Do Chorwacji z dziećmi

sz_sz napisał(a):

qra69 napisał(a):ja ze swojej strony wybrałbym Riwierę Makarską

A to nie jest czasem taki deptak jak w Mielnie, gdzie turysta na turyście leży, hałas i sama komercha?

Hmm, no z Mielnem to cięzko porównać brak tego smrodku przypalonego tłuszczu, ale tak serio, Riwiera Makarska rozciąga się na długości około 60 km, od Breli na północy do Gradaca na południu. Na pewno znajdziesz jakąś spokojną miejscowość, a widoki dalekie od tych z Mielna Powodzenia

Martini2000 napisał(a):

sz_sz napisał(a):

qra69 napisał(a):ja ze swojej strony wybrałbym Riwierę Makarską

A to nie jest czasem taki deptak jak w Mielnie, gdzie turysta na turyście leży, hałas i sama komercha?

Tak jak przedmówcy pisali - są mniejsze i większe miejscowości , kto co woli , ale Masyw Biokovo i Jardan robi robotę

Byłem 24 x w CRO z tego tylko i wyłącznie 1 x na Istrii

Dokładnie tak - nie ma w Chorwacji piękniejszego rejonu niż Makarska Riwiera. A poza komercyjną i tłoczną (ale i tak nieporównywalną z Mielnem) Makarską jest wiele mniejszych miejscowości.

Dokładnie tak - nie ma w Chorwacji piękniejszego rejonu niż Makarska Riwiera. A poza komercyjną i tłoczną (ale i tak nieporównywalną z Mielnem) Makarską jest wiele mniejszych miejscowości.

marekkowalak napisał(a):

Martini2000 napisał(a):

sz_sz napisał(a):

qra69 napisał(a):ja ze swojej strony wybrałbym Riwierę Makarską

A to nie jest czasem taki deptak jak w Mielnie, gdzie turysta na turyście leży, hałas i sama komercha?

Tak jak przedmówcy pisali - są mniejsze i większe miejscowości , kto co woli , ale Masyw Biokovo i Jardan robi robotę

Byłem 24 x w CRO z tego tylko i wyłącznie 1 x na Istrii

Dokładnie tak - nie ma w Chorwacji piękniejszego rejonu niż Makarska Riwiera. A poza komercyjną i tłoczną (ale i tak nieporównywalną z Mielnem) Makarską jest wiele mniejszych miejscowości.

Ma swój niepowtarzalny urok, a moje pierwsze wakacje w Chorwacji właśnie były w Breli. Dla szukających uciech i podobnych klimatów jak w nadmorskich miasteczkach w Polsce to tak. Jednak ja ze swoimi dziećmi uciekam jak najbardziej od cywilizacji z wielu względów

ziemniak napisał(a):Ma swój niepowtarzalny urok, a moje pierwsze wakacje w Chorwacji właśnie były w Breli. Dla szukających uciech i podobnych klimatów jak w nadmorskich miasteczkach w Polsce to tak. Jednak ja ze swoimi dziećmi uciekam jak najbardziej od cywilizacji z wielu względów

Ja także wybieram miejsca gdzie turystów jak najmniej niemniej jednak riwiera na pierwszy raz to strzał w dziesiątkę

dzień dobry,

Szanowni, dumam ostatnio nad kwestią godziny wyjazdu na urlop.
Od 2-09-2025 mamy rezerwację w Gradac a na noc 1/2.09.2025 mam zarezerwowany nocleg tranzytowy w Karlovac.
Jedziemy z Częstochowy w 3 osoby dorosłe + 1 dziecko (we wrześniu Syn będzie miał niecałe 4 lata).
Dokładnie w tym samym miejscu byliśmy w 2022 roku i wtedy wszystko wydawało mi się jakieś takie łatwiejsze

Najpierw myślałem, żeby wyjechać w okolicy godz 5tej rano i kierować się na trasę przez Czechy, Austrię i Słowenię ale obawiam się że wpadniemy w godzinach szczytu do Wiednia i tam utkniemy. Do tego dochodzą remonty w Czechach + w Austrii właśnie więc tak trochę średnio to wygląda.
Pomyślałem więc, że jednak pojedziemy przez Słowację i Węgry (zakładam, że osuwisko na S1 będzie tylko wspomnieniem; nie znajduję na kiedy planowane jest zakonczenie remontów w Czadcy ale to tylko kawałek).
Jednak nawet w sytuacji jeśli wyjedziemy o zakładanej godz 5 to i tak Młody będzie musiał kilka godzin przesiedzieć w foteliku a z uwagi na to, że ma niespożyte ilości energii on się strasznie wymęczy a my przy nim

