Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Tydzień to mało-Pelješac-Dingač Borak (droga przez BiH )

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
WojteC5
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 236
Dołączył(a): 28.02.2010
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) WojteC5 » 17.08.2012 14:32

Sylwetka napisał(a):Witam "inspiratora" mojego wyjazdu :lol:


Czyli mniemam, że zapoznałaś się z ostrzeżeniami przed nudą i beznadzieją panującą w tej wiosce, a mimo to nic, żadnej nauczki!!!
Choć tyle, że tylko na tydzień pojechałaś, bo gdybyś spędziła tam dwa tygodnie, gwarantuję że tej relacji by nie było.

Sylwetka napisał(a):Miło, mi Cię tu widzieć :D

Dzięki, czekam na zdjęcia i C.D.

Sylwetka napisał(a):I znów "zazdraszczam" :oops:

Ja wiem czy jest czego!? :roll:
loverosa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 750
Dołączył(a): 22.07.2012
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) loverosa » 17.08.2012 17:55

Sylwetka na szczęście mąż i ja jesteśmy kierowcami i będziemy się zmieniać...
Już się cieszę na wyjazd....lipiec 2013 :)
Czekam na cd:)
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 17.08.2012 20:10

Etap II Czekają na nas Jajce…. :mrgreen:

Trasa: Sikonda-Pecz-Barcs, Virovitica -(miało być Daruvar) była Kutina- Okucani- Bosanska Graciska- Banja Luka- Jajce

Pobudka 6. 30 Kemping jeszcze śpi…
Obrazek
Po cichutku staramy się ogarnąć cały majdan...
Obrazek
...co by nikogo nie obudzić, choć niektórzy mieli w doopie, że jest rano :evil:
Obrazek
Dziarskie węgierskie emerytki, darły paszczu na cały kamp.

Szybkie śniadanko, gdzie się da i jak się da,Obrazek
Potem krótki spacer po Sikonda, nic specjalnego :lol:

Startujemy kole 9 rano, przecież mamy mało do przejechania, tylko trochę ponad 300. Kawałek po Węgrzech, granica, żadnych utrudnień, paszporty ( wbili nam pieczątki 8O ) i go. Droga jak droga woooolna co chwila wioska, dużo opuszczonych domów w elewacjach dziury, pozostałości po wojnie, widok nie napawa optymizmem :( i pomyśleć że nie tak dawno sąsiad sąsiadowi był "wilkiem". Na ulicach pustki, żywego ducha. Tak sobie jedziemy słuchając „pani nawigacji” , patrząc na smutny krajobraz pogrążeni w rozmyślaniach i zadumie nim się spostrzegliśmy wylądowaliśmy w … Kutinie!!! 8O (ale mi się rymło) :lol: „pani nawigacja” źle zinterpretowała nasze plany i chciała poprowadzić nas najszybciej („najszybsza trasa”-taka trasa była w opcjach zaznaczona) na…. kawałek autostrady A3, żeby potem zjechać w Okucani i w stronę granicy z BiH, gooopia jakaś. Ale mamy czas, jesteśmy na wakacjach, pojechaliśmy nie autostradą tylko drogą równoległą do niej, lekceważąc usilne nawoływania „pani nawigacji” JEŚLI TO MOŻLIWE TO ZAWRÓĆ :!: droga wątpliwej jakości ale poruszało się na niej sporo aut z rejestracjami z Zagrzebia (widać Chorwaci też omijają autostrady)
Obrazek

Na przejściu granicznym St. Gradiska, coś tam sprawdzili w paszportach, poprosili o zieloną kartę i dalej w drogę, i tu zaskok znaki wyprowadzają nas na nowiusieńką autostradę (znów olaliśmy panią nawigację) aż do samej Banja Luki.
Obrazek
Nawet MOP jest…. :lol: i dwie TOI TOI-ki, padliśmy ze śmiechu. Dookoła głęboka..... pustka, wiatr hula, i nagle zjazd na OGROMNIASTY, wyrypisty plac, z 2 TOIkami.
Obrazek

Zjazd z autostrady kończy się … „bramkami w budowie” za rok pewnie będziemy już płacić.

Za BL zaczyna się piękny kawałek drogi choć zdjęcia robione z auta nawet w 1/3 tego nie oddają :evil: a szkoda
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

cdn.
Ostatnio edytowano 24.08.2012 17:50 przez Sylwetka..., łącznie edytowano 2 razy
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 17.08.2012 21:03

Do Jajec dojeżdżamy kole 16, zmęczeni ciągniemy dzieci na zwiedzanie, oczywiście nie są zadowolone…
Lecz zanim to nastąpi czekamy na Misia aż zakończy rozmowę tel, dzwoni praca :evil: niezbędna jest "konsultacja" o godz 16 w piątek :lol: :evil: tak jakby o tej godzinie można było coś załatwić :lol:
Jajce
Miasteczko pięknie położone, ale mocno zaniedbane :( Obecnie oczekuje na wejście na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18309
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 17.08.2012 22:12

Sylwetka napisał(a):
anakin napisał(a):No to zerknę i ja jeżeli pozwolisz.
Zadoopia to moja specjalność,że tak powiem. :mrgreen: :wink:


Ciekawe co te zad...ia w sobie mają.... :oczko_usmiech:


Hmmm . . . może to chodzi o ten właściwy punkt patrzenia :?: :wink: . . . jak nazwa wskazuje . . .

Jadę z Wami , Dingać Borak to jest to 8)


Pozdrawiam
Piotr
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 17.08.2012 23:35

Jest 37 stopni, marzy nam się woda, pokręciliśmy się po uliczkach, zjedliśmy późny obiad i decyzja: jedziemy na kemping, gdzie czeka nas kolejny nocleg a niedaleko od niego Plivskie Jezera, po drodze zakupy w duuużym markecie, (taniocha) :lol: 8)
Obrazek
Dzieci są wniebowzięte ... bo na kampie jest "wifirifi"
Szybkie rozbicie "obozowiska", i idziemy nad wodę, po drodze mijamy grupę Bośniaków, robiących sobie "grilla", tyle,że zamiast kiełbasek itp. nad paleniskiem piecze się prosiaczek 8O wolno, leniwie się obracający, ze ślinotokiem idziemy nad wodę :roll:
Obrazek
Ale jak tu się schłodzić jak woda zimna jak w "Kałtyku" :wink: Męska część naszej rodzinki się odważyła, ja z córą nie dałam rady, aż w uszy kuło, jeszcze jakiego szoku bym dostała :roll: :oczko_usmiech:

Obrazek
Obrazek

Pomiędzy Małym a Wielkim jeziorem jest kompleks około 20 zabytkowych młynów z XVII w. niestety już nieczynnych.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano 20.08.2012 19:14 przez Sylwetka..., łącznie edytowano 2 razy
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 17.08.2012 23:37

piotrf napisał(a):Jadę z Wami , Dingać Borak to jest to 8)
Pozdrawiam
Piotr


A zapraszam jutro dojeżdżamy :lol:
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 18.08.2012 00:33

Jestem i ja!
Widze,ze jeszcze nie dojechaliscie... A ja wlasnie wrocilam :(

A jeszcze dzis rano.......
Och.. zycie...

Czekam zatem na wspomnienia :)
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 18.08.2012 08:11

Spóźniona, z wywalonym ozorem, ale zdążyłam do Borka. Pan Bóg był w wyjątkowo łaskawy stwarzając to boskie miejsce :).

Młyny klimatyczne, ładnie tam.

Pozdrawiam
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 18.08.2012 09:35

Basiulinek napisał(a):Jestem i ja!
Widze,ze jeszcze nie dojechaliscie... A ja wlasnie wrocilam :(
A jeszcze dzis rano.......
Och.. zycie...
Czekam zatem na wspomnienia :)

Witaj :D
Ja po przyjeździe dłuuugo nie mogłam ogarnąć rzeczywistości :roll:
Dobrze, że przed Tobą weekend :D

Aguha napisał(a):Spóźniona, z wywalonym ozorem, ale zdążyłam do Borka. Pan Bóg był w wyjątkowo łaskawy stwarzając to boskie miejsce :).

Młyny klimatyczne, ładnie tam.

Pozdrawiam

Hej :D
Tak "Bucek" sobie nie szczędził :D
Bośnia mnie urzekła, przepiękne widoki, kiedyś będzie trzeba poświęcić więcej czasu na ten piękny kraj :D
Sylwetka...
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5132
Dołączył(a): 14.06.2011
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sylwetka... » 18.08.2012 20:19

"To daleko jeszcze czy nie...." :mrgreen:

Chwilę pokręciliśmy się nad jeziorkami .
Obrazek
Wracamy na kamp. I znów, powtórka z poprzedniego wieczoru :wink: Ale jesteśmy tak jakby bardziej zmęczeni :roll: To ten upał daje się we "znaki" :wink:

Poranek. Tradycyjnie :lol: Pobudka. Śniadanie. Pakowanie :lol:
Obrazek
Gdzieś w górach widać kłęby dumu.... dość częsty później po drodze widok :|

Obrazek
Nic to, nie ma co marudzić, czas w drogę, na tę chwilę przecież najbardziej czekaliśmy.
Mając na uwadze to, że nie jedziemy autostradą, czas liczymy znów na jakieś 6-7 godz.
Ledwo tylko ruszyliśmy mały zator, remont drogi, nie jedyny zresztą na tym odcinku, na szczęście była sobota i prawie brak "Bobów Budowniczych", lub zdążyliśmy zanim prace rozpoczęły się na dobre :?

Obrazek

Droga malowniczo wije się doliną Vrbasu
Obrazek

Obrazek

Plany to jedno, droga swoje, dochodzimy do wniosku, że Mostar, Blagaj, Pocitelj, Wodospady Kravica.... zobaczymy w drodze powrotnej, jednak trochę szkoda tej soboty, a dojechać późnym wieczorem nam się nie widzi :? Zatem "tniemy" ze średnią prędkością 50 km/h, ku wyczekiwanemu nieznanemu.
Dojeżdżając do Mostaru, jesteśmy przekonani o słuszności naszej decyzji (termometr w aucie pokazywał 38,5 st C )

Droga piękna, ale km. woolno "uciekają". Do granicy z Hr prowadzi nas dolina Neretwy gdzie kole południa docieramy, by zacząć ostatni etap podróży.
Obrazek

Obrazek

Pomału wspinamy się. W dole ujście Neretwy, tego sobie nie odpuszczamy, chwilkę przystanek na parę fotek :)
Obrazek
Obrazek

Po chwili wspinaczki naszym oczom ukazuje się wyczekiwany ... błękit :mrgreen: i widok na Peljesac 8)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Niezbyt przyjemny widok :?
Obrazek

Jedzie mi się dobrze :lol: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Już niedaleko :D
Obrazek
Obrazek
Na chwilę zatrzymujemy się w Ston :lol: Sklep :roll: Obrazek
Daleko jeszcze :?: :mrgreen: :evil: :?:
Obrazek
Tyle razy oglądałam mapę, droga wije się to w górę to w dół, jeszcze jeden zakręt, zwalniam, zapamiętane zdjęcia przemykają mi w głowie. Potomje :!: za chwilkę gdzieś tu powinnam skręcić w lewo, upss jest...migacz...wsteczny... 2 metry w tył, skręt ....tunel...
Obrazek
JEST!!!!!! Chwilę po 14 naszym oczom ukazuje się WIELKI BŁĘKIT 8O
i oczywiście "setki" razy oglądany znak :oczko_usmiech: :wink:
Obrazek
:oczko_usmiech:
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 19.08.2012 07:29

Jest, jest, jest!!! :mrgreen:
iwona73
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 103
Dołączył(a): 20.03.2010
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) iwona73 » 19.08.2012 09:29

Nareszcie jest !

Super że twoja relacja naszpikowana jest dużą ilością fotek. To przybliża miejsca gdzie jeszcze nas nie było a już za 5 dni...... :)
mojekp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 237
Dołączył(a): 13.01.2006
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) mojekp » 19.08.2012 10:13

fajnie powspominać ale zjazd w nocy do Boraka musi robić wrażenie :P
ale za to widoki nazajutrz wspaniałe

pozdrawiam :papa:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005
Re: Tydzień to mało - Peljesac - Dingać Borak

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 19.08.2012 10:23

mojekp napisał(a):fajnie powspominać ale zjazd w nocy do Boraka musi robić wrażenie :P
ale za to widoki nazajutrz wspaniałe

pozdrawiam :papa:

Przejedź nocą górną drogę :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Tydzień to mało-Pelješac-Dingač Borak (droga przez BiH ) - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone