napisał(a) Katerina » 18.01.2018 09:10
Widzę,że jest tam parę fajnych zaułków w tym Sucuraju..
Ja byłam tam raz, prom przywiózł nas w samo południe przy cudnej pogodzie, a my przeszliśmy się tylko po rivie szukając informacji turystycznej - popłynęliśmy na Hvar w ciemno
I wtedy bardzo mi się na tej przystani podobało - hulały jakieś fajne konobki i w ogóle jakoś optymistycznie tam było..
Rybki super - aż poczułam zapach i smak
My też często sami ryby przyrządzamy w Cro, ale oprawia je małż - też prosto do wody
Umowa jest taka,że skoro ja przez cały rok w garach robię, to na wakacjach on robi śniadania i - gdy zdarzy się zakupić ryby ,czy mule - musi je oczyścić - potem ja przejmuję pałeczkę i doprawiam po swojemu.