj...nie uff :D .A dieslem właśnie jeździ się momentem obrotowym a nie kręceniem w obrotach,wtedy turbo nie jest tak dojechane.

Następnie jak już dopadniemy taką furę z t. dieslem ,to pozwólmy jej trochę zwolnić tak jak tu ktoś mądrze napisał turbo ma ładnych parę tyś obr.,i wyłączenie dopływu oleju do niej(co następuje po wyłączeniu silnika ) ją po prostu powoli zaciera.
Jestem zwolennikiem diesla,ale nie na miasto tylko na trasę.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 09:47

Nie wiem czy to prawda, ale nawet jeśli tak, to ta sama firma dla różnych zamawiających, którzy zwykle różnie płacą, może produkować różne produkty: różne jakościowo.

kataryniarz napisał(a):Polecam obejrzeć dokument "Spisek żarówkowy"... i wszystko staje się jasne, a pseudoekologia to przekleństwo :evil:


Oglądałem - to prawda o czym tam mówią.
Z drugiej strony kłamstwo w przypadku nowych samochodów jeszcze jeszcze jedno dodatkowe - spalanie. Ja rozumiem, jeśli auto rzeczywiście mniej pali, ok, niech będzie bardziej skomplikowane, droższe.
Ale jeśli ono mniej pali tylko na testach spalania, na których de facto samego spalania się NIE mierzy, a przelicza się go z wydzielanego dwutlenku węgla z rury wydechowej, gdzie dodatkowo większość producentów ma specjalny program na "pomiar spalania", gdzie rozrzut rzeczywistego spalania pomiędzy realem a teorią jest rzędu np. 200-300% - to to jest po prostu oszustwo.
Stiopa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 169
Dołączył(a): 28.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Stiopa » 19.09.2012 09:55

sanchopan napisał(a):Tak, z tym że oni (producenci) już przekroczyli tę granicę.


Nie popadajmy w skrajności. Wszędzie, wszystkim producentom zdarzają się wpadki wieku "dziecięcego". Ale przy tak niewielkim przebiegu nic nie powinno (in genere) dziać.

sanchopan napisał(a): Zdarzają się problemy po kilku/kilkunastu tys. km w nowym aucie, a co dopiero mówić o 80-90 tys. km. Oczywiście im większy przebieg, tym prawdopodobieństwo że cos padnie - rośnie.


Ano zdarzają się. Ostatnio wyczytałem (a wypowiadał się ktoś od dealera Mitsu - na forum), że DPF w Pajero potrafi podnosić poziom oleju już po 4 kkm........... :( :? :roll: i wymiana. Nie dziwota, że tworzą się kolejki do tunerów, którzy wycinają DPF.

Ale uważam to za wyjatek

Nie zmienia to faktu, że się z Tobą zgadzam. Bo robi się problem co kupować ???
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 19.09.2012 09:56

Wniosek jest jeden, wszystko spisek i żeby mu się przeciwstawić, nie kupujmy samochodów :mrgreen:
Odpukać, ja ostatnimi czasy kupuje w salonie, nowe, i jakoś po 20 czy 30 kilo km nie miałem kłopotów. A jeżdżę autami wyszydzanymi tu na forum, przez fachoffców :oczko_usmiech:
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 11:28

Co kupować?
IMHO benzynę, ale bez turbo - bo nie ma ani turbo ani innych "wynalazków", które mają diesle (no może poza dpf). Jak ma być w miarę nowoczesna benzyna, to japoński silnik z podwójnie zmiennymi fazami rozrządu - i tyle. Proste.
A jak ktoś ma kasę i chce oszczędzać, to prędzej niż diesla doradziłbym nawet hybrydę - taki Yaris hybrydowy kosztuje jak diesel, a może spalić mniej. A skomplikowany jest mimo wszystko mniej - z tym że to nie jest auto na dalekie trasy. Ludzie jeżdżą Priusami jeszcze pierwszej generacji po pół miliona i 750 tys. km i nic im się nie dzieje, nawet baterie fabryczne.
IMHO w obecnym stanie komplikacji, drogiego ON i awaryjności nowy diesel to strzał w kolano na dłuższą metę - czasem na krótszą również.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 19.09.2012 11:40

hrupek666 napisał(a):Są chyba 3 Firmy produkujące turbosprężarki,ta sama firma daje turbo w VW, i renault osobowym jak i ciężarowym.



To nie ma nic do rzeczy. Może być tylko jedna firma produkująca sprężarki, a i tak w jednym silniku będzie się rozpadać wcześniej, a w drugim później bo warunki w jakich przyjdzie jej pracować są w każdym silniku inne. Na przyspieszone zużycie turbo może wpływać szalejący czujnik doładowania, pęknięte plastikowe elementy klapki w układzie dolotowym uszkadzające łopatki, problemy z uzyskaniem właściwego smarowania, lub chłodzenia, itp., itd. Podniesienie ciśnienia w turbosprężarce silników 1,9 dci w praktyce obniżyło jej wytrzymałość do średnio ok. 60 tys. mimo, że wcześniejsza wersja tego silnika 1,9 dti z pompą rotacyjną takiego problemu nie miała. No i nie zapominajmy o chiptuningu.
Oczywiście wszystkie elementy silnika się zużywają, ale mało jest takich które ulegają awariom tak często i powodują konieczność skorzystania z lawety. Jeśli kupujecie nowe auto z turbosprężarką i nie jest to Renault to przez pewien czas możecie czuć się w miarę bezpiecznie, ale wiele, żeby nie powiedzieć większość osób kupuje auta używane z niewiadomym przebiegiem. Wyruszanie takim autem w dłuższą trasę bez wymiany turbo to hazard w czystej formie. Zresztą nawet wymiana tego parszywego elementu też nie daje 100% gwarancji. Mojej znajomej turbosprężarka w Mondeo popsuła się po przejechaniu 500 km. Przyczyną był błąd mechanika. Nie muszę dodawać, że auto zatrzymało się w szczerym polu.
hrupek666
Cromaniak
Posty: 1590
Dołączył(a): 12.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) hrupek666 » 19.09.2012 13:53

realista2 napisał(a):Podniesienie ciśnienia w turbosprężarce silników 1,9 dci w praktyce obniżyło jej wytrzymałość do średnio ok. 60 tys.


