Wróciłam z Makarskiej Riwiery i Poreca - pytajcie

Wróciłam z Makarskiej Riwiery (Podgora) i Istrii (Poreca) - pytajcie, a pomogę.
PZDR
Monika

Będę robił podobną trasę, tylko zamiast Podgory w której byłem przed rokiem pojadę do Vodić. Niepokoje się jednak Porecem. Czy trudno jest znaleźć apartamenty, ile kosztują i czy to w ogłe ładne miasto w którym warto się zatrzymać na kilka dni? Dzieks za odpowiedz

pol napisał(a): Czy trudno jest znaleźć apartamenty, ile kosztują i czy to w ogłe ładne miasto w którym warto się zatrzymać na kilka dni? Dzieks za odpowiedz

Nie podałeś kiedy się wybierasz do Poreca, ale z całego serca mogę polecić. Rovinj i Porec to dwa najbardziej klimatyczne miasteczka na Istrii i po prostu trzeba je zobaczyć. Szczyt sezonu to połowa sierpnia i wówczas ceny apartamentów windują w górę - wg cennika z tego roku A4 w tym terminie to wydatek 70 euro. Apartamenty na pewno będą - wierz mi byłam w tym roku i turystów malutko. Na pewno będzie więcej w sierpniu, ale widać że Chorwacja nie jest już tak atrakcyjna cenowo, jak chociażby kilka lat temu.
PZDR
Monika

Czy orientujesz sie moze w jakiej cenie sa pokoje 2 osobowe, czy znajde cos do 15...20 Euro za noclek wybieram sie do Primosten 1 sierpnia ? z gory dzieki za odpowiedz Pozdrawiam!

Sorrki za głupie pytanko - ale nie byłem nigdy w chorwacji a wybieram się w sierpniu do Pudgory - możesz coś o cenach i ciekawostkach powiedzieć?

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

Tu masz strony apartamentów i o Podgorze
http://www.punta-tours.com/
http://www.podgora.hr
forum/viewtopic.php?t=1622&start=0
Grazka

monaa napisał(a):Wróciłam z Makarskiej Riwiery (Podgora) i Istrii (Poreca) - pytajcie, a pomogę.
PZDR
Monika

Gdzie nocowałaś po drodze i za ile?

Podobnie jak większość udających się do Chorwacji jako miejsce noclegowe wybraliśmy parking na autostradzie w Austrii - bezpiecznie, tanio i dodatkowo możesz jechać tak długo dopóki starczy ci sił.
PZDR
Monika

monaa napisał(a):Podobnie jak większość udających się do Chorwacji jako miejsce noclegowe wybraliśmy parking na autostradzie w Austrii - bezpiecznie, tanio i dodatkowo możesz jechać tak długo dopóki starczy ci sił.
PZDR
Monika

Chyba trochę przesadziłaś - to nie są czasy peerelu, aby ludzie, których stać na wyjazd turystyczny do CRO musieli się męczyć (bo co to za sen na siedząco w samochodzie) na jakiś parkingach przy autostradzie i większość ludzi na pewno nocuje normalnie.
W zeszłym roku w Czechach przy granicy CZ-A płaciłem za apartament 70zl (nawet 4os+laz+kuch) . Kemping w A kosztuje 12-16Euro(2os+auto+namiot). Poza tym są jeszcze tańsze kempingi na Wegrzech przy granicy z A i SLO. A namiot dla takiego sporadycznego noclegu kosztuje w supermarkecie 60zl - to dla tych, co nie jadą do CRO pod namiot. Są jeszcze także nie tak już drogie pokoje w HU i SLO.

A może niektórzy tak z przyzwyczajenia że jak "na zachodzie" to nocleg na parkingu przy autostradzie nie zauważając, że czasy się zmieniły i taki normalny nocleg już nie kosztuje 15 razy więcej niz w Polsce...

DarekJ napisał(a):

monaa napisał(a):Podobnie jak większość udających się do Chorwacji jako miejsce noclegowe wybraliśmy parking na autostradzie w Austrii - bezpiecznie, tanio i dodatkowo możesz jechać tak długo dopóki starczy ci sił.
PZDR
Monika

Chyba trochę przesadziłaś - to nie są czasy peerelu, aby ludzie, których stać na wyjazd turystyczny do CRO musieli się męczyć (bo co to za sen na siedząco w samochodzie) na jakiś parkingach przy autostradzie i większość ludzi na pewno nocuje normalnie.
W zeszłym roku w Czechach przy granicy CZ-A płaciłem za apartament 70zl (nawet 4os+laz+kuch) . Kemping w A kosztuje 12-16Euro(2os+auto+namiot). Poza tym są jeszcze tańsze kempingi na Wegrzech przy granicy z A i SLO. A namiot dla takiego sporadycznego noclegu kosztuje w supermarkecie 60zl - to dla tych, co nie jadą do CRO pod namiot. Są jeszcze także nie tak już drogie pokoje w HU i SLO.

A może niektórzy tak z przyzwyczajenia że jak "na zachodzie" to nocleg na parkingu przy autostradzie nie zauważając, że czasy się zmieniły i taki normalny nocleg już nie kosztuje 15 razy więcej niz w Polsce...

Troche przesadzasz z tymi przyzwyczajeniami z PRL. Raz tylko spałem w Austrii na parkingu bo trochę przeceniłem swoje możliwości (a ok 4 nad ranem trudno jeździć i szukać np. hotelu) Jak bedziesz jechał kiedyś nocą np. przez Austrię to zobacz kto i w jakich brykach spi na parkingach. Zapewniam cię że Polacy są w mniejszości. Reasumując każdy śpi gdzie lubi i jak chce i nie ma to nic wspólnego z zasobnością portfela. PZDR

Wybacz, ale chyba trochę jednak przesadziłeś - nie wstydze się tego, że kilka godzin odpoczywam na parkingu i zapewniam Cię, że stać mnie na wynajem apartamentu na 1 noc. W moim poście napisałam przecież, że ważne dla mnie jest to, że mogę jechać tak długo jak sił i ochoty starczy, a nie uzależniać długości trasy od zarezerwowanego noclegu na trasie.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat i należy po prostu je uszanować, tym bardziej, że dotyczy dużej ilości osób korzystających z parkingów.
Naprawdę czasami warto przemilczeć jakiś fakt, niż próbować obrażać i lekceważyć innych - nawet jeżeli to nie było zamierzone. Mimo wszystko to przykre zjawisko.
PZDR
Monika

monaa napisał(a):Wybacz, ale chyba trochę jednak przesadziłeś - nie wstydze się tego, że kilka godzin odpoczywam na parkingu i zapewniam Cię, że stać mnie na wynajem apartamentu na 1 noc. W moim poście napisałam przecież, że ważne dla mnie jest to, że mogę jechać tak długo jak sił i ochoty starczy, a nie uzależniać długości trasy od zarezerwowanego noclegu na trasie.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat i należy po prostu je uszanować, tym bardziej, że dotyczy dużej ilości osób korzystających z parkingów.
Naprawdę czasami warto przemilczeć jakiś fakt, niż próbować obrażać i lekceważyć innych - nawet jeżeli to nie było zamierzone. Mimo wszystko to przykre zjawisko.
PZDR
Monika

Monika - przepraszam za słowa ale olej to ! Sa ludzie i taborety PZDR-Piotrek

[quote="Piotrek_B
Monika - przepraszam za słowa ale olej to ! Sa ludzie i taborety PZDR-Piotrek[/quote]
Dzięki za odzew , ale mój post były kierowany do DarkaJ.
PZDR
Monika

monaa napisał(a):Wybacz, ale chyba trochę jednak przesadziłeś - nie wstydze się tego, że kilka godzin odpoczywam na parkingu i zapewniam Cię, że stać mnie na wynajem apartamentu na 1 noc. W moim poście napisałam przecież, że ważne dla mnie jest to, że mogę jechać tak długo jak sił i ochoty starczy, a nie uzależniać długości trasy od zarezerwowanego noclegu na trasie.
Każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat i należy po prostu je uszanować, tym bardziej, że dotyczy dużej ilości osób korzystających z parkingów.
Naprawdę czasami warto przemilczeć jakiś fakt, niż próbować obrażać i lekceważyć innych - nawet jeżeli to nie było zamierzone. Mimo wszystko to przykre zjawisko.
PZDR
Monika

Doprawdy nie wiem, w którym momencie miałem Ciebie obrazić?
Chyba nie dlatego, że przedstawiłem odmienną opinię na ten temat. W końcu od tego jest to forum, gdzie ludzie mają różne zdania i mogą nie zgadzać z innym. A do czasów PRL-u odniosłem się z przekąsem (i z lekko wyczuwalnym przymrużeniem oka), bo kiedyś sam spałem na parkingach i było to zjawisko mocno uzasadnione.
Teraz nie obserwuję wieczorami i nocą parkingów przy autostradzie i zjawiska nie znam. Na tym forum i innych czytałem sporo o dojezdzie do CRO i noclegach po drodze, jeździe non-stop, ale o noclegach w aucie na parkingu nie spotkałem żadnej dyskusji. Uważałem więc, że jest to zjawisko marginalne, tym bardziej, że nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Sam jadę tak co roku, niczego nie rezerwuję, bo nie wie jak daleko zajadę. Natomiast zebrałem trochę namiarów od znajomych i końcu jest SIEĆ (w której mamy tyle informacji), że w rejonie do którego dotrę zawsze znjdzie się nocleg.

Nie miałem i nie mam zamiaru nikogo obrażać w przeciwieństwie do niektórych na tym forum, co dosyć, że wtrącają się do wymiany zdań miedzy innymi uczestnikami, to jeszcze z poziomem dorównującym epitetom, których używają. Polemiki z takimi osobnikami nie podejmuję.

Wybacz, ale jak widać dołączyłeś do nas całkiem niedawno, więc nie możesz pamiętać wszytkich dyskusji (na ten temat również były).
Z całym szacunkiem, trudno szukać noclegu o godzinie 1 czy 2 w nocy. Chyba przyznasz mi rację?????? Skoro nie obserwujesz parkingów, to skąd możesz wiedzieć, że zjawisko to jest marginalne? Wiesz mi, z reguły nie ma tam wolnych miejsc, tyle osób korzysta z tego dobrodziejstwa.
Masz rację, że każdy na forum może wyrazić swoją opinię na dany temat, ale jak sam przyznałeś nie znasz problemu....
Pozdrawiam
Monika