Widoczki przednie, W Niedzieli byłam tylko raz - na plażingu na małej uroczej plaży.., którą opanowała grupa 20tu rosyjskich rodzin z małymi dziećmi
Płyńcie ostrożnie, musicie dowieźć cenny towar do Visu
.png)
.png)
CROnikiCROpka napisał(a):Jak w końcu ruszę z relacją to będzie masa fotek z wody z tej strony Hvaru, bo opłynęliśmy tą część RIBem wzdłuż i wszerz
.png)
Katerina napisał(a):A ja wiem...kto tam czekał na Was w Komiży, ale nie zdradzę![]()
![]()
Widoczki przednie, W Niedzieli byłam tylko raz - na plażingu na małej uroczej plaży.., którą opanowała grupa 20tu rosyjskich rodzin z małymi dziećmiAle wierzę,że można trafić lepiej w tych okolicach.
Płyńcie ostrożnie, musicie dowieźć cenny towar do Visu
Poszalejemy....w domu .png)
.png)
CROnikiCROpka napisał(a):Jak w końcu ruszę z relacją to będzie masa fotek z wody z tej strony Hvaru, bo opłynęliśmy tą część RIBem wzdłuż i wszerz
beatabm napisał(a):A teraz krótki wpis i OGROMNA PROŚBA.
Proszę o 1% podatku - nic nas to nie kosztuje a Wiktorii ma szansę pomóc.
.png)
beatabm napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):Jak w końcu ruszę z relacją to będzie masa fotek z wody z tej strony Hvaru, bo opłynęliśmy tą część RIBem wzdłuż i wszerz
Właśnie...jak w końcu ruszę.....Czyli KIEDY![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zima Cię zastanie...kolejna.....![]()
![]()
agata26061 napisał(a):Na co Ty czekasz Moja Droga? Wszystkie relacje z Hvaru "chłonę" dosłownie, więc nie mogę się już doczekać kiedy zaczniesz pisać.
.png)
CROnikiCROpka napisał(a):
Ah powiem Wam, że już przed wakacjami zaczęło się, że tak to ujmę, lekko pierniczyć w poukładanym życiu, po wakacjach dalej się to ciągnie. Powoli wychodzimy na prostą, ale nadal jest kupa niepozałatwianych spraw, które skutecznie blokują jakieś moje działania. Poza tym jestem zakopana po uszy w robocie, do początku marca na palcach jednej ręki policzę ile mam godzin (tak, godzin, nie dni) bez pracy. I jak tu cokolwiek zaczynać pisać?![]()
Na domiar złego mój porządny laptop "zmienił właściciela"także mam taki laptopek a'la maszyna do pisania i ani na nim filmów zrobić z GoPro, ani z drona filmów nie zrobię. W przysłowiowej doopie jestem z pochwaleniem się widokami z różnych perspektyw.

.png)
beatabm napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):
Ah powiem Wam, że już przed wakacjami zaczęło się, że tak to ujmę, lekko pierniczyć w poukładanym życiu, po wakacjach dalej się to ciągnie. Powoli wychodzimy na prostą, ale nadal jest kupa niepozałatwianych spraw, które skutecznie blokują jakieś moje działania. Poza tym jestem zakopana po uszy w robocie, do początku marca na palcach jednej ręki policzę ile mam godzin (tak, godzin, nie dni) bez pracy. I jak tu cokolwiek zaczynać pisać?![]()
Na domiar złego mój porządny laptop "zmienił właściciela"także mam taki laptopek a'la maszyna do pisania i ani na nim filmów zrobić z GoPro, ani z drona filmów nie zrobię. W przysłowiowej doopie jestem z pochwaleniem się widokami z różnych perspektyw.
Wszystko rozumiem ale....praca nie zając, nie ucieknie, a relacja potrzebna
.png)
CROnikiCROpka napisał(a):
Praca niestety, jak zając... Uroki samozatrudnienia, że człowiek w robocie 24/7, a jak nie pracuje, to nie ma.
.png)
agata26061 napisał(a):CROnikiCROpka napisał(a):
Praca niestety, jak zając... Uroki samozatrudnienia, że człowiek w robocie 24/7, a jak nie pracuje, to nie ma.
Póki co obejdziemy się smakiem, ale fajnie by było zobaczyć Twoją relację przed 25 czerwca, bo wtedy właśnie będę już na Hvarze
.png)
.png)
.png)
Katerina napisał(a):Chyba to jest plaża Srebrna, którą mijaliście..Która to mogła być godzina? Może byliśmy wtedy obok - i plażowaliśmy na Małej Srebrnej?
Powrót do Nasze relacje z podróży