Mamy w rodzinie Lagune 1.9 dci 120km ze sklepu w 2002r ,turbo wymieniałem przy 110Tkm gwizdało moc była ,regenerowałem na Obozowej w Wawie i na razie jest prawie 200Tkm i na razie jest ok.

Dodam że to samo siedzi w Nissanie Primera i tam nic się nie dzieje ,bynajmniej nie słychać tak jak o renówkach

Następna sprawa że jak auto z turbo traci moc to mechanior twierdzi ze to turbina padła ,a to może właśnie jakiś zaworek itp.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 19.09.2012 13:55

No nie wiem jak w Primerze, ale teraz Nissan niestety(!) sporo patentów (np. plastikowe łożyska górnego mocowania McPhersona) wziął od Renault, o silnikach dci wziętych żywcem nie wspominając.
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 19.09.2012 14:56

hrupek666 napisał(a):Mamy w rodzinie Lagune 1.9 dci 120km ze sklepu w 2002r ,turbo wymieniałem przy 110Tkm gwizdało moc była ,regenerowałem na Obozowej w Wawie i na razie jest prawie 200Tkm i na razie jest ok.

Dodam że to samo siedzi w Nissanie Primera i tam nic się nie dzieje ,bynajmniej nie słychać tak jak o renówkach

Następna sprawa że jak auto z turbo traci moc to mechanior twierdzi ze to turbina padła ,a to może właśnie jakiś zaworek itp.

To, że przeciętny przebieg wynosi 60 tys. nie oznacza, że wszystkie turbosprężarki tyle wytrzymują. Jednym udaje się przejechać 100 tys., a innych już po 20 tys. czeka laweta, średnia się zgadza. Najgorsza jest ta niepewność trochę jak chodzenie po polu minowym . Są tacy którym się udaje przejść, a inni już na pierwszej minie. W Nissanie problemów jest mniej to prawda, nie mam pojęcia dlaczego.
To ,że auto traci moc to małe piwo. Gorzej jak rozleci się łożyskowanie wirnika. Wtedy mamy obrazek który czasem można zaobserwować na chorwackich autostradach. Auto potężnie zadymi i już tylko laweta.
Tomek.M
Podróżnik
Posty: 16
Dołączył(a): 13.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tomek.M » 19.09.2012 15:03

Wszystkie diesle są OK nawet te super nowe.Problem jest tylko jeden syfiaste paliwo, ale stary sprawdzony sposób na uzdatnienie: do każdego tankowania około 100ml Mixolu i ON nie jest już taki suchy-poprawi to smarowanie wtrysków oraz co 5tkm preparat do czyszczenia wtrysków, który czyści i poprawia rozruch .
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 19.09.2012 16:05

Tomek.M napisał(a):Wszystkie diesle są OK nawet te super nowe.Problem jest tylko jeden syfiaste paliwo, ale stary sprawdzony sposób na uzdatnienie: do każdego tankowania około 100ml Mixolu i ON nie jest już taki suchy-poprawi to smarowanie wtrysków oraz co 5tkm preparat do czyszczenia wtrysków, który czyści i poprawia rozruch .

życzę dużo zdrowia,zwłaszcza systemowi CR żeby przetrwał kurację tym mixolem. Kiedyś już słyszałem o takich pomysłach, ale to było jeszcze w PRL.
PS.
Co to ma wspólnego z turbosprężarką ?
Romano300
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 91
Dołączył(a): 11.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Romano300 » 19.09.2012 16:53

realista2 napisał(a):
hrupek666 napisał(a):Mamy w rodzinie Lagune 1.9 dci 120km ze sklepu w 2002r ,turbo wymieniałem przy 110Tkm gwizdało moc była ,regenerowałem na Obozowej w Wawie i na razie jest prawie 200Tkm i na razie jest ok.

Dodam że to samo siedzi w Nissanie Primera i tam nic się nie dzieje ,bynajmniej nie słychać tak jak o renówkach

Następna sprawa że jak auto z turbo traci moc to mechanior twierdzi ze to turbina padła ,a to może właśnie jakiś zaworek itpTo, że przeciętny przebieg wynosi 60 tys. nie oznacza, że wszystkie turbosprężarki tyle wytrzymują. Jednym udaje się przejechać 100 tys., a innych już po 20 tys. czeka laweta, średnia się zgadza..



Polecam sprawdzanie turbiny co 10 tys km, wystarczy ściągnąć gumową rurę i poruszać turbinką, ewentualny wyczuwalny luz promieniowy dyskwalifikuje turbinę. Sposób mało dokładny ale może uchronić przed rozpadnięciem turbiny. Turbina zużyta, zwykle wyje, pobiera olej silnikowy, nadmierne zuzycie oleju silnikowego daje też wskazówki zużytej turbiny.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone