To ponad dwa razy tyle szok
Rozumiem że twoje porównanie dotyczy wolnossącej benzyny i tej samej klasy, Masy itp.
.png)
hrupek666 napisał(a):Mi na pewno nie pomożesz, ale gdybyś miał LPG to byś zapłacił ok 4,70 .A tak musiałeś wyjąc aż 10,50.
To ponad dwa razy tyle szok
Rozumiem że twoje porównanie dotyczy wolnossącej benzyny i tej samej klasy, Masy itp.
I na co mu ten moment - żeby z ruszaniem zimą mieć problem? Czy dlatego, że właściciel musi "czuć power w plecy", bo on ma ten moment "nagle", tyle że potem... już nic więcej?
.png)
.png)
sanchopan napisał(a):Poza tym nie spotkałem auta palącego 1,8 l LPG,
.png)
.png)
.png)
.png)
sanchopan napisał(a):Dokładnie tak!
Co do benzyn, to też trzeba się śpieszyć - coraz więcej pseudoekologicznych benzyn z turbo. A to te same kłopoty co z dieslem (może za wyjątkiem DPF).
.png)
sanchopan napisał(a):Benzyna 145 KM i diesel 120 KM mimo duuużo wyższego momentu zostaje w tyle. I po co się onanizować?
joyM napisał(a):
Często w "kłótniach" o tym jak mało palą diesle i jak tanio to nie wychodzi, nikt nie bierze pod uwagę różnic w cenie zwykłego przeglądu (olej/filtry) diesel vs benzyna, a tutaj silniki diesla aż tak korzystnie nie wypadają
Bocian napisał(a):Czy te działania z ograniczeniami negatywnych efektów spalania , są tylko pseudo?
.png)
lubelski napisał(a):Bocian napisał(a):Czy te działania z ograniczeniami negatywnych efektów spalania , są tylko pseudo?
..no nie..tylko dochodzi cała masa rzeczy do "dbania"...wymieniony choćby EGR, brak dobrych mechaników, nawet w ASO....niestety. Wiekszość nowoczesnych silników to już nie na poziom pana Józia w garażu.
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