Biorę również pod uwagę wydłużenie rezerwacji o jedną dobę z przodu (czyli od 30.08 do 2.09) i jazdę w ogóle na noc ale zacząłem się poważnie zastanawiać czy nie lepszym rozwiązaniem byłby start koło 2 czy 3 w nocy dnia 1.09 żeby na popołudnie dotrzeć do Karlovac. Po drodze naturalnie jakiś obiad czy inna przerwa na rozprostowanie kości, już w Karlovac pizza w pizzerii o wdzięcznej i smacznej nazwie "KUPA"

I teraz, po tym elaboracie, już piszę o co mi chodzi
Podzielcie się proszę swoimi sugestiami dot podróżowania z dziećmi w podobnym wieku.
Na chwilę obecną wyjazd w nocy (2-3 godz) wydaje mi się być najrozsądniejszy.


P.S. w roku 2024 i 2023 jeżdżąc do Mielna bywało różnie więc powyższe rozważania mają na celu zapewnienie wszystkim (a szczgólnie Młodemu) jak największego poziomu komfortu.

Za wszystkie uwagi z góry dziękuję !!

Ja bym pojechał przez Austrię. Rusz o 3 rano i nie przejmuj się drogą przez Czechy. W Wiedniu będziesz po 7 rano, przed szczytem. Z tego co rozumiem to będzie poniedziałek, ruch turystyczny będzie mniejsze niż w łikend. Do Karlovca dojedziecie w południe, chyba, że dłuższy popas na trasie. W Karlovcu możecie obejrzeć fajne akwarium z rybkami słodkowodnymi albo muzeum wojny. Do tego Branić Kula ale niestety w poniedziałek zamknięte...

Wszystko zależy od której masz apartament, jak od godzin porannych to jechałbym w nocy, jak od południowych to tak jak pisałeś 2-3 nad ranem będzie ok. Często jeżdżąc w czerwcu mieliśmy apartament od razu wolny więc startowaliśmy ok.17-18 żeby na 8 rano być na miejscu (Pelješac).

Marlowe1994 napisał(a):Ja bym pojechał przez Austrię. Rusz o 3 rano i nie przejmuj się drogą przez Czechy. W Wiedniu będziesz po 7 rano, przed szczytem. Z tego co rozumiem to będzie poniedziałek, ruch turystyczny będzie mniejsze niż w łikend. Do Karlovca dojedziecie w południe, chyba, że dłuższy popas na trasie. W Karlovcu możecie obejrzeć fajne akwarium z rybkami słodkowodnymi albo muzeum wojny. Do tego Branić Kula ale niestety w poniedziałek zamknięte...

Na trasie Polska - Austria w nocy z niedzieli na poniedziałek jest spory ruch. Sporo osób z mojego regionu pracuje w Austrii i na weekend jadą do Polski a w nocy z niedzieli na poniedziałek wracają do pracy.

Dzięki za wskazówki.
Właśnie sprawdziłem i apartament mamy od godziny 14.
Napisałem właśnie do właściciela o której najwcześniej moglibyśmy się zameldować. I faktycznie od tego chyba uzaleznie godz wyjazdu.

dids76 napisał(a):

Marlowe1994 napisał(a):Na trasie Polska - Austria w nocy z niedzieli na poniedziałek jest spory ruch. Sporo osób z mojego regionu pracuje w Austrii i na weekend jadą do Polski a w nocy z niedzieli na poniedziałek wracają do pracy.

No ale i tak mniej niż turystów, moim zdaniem.

Uzyskałem od właściciela mieszkania informacje, że możemy się zameldować od godz 12 a jeśli nie będzie miał gości dzień wcześniej to nawet z samego rana. Fajne podejście, uczciwe. Chyba jakaś żubrówka wybierze się z nami w podróż (a czytałem o suvenirach dla gospodarzy i uważam że to jest fajny gest).
A przy okazji pojawia się szansa na zwiedzenie akwarium i/lub Muzeum Wojny

Edit: w poniedziałki Muzeum zamknięte...

A przy okazji pojawia się szansa na zwiedzenie akwarium i/lub Muzeum Wojny 

Edit: w poniedziałki Muzeum zamknięte...

W cro wiele miejsc jest w poniedziałek nieczynne. Z tego co pamiętam to w tym muzeum jest strefa na zewnątrz i wewnątrz. Ale nie wiem czy zamknięte jest wszystko czy część. Zostaje akwarium, dla mnie było ciekawe.
https://zapodaj.net/plik-vsG6S9d23x

https://zapodaj.net/plik-QzsIpZNo5I
Może i lepiej pooglądać rybki niż broń, w obecnych czasach....

Jestem w Breli, może ktoś mi poleci jakąś bliską miejscowość na południe z atrakcjami dla dzieci i fajną plażą na wypad 1-dniowy?