Wróciłem wczoraj z Makarskiej - pytajcie!!!

Wczoraj wróciłem z Makarskiej.Pojechałem autokarem z biurem Oskar z Poznania.Mieszkalismy na Splitskiej w dzielnicy Zelenka.
Służę radą dla osób wybierających sie i mających jakies pytania.
Odpowiem jutro.Pytajcie więc śmiało!!

Witam. W sierpniu wybieram sie właśnie do Makarskiej z biurem Oskar mam więc pytanko bo słyszałem same negatywne opinie na temat tego biura... Jakie warunki były w tych kwaterach w tej dzielnicy Zelenka ?? Gdzie najlepiej wybrać się na plaże żeby nie była zatłoczona i można było by troszkę ponurkować?? I gdzie najlepiej na jakieś dobre jedzonko i w miarę przystępnej cenie Dzięki wielkie od razu za odpowiedzi.

Hej. My jutro wybieramy się do Podgory więc niedaleko. Napisz jeśli możesz jaka woda i czy padało w tym czasie gdy byłeś. Pozdrawiamy

Warunki w apartamentach Oskara różne.My trafilismy kiepsko ale inni trafili lepiej.Akurat miałem opcje tych najtanszych apartamentów a wiem ze jest tez opcja LUX która mozna było wybrać w biurze.Nie wiem która masz.Niektórzy mieli nowoczesne pokoje,klime,my niestety nie.Tak wiec z apartamentami loteria.Jezeli możesz jeszcze dopłacić do wersji lux to proponuje to zrobić bo bedziesz miał szanse na pokoik z klimatyzacją.Bez klimy nawet w nocy ciezko spać.Nie padało ani jeden dzień.Trafilismy z pogoda idealnie.Bardzo gorąco i niestety duszno.Ale w końcu to wakacje:)wiec musi być gorąco.Woda czysciutka choć czasem było sporo igieł z drzew bodajże piniowych które rosna przy plazy.Plaże zatłoczone,kamieniste.Najbardziej zatloczona plaza Donja Luka.My bylismy od 26 czerwiec do 6 lipiec czyli troszke przed sezonem i jezeli chodzi o plaze to juz wówczas było tłoczno.Na poczatku lipca ilośc ludzi w Makarskiej znacząco wzrosła.Było to widać na plaży,na deptakach i w knajpach.około 30% wiecej niz kilka dni wczesniej.Taka lawina turystów:))Jeżeli chcesz spokojniejszej plazy to proponuje zejść do plazy i kiluminutowy spacet w kierunku Splitu.Plaże spokojniejsze,miejscami bardzo skaliste.Albo miejscowosc Tucepi.Bardzo ładna plaża!!
Jedzonko:
Proponuje jadać na mieście.Przy plaży jest różnie.Czasem można trafić fajnie ale innym razem mozna sie przejechać.Odradzam knajpke przy deptaku która jest zrobiona tak jakby wewnatrz rosły dwa drzewa.Jedliśmy tam pizze i mix miesa z grilla i obie potrawy kiepskie.
Ogólnie jezeli chodzi o pizze to SUNSHINE.W centrum za hotelem Meteor,niedaleko placu zabaw dla dzieci i centrum z pamiątkami.
Ale poza tym to swietne knajpki sa z\na Starym Mieście(Stari Grad) naprzeciw przystani jest rząd sklepikow i knajpek a za nimi Stari Grad.Polecam tamtejszy klimat i właśnie tamtejsze restauracje.Ceny za obiadek około 50-60 kn od osoby.Na przykład mięsko,frytki i troche sałatki.porcje raczej dosyć duże.Przykładowo z reguły za obiad dla dwóch osób i dwa piwka płacilismi około 130-160 kn czyli na nasze około 70-80 zł.
Jezeli chodzi o podgore to mijaliśmy ta miejscowosć w drodze do Dubrownika.Słyszałem wiele dobrego o tej miescinie,na pewno spokojniej i taniej niz w Makarskiej.Ale jezeli chodzi o ceny to powiem ze Makarska i tak nie jest najdroższa.Bylismy na wycieczce na wyspie Brać w miejscowosci Bol (słynny zlatnyj rat) i ceny sa kolosalne!!W Makarskiej przy plazy piwko 13 kn a na Bolu 20-22.
A propos piwa to Ożujsko zdecydowanie lepsze niz Karlovacko!!Jest jeszcze browar Lasko ale tragedia!!!
Zycze miłego odpoczynku!!

Jeszcze jedna informacja!!
Wymieniajcie sobie pieniadze w bankach albo na poczcie a nie w tych małych kantorach.
W pierwszy dzien byłem w banku i czesc wymieniłem po kursie 1 euro-7,19 kn.
Kilka dni pozniej w małym kantorze wymianiłem po 7,10.
Myslałem ze tak spadł kurs ale na drugi dzien w innym banku znowu był kurs 7,18.
Ogólnie na dzien naszego wyjazdu czyli 6 lipca za 1 euro w bankach mozna było dostać 7,17-7,19 natomiast w małych kantorach 7,10-7,12.

No niestety nie mam już możliwości dopłaty bo już dawno wszystko zarezerwowane był ale nie jestem zbyt wymagający więc myślę że dam rade.
Mam jeszcze pytanko na temat tego fish picnicu warto jechać na ten organizowany przez biuro czy lepiej poszukać coś samemu? A i jeszcze jedno ile jechaliście te 24 godziny czy dłużej?? Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedz na pewno skorzystam z rad. Jeszcze mi sie przypomniało może polecisz jakieś miejsce gdzie kupować dobrą rakije i winko

Na fish w zaleznosci od upodoban.samemu z portu to duzy statek i duzo ludzi.Warto być nawet 45 minut przed planowana godzina wypłynięcia aby sobie zajac fajne miejsca.Jezeli trafisz na dolny pokład to mała frajda i widoki kiepskie.natomiast gdy zdecydujecie sie na wycieczke organizowana przez biuro to popłyniecie zdecydowanie mniejszym stateczkiem.Chyba jakas mała firma z Podgory wspólpracuje z Oskarem i własnie takim małym statkiem byscie płyneli.jedzenie wszędzie takie samo.Ogólnie nie mozna narzekać.Tak na tych duzych wycieczkowcach jak i na fish piknikach organizowanych przez biuro.Na tych duzych statkach pytaja czy decydujesz sie na danie miesne czy rybe.polecam wybrac rybke.Po pierwsze ze bardzo smaczna a po drugie ze zdecydowanie wieksza porcja niz danie miesne.
Jezeli choci o czas przejazdu to do CRO jechalismy 21 godzin(z Katowic) natomiast powrót zdecydowanie szybszy bo tylko 17 godzin.W obie strony były po dwa dłuższe moze godzinne postoje(na toalete wieczorna i na jakies jedzonko w Czechach).A propos jedzonka w Czechach.Nie płaćcie w czeskich knajpach złotówkami bo leszczą Polaków na przeliczniku kursu niemiłosiernie.Lepiej kupić troche koron,bo to niewielki wydatek,zostanie najwyżej na droge powrotną.Oskar zatrzymuje sie na jedzonko w Lechowicach.Za przekąske która kosztowała 120 koron policzono mi 24 zł.Wiec jak widać lepiej płacic w koronach.Ale jedzonko smaczne i porcje duże!!
jezeli bedziecie mieszkac na Splitskiej to mniej wiecej w połowie tej ulicy jest zejscie na dół do ulicy Zagrebaskiej.Na rogu jest szyld RAKIJA<TRAVARICA<OHAROVICA,VINO.Jednakże omijajcie tego domowego sprzedawce szerokim łukiem gdyż rakija nie ma nic wspołnego z rakija i nawet włascicielka naszego pensjonatu nas ostrzegała przed nim.Na Zagrebackiej jest taka mała winiarnia(idąc w strone centrum polewej stronie).Wino bardzo dobre.Białe stołowe w cenie 18 kn za 1,5 litra.Bardzo dobre!!Czerwone tez podobno swietne ale akurat z tamtąd nie piłem czerwonego.Wszyscy Chorwaci nalewaja wino i rakije do plastikowych butelek po napojach wiec niech was to nie zdziwi.Zobaczycie ilu Chorwatów chodzi po plazy z wielkimi workami i zbiera plastikowe butelki:)))
Jeżeli rakija na prezent to tylko na targu.Ładne,kształtne szklane butelki oryginalnie zakapslowane,idealne do przewozu.Ceny różne .Od 10 do 40 kn w zaleznosci od wielkości.

ja przywiozłem koło 10 l wina i innych trunków wszystko od gospodarza (mieszka koło kościoła na Zelence) i nic nie miałem w plastiku ani nie widzaiałem aby oferowali w plastikach...

rzeczywiście plastikowe butelki są popularne

artmal napisał(a):rzeczywiście plastikowe butelki są popularne

Plastikowe butelki są bardzo popularne z tego powodu, że pobierana jest za nie kaucja zwrotna, opłaca się zbierać miejscowym.
W drugiej połowie sierpnia wybieramy się do Mararskiej z Oskarem do Villi Bernarda - czy ktoś coś wie o tym pensjonacie??
Z góry dzięki.

bestia75 mam jeszcze jedno pytanko czy na tych kwaterach jest może lodówka żebym mógł chociaż zamrozić wkłady do moje lodóweczki

Lodóweczki oczywiście są.U nas była kuchnia wspólna na cztery pokoje i były w niej dwie lodówki.Mysle że akurat to urzadzenie to podstawa przy chorwackim klimacie:)) więc nie mogło go zabraknąc:))

Witam,
wyjeżdżamy w czwartek z Oskarem dokładnie w to samo miejsce, w którym byłeś Ty, z tym, że My zdecydowaliśmy się na apartamenty Lux. Powiedz proszę, jak daleko jest do plaży i czy kwatery są wysoko nad poziomem morza, tzn. czy trzeba będzie się wspinać do domu ?? Słyszałam bardzo różne opnie na ten temat, stąd moja ciekawość

Jeżeli macie Apartamenty LUX to raczej spoko.Oczywiście to troche loteria ale nie powinno być źle.Apartamenty Oskara polozone sa na Splitskiej.Niby nie jest to daleko ale faktycznie wracając z plazy musisz sie liczyć z ostrym podejściem.Podobno nachylenie 17% czyli dosyć sporo.Ale nie jest to takie uciążliwe.Jezeli jedziecie całą paczka młodych osób to nie bedzie problemu.Gorzej z osobami starszymi cierpiącymi na przykład na choroby serca.Upał i takie podejście to mieszanka mogąca dać się we znaki.Do plazy za to jest z górki:))Do plazy 7 minut a z powrotem 15 spacerkiem.Pozdro

Dzięki za info Chodzenia po górach sie nie boimy, często spędzamy urlop na szlakach, choć po całym dniu opalania może być różnie... Emerytami jeszcze nie jesteśmy, więc jestem dobrej myśli Pozdrawiam