Z Korčuli na Hvar przez Drvenik, czyli znowu nam nie wyszło!

tyniolek napisał(a): lotnikwsk napisał(a):
Pięknie ja jednak nie doszedłem
.....po prostu z braku czasu



Albo piwa zabrakło w kapsie?

Eeee , tam piwa
autem jechałem z Hvaru
a jak prowadzę to staram się nie pić

lotnikwsk napisał(a):

tyniolek napisał(a): lotnikwsk napisał(a):
Pięknie ja jednak nie doszedłem
.....po prostu z braku czasu



Albo piwa zabrakło w kapsie?

Eeee , tam piwa
autem jechałem z Hvaru
a jak prowadzę to staram się nie pić

Ja bym chętnie zamieniła Dubovicę na jedną z Twoich pięknych zatoczek, więc coś za coś

Dzień 9 - Hvar po raz pierwszy...

Nie mogliśmy nie zobaczyć stolicy wyspy, więc wskoczyliśmy do Reni i pomykamy nową drogą w kierunku Hvaru. Droga jest piękna, kilka minut i pojawia się nam Hvar i... Zachód słońca nawet nie wiedziałam, że już tak późno, boję się, że nie zdążymy zobaczyć twierdzy za widoku no i zdjęcia przy zachodzie byłyby super, ale chyba słońce na nas nie poczeka

Parkujemy przy Forticy, parking darmowy i przy okazji zobaczymy mury płacimy - myślałam, że będzie mniej do zapłaty, tymczasem 25kn/osobę.


Widoki z fortecy są piękne, widać całe miasteczko, port, Pakleni Otoci... coś cudownego... Szkoda, że już po zachodzie...







Coraz bardziej się ściemnia...






Idziemy w miasto, a do pokonania mamy milion schodów I wtedy się zastanowiłam, czy to był taki dobry pomysł z tym parkingiem, bo dzisiaj najpierw Dubovica, a potem to

Za mną już tyle...



A przede mną... Oesu.



W końcu wpadamy z górki na Trg Sv. Stjepana i od razu rzuca nam się w oczy Katedrala sv. Stjepana, którą ciężko by było przeoczyć





i Hvarsko kazalište w budynku Arsenału...



I tłumy ludzi... i te młode zachodnio-europejskie blade twarze... i ich specyficzne zachowanie, wszyscy idą jak chcą, nie patrzą, szturchają, zero "sorry", idziemy po lody, kobieta niemiła, ani "dobry wieczór" ani "proszę" ani "pocałuj się w dooooopę", szok

Te lody na lewo od Katedry, już tam nie pójdziemy, o nie. Ale skoro teraz już kupiłam, to przecież na znak protestu nie wyrzucę siadamy na murku i podziwiamy ten Hvar, który budzi się do życia nocnego, obserwujemy przechodzących ludzi i architekturę, staram się właściwie wymazać wszystkie pomykające osoby. Czuję, że to miasteczko ma całkiem inny klimat niż Stari Grad, Korčula... Bliżej jej do Riwiery Makarskiej, co mi akurat nie odpowiada, czuję się tu jakoś tak... jak w niewygodnym ubraniu.









Z zamyślenia wybija mnie mój chłop, zachęca do dalszej eksploracji, eksplorujmy więc hvarskie uliczki! Niestety mało zdjęć z tych odkrytych uliczek, bo wszystko zamazane ale poczuliśmy się, jakbyśmy przeszli za magiczne wrota, nagle cisza, spokój, ZERO LUDZI (to samo w Starim Gradzie, nikt nie spaceruje po takich pięknych, romantycznych zaułkach!!) pan gra na gitarce, to mu rzuciliśmy kunami



Jakbym była mężczyzną, to teraz bym uklęknęła przed swoją lubą Pewnie mój luby myślał, że jakie to szczęście, że ma ten stres już za sobą

I takie to było nasze spotkanie z Hvarem po raz pierwszy - zachwyt, rozczarowanie, zachwyt.

A jutro odwiedzimy inne miasteczka

Fajnie Ci się udało z tą twierdzą i widokiem prawie by night. Super się to prezentuje

Ze zdjęć miasto Hvar mi się podoba, jestem ciekawa jak będzie w realu

Hvar w nocy też piękny

CROnikiCROpka napisał(a):Fajnie Ci się udało z tą twierdzą i widokiem prawie by night. Super się to prezentuje

Ze zdjęć miasto Hvar mi się podoba, jestem ciekawa jak będzie w realu

Już niedługo nam opiszesz

lotnikwsk napisał(a):Hvar w nocy też piękny

Ano... jeszcze będziemy za dnia

tyniolek napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Fajnie Ci się udało z tą twierdzą i widokiem prawie by night. Super się to prezentuje

Ze zdjęć miasto Hvar mi się podoba, jestem ciekawa jak będzie w realu

Już niedługo nam opiszesz

Nie tak niedługo niestety Jedziemy, tak jak zwykle, na koniec sierpnia dopiero, więc jeszcze dobrych parę miesięcy do wakacji

CROnikiCROpka napisał(a):

tyniolek napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Fajnie Ci się udało z tą twierdzą i widokiem prawie by night. Super się to prezentuje

Ze zdjęć miasto Hvar mi się podoba, jestem ciekawa jak będzie w realu

Już niedługo nam opiszesz

Nie tak niedługo niestety Jedziemy, tak jak zwykle, na koniec sierpnia dopiero, więc jeszcze dobrych parę miesięcy do wakacji

Zleci ja nawet nie wiem dokąd i kiedy pojadę

tyniolek napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Nie tak niedługo niestety Jedziemy, tak jak zwykle, na koniec sierpnia dopiero, więc jeszcze dobrych parę miesięcy do wakacji

Zleci ja nawet nie wiem dokąd i kiedy pojadę

Mam nadzieję, że zleci. Już się nie mogę doczekać urlopu

Jak nie wiesz dokąd pojedziesz? Do Chorwacji

CROnikiCROpka napisał(a):

tyniolek napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Nie tak niedługo niestety Jedziemy, tak jak zwykle, na koniec sierpnia dopiero, więc jeszcze dobrych parę miesięcy do wakacji

Zleci ja nawet nie wiem dokąd i kiedy pojadę

Mam nadzieję, że zleci. Już się nie mogę doczekać urlopu

Jak nie wiesz dokąd pojedziesz? Do Chorwacji

No właśnie nie

tyniolek napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):

tyniolek napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Nie tak niedługo niestety Jedziemy, tak jak zwykle, na koniec sierpnia dopiero, więc jeszcze dobrych parę miesięcy do wakacji

Zleci ja nawet nie wiem dokąd i kiedy pojadę

Mam nadzieję, że zleci. Już się nie mogę doczekać urlopu

Jak nie wiesz dokąd pojedziesz? Do Chorwacji

No właśnie nie

Uuuu... to widzę, ze tu grubsza sprawa. Bo jak nie Chorwacja, to faktycznie trudny wybór. Grecja ładna, Włochy też, Hiszpania też, Słowenia cudna. I weź tu człowieku zdecyduj A nie mówiłaś czegoś o Albanii w tym roku? Czy mi się pochrzaniło?

Były takie myśli Jeszcze do końca nie wiemy chociaż już się powoli klaruje... A może zupełnie inny kierunek ? zależy... Ile uzbieramy pinionszków

Ale taki Balkan-trip byłby super

tyniolek napisał(a):Były takie myśli Jeszcze do końca nie wiemy chociaż już się powoli klaruje... A może zupełnie inny kierunek ? zależy... Ile uzbieramy pinionszków

Ale taki Balkan-trip byłby super

Wakacje w kilku miejscach są fajne. Zresztą, miałaś super objazdówkę dwa lata temu, więc sama wiesz ile to dostarcza wrażeń

Tylko ta kasa.... z chęcią bym została testerem wakacji w Chorwacji

CROnikiCROpka napisał(a):

tyniolek napisał(a):Były takie myśli Jeszcze do końca nie wiemy chociaż już się powoli klaruje... A może zupełnie inny kierunek ? zależy... Ile uzbieramy pinionszków

Ale taki Balkan-trip byłby super

Wakacje w kilku miejscach są fajne. Zresztą, miałaś super objazdówkę dwa lata temu, więc sama wiesz ile to dostarcza wrażeń

Tylko ta kasa.... z chęcią bym została testerem wakacji w Chorwacji

A propos, jest taka ciekawa osoba, nazywa się Aillen Adalid, wygugluj sobie, takim to dobrze

Ona to pożyje...