Wyjazd z dziećmi, które nie lubią kamieni ;)

Alka84 napisał(a): "mama na Chorwacje patrzysz? Jak będą kamienie na plaży to nie jadę"

To chyba dobra wiadomość, tak bez dzieci

Planujemy 21-31.08
Mam wstępnie zaklepany apartament na Pagu (zresztą tu z forum) tylko tam piasku nie ma
a kusi ten Pag, oj kusi

Trajgul napisał(a):

Alka84 napisał(a): "mama na Chorwacje patrzysz? Jak będą kamienie na plaży to nie jadę"

To chyba dobra wiadomość, tak bez dzieci

tak 3 dni max, potem ja bym się chyba zaniosła bez nich

Alka84 napisał(a):Mam wstępnie zaklepany apartament na Pagu (zresztą tu z forum) tylko tam piasku nie ma

Gdzie?

moja 4,5 latka ucieszyla sie z kamykow na plazy. Zobaczymy jak bedzie faktycznie. Ale i tak na wieczory czy ew niepogode biore dla niej piasek kinetyczny do zabawy w apartamencie/na tarasie.

CinnamonGirl napisał(a):moja 4,5 latka ucieszyla sie z kamykow na plazy. Zobaczymy jak bedzie faktycznie. Ale i tak na wieczory czy ew niepogode biore dla niej piasek kinetyczny do zabawy w apartamencie/na tarasie.

A jaką radochę miała moja 10 miesięczna pociecha jak pakowała wszystkie kamyki do buzi
Rodzice oczywiście mieli trochę gorzej

Mój roczny Jasśku jak poczuł że kamyki są słone to chciał je lizać jak lizaki . I przynajmniej na łóżku piachu nie było. A budowle z kamyków też dają radę a zwłaszcza dla maluchów:-)

Zauważcie, że autorka wątku była już w Chorwacji i przetestowała kamienie na swoich dzieciach. Miłości jak widać nie wzbudziły... Widać takie modele się trafiły...

Z drugiej strony przypomina mi się zeszłoroczne lato.
Miejsce wakacyjne nr 1: piaszczysta plaża na Korfu i komentarze mojej siedmioletniej córki:
- Ale w tej wodzie nic nie widać! Strasznie mętna! Fale są okropne, nie da się pływać! Po co tu w ogóle przyjeżdżaliśmy i jeszcze braliśmy maskę z rurką?!...
Po czym rzeczona małolata radośnie skacze przez fale i paprze się w piachu na plaży.

Miejsce wakacyjne nr 2: kamienista plaża na Braču; komentarze wyżej wymienionej:
- Ale tu wcale nie ma piasku do zabawy, co to za plaża, po cośmy tu w ogóle przyjeżdżali, wracajmy na Korfu!...
Po czym spędza długie chwile w wodzie z maską i rurką, z zachwytem informując o każdym spostrzeżonym morskim stworzeniu, a przy brzegu urządza "przedszkole" dla krewetek i ślimaków.

Nabrałam dystansu. Dziecko wszędzie potrafi sobie znaleźć zarówno powód do narzekań, jak i pole do zabawy. Wybieram wakacje w miejscach, które mnie się podobają. Jasne, że przy maluchach nie pojadę tam, gdzie jest dla nich niebezpiecznie, nie wybiorę brzegu z głębią od razu na dwa metry jeśli dziecię nie potrafi pływać, itd. Jednak poza tym - nie ma się co za bardzo przejmować.

Cze!
Farbki akwarelowe i kamyczki nabiorą jeszcze większego blasku, jednak w czasie malowania warto mieć dziecko na oku. Farby dla dzieci są wprawdzie zwykle nietoksyczne, ale mimo wszystko lepiej, aby dziecko nie wkładało pomalowanych farbami paluszków czy innych przedmiotów/kamyczków do buzi.
myśle że od 3 lat.
pozdro
fℓу

Mikromir podsumowanie - nic sodac nic ujac samo zycie

CinnamonGirl napisał(a): nic sodac nic ujac samo zycie

Chyba niestety z każdym kolejnym dzieckiem traci się trochę pierwotnej wrażliwości. Jak w tym kawale - gdy pierwsze dziecko połknie monetę, wzywasz pogotowie i żądasz prześwietlenia, drugie sadzasz na nocniku i czekasz, a trzeciemu potrącasz z kieszonkowego.

Alka84 napisał(a):Mam wstępnie zaklepany apartament na Pagu (zresztą tu z forum) tylko tam piasku nie ma

Na Pagu kilka plaż z czymś w rodzaju piasku jednak by się znalazło.



+ parę łatwiej dostępnych i oczywiście bardziej zatłoczonych.

Danusiu na Bracu byłyśmy wtedy akurat w podobnym terminie i pamiętasz chyba te utyskiwania szczególnie młodszego bąbla (Adaś zresztą już 1 dnia zachlysnal się slona woda i więcej do niej nie wszedł, pozostale 9 dni plywal z moim mezem na materacu ) .
A w tym roku na Pag do miejscowości Vidalici, apartamenty Duda (Dubravka), termin 20-30.08.2017
Też polecany tu na forum, 2 lata temu przegrał z Bracem, w tym roku jedziemy

Alka84 napisał(a): (Adaś zresztą już 1 dnia zachlysnal się slona woda i więcej do niej nie wszedł, pozostale 9 dni plywal z moim mezem na materacu ) .

16 lat temu mój syn, wówczas dwulatek, miał podobny wypadek nad Bałtykiem. Pierwszego dnia przewróciła go fala - i przez następne dwa tygodnie nie musiałam się martwić, że dziecko mi ucieknie do morza.

A w tym roku na Pag do miejscowości Vidalici, apartamenty Duda (Dubravka), termin 20-30.08.2017
Też polecany tu na forum, 2 lata temu przegrał z Bracem, w tym roku jedziemy

I bardzo dobrze. Pag też jest fajny. A jak Ci się znudzi Vidalici i zmęczą Cię małolaty, będziesz mieć blisko do szalonych zabaw na Zrce.

Własnie my unikamy tego typu miejsc, szczególnie od kiedy z dziecmi jeździmy, ale może z ciekawości któryś dzień tam zawitamy
Przejrzałam chyba z 1000 miejsc, noclegów i przypomniało mi się, że na etapie szukania miejsca 2 lata temu Gosia.K. podesłała mi namiar na Vidalici, mąż się śmiał, że tam prawie identycznie jak w Mircy na Bracu ale nam tam pasowalo, tu będzie pewnie podobnie
Mikromir, a Ty w tym roku gdzie się wybierasz?

Alka84 napisał(a):Mikromir, a Ty w tym roku gdzie się wybierasz?

Wpadnę na chwilę do Starej Baški na Krku.