Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 28.07.2008 21:49

Może by było śmieszne gdyby nie było prawdziwe:

http://www.pardon.pl/artykul/5466/wojsk ... _posluchaj

PS. specjalna dedykacja dla Wojana ok. 13 minuty 40 sekundy :lol:
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5548
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 28.07.2008 22:22

MorskiPas napisał(a):Może by było śmieszne gdyby nie było prawdziwe:

http://www.pardon.pl/artykul/5466/wojsk ... _posluchaj

PS. specjalna dedykacja dla Wojana ok. 13 minuty 40 sekundy :lol:


No to zgodnie z interpretacją p.Kapitana nie pozostaje mi k**wa nic innego tylko brać k**wa d**ę w troki i wyjeżdżać. :D
Do widzenia.
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 29.07.2008 07:33

Czasem człowiek coś napisze zanim pomyśli ... :oops:
Łukasz.D
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 300
Dołączył(a): 30.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Łukasz.D » 29.07.2008 07:39

za piwem nie przepadam ale reklamę zrobili przednią:

marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 29.07.2008 10:28

Pewien facet zostal czlonkiem bardzo eksluzywnego klubu nudystów.
Podczas pierwszej wizyty na plazy postnowil sie troche rozejrzec.
Rozebral sie i poszedl na spacer. Po drodze zauwazyl rewelecyjna
blondynke i momentalnie mu stanal. Blondynka to zauwazyla, podeszla i pyta:
"Wzywal mnie pan?"
Facet na to: "Nie, o co chodzi"
Blondynka usmiechnela sie i mówi "pewnie jest pan tu nowy.
Tu jest taka zasada, ze jak komus stanie to znaczy, ze mnie wzywal"
Nie bawiac sie w dalsze wyjasnienia blondyna zrobila gosciowi loda.
Facet uchachany idzie dalej, mysli sobie, ze warto by bylo saune tez zwiedzic.
Tak wiec wszedl do sauny, usiadl sobie i pierdnal.
Po chwili pojawil sie wielki zarosniety koles i pyta: "Wzywal mnie pan?"
Facet na to: "Nie, o co chodzi"
Zarosniety koles usmiechnal sie i mówi "Pewnie jest pan tu nowy.
Tu jest taka zasada, ze jak ktos pierdnie to znaczy, ze mnie wzywal"
Nastepnie nie bawiac sie w dalsze wyjasnienia koles wyruchal nowego czlonka klubu nudystów.
Obolaly facet idzie do biura klubu, gdzie wita go usmiechnieta,naga recepcjonistka:
"Czym moge sluzyc?"
Facet na to: "Tu moja karta czlonkowska i klucz do szafki na ubrania.
Mozecie zatrzymac 500$ wpisowego....."
Recepcjonistka na to:
- "Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin i nawet nie poznal pan naszych wszystkich atrakcji!"
- "Sluchaj paniusiu, mam 58 lat. Staje mi raz na miesiac, a pierdze przynajmniej trzydziesci razy dziennie..."
marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 29.07.2008 10:32

Cos w tych slowach jest... :-///

>>> > No tak....
>>> > Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
>>> > Muszę odreagować. Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w
>>> > dupie. Niech to chuj strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie kurwa
>>> > podkusiło, żeby kupić budyń z tej zajebanej firmy? Siedziałem
>>> > sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota na
>>> > budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem. No i się wziąłem
>>> > ubrałem, pobiegłem do
sklepu.
>>> > Poproszę budyń.
>>> > Proszę. Dziękuję. Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane,
>>> > że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak
>>> > kazali. I co? I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie
da
jeść.
>>> > Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze
>>> > chwalić się nową recepturą? Mam tego dość. Dość jebanej
>>> > demokracji, kapitalizmu i całego tego ścierwa, które weszło do nas
>>> > po '89. Chce takich budyniów jak za komuny! W brzydkich
>>> > opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami! I
>>> > kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja
>>> > znajoma PIŁA kisiel! Jak kurwa można pić kisiel? Czy nasze dzieci
>>> > już nie będą pamiętały, że to należy wyjadać łyżeczką, do której
>>> > wszystko się lepi i na koniec trzeba oblizać? Kto mi zabrał
>>> > szklane litrowe utelki z koka kolą? Komu one przeszkadzały? I
>>> > mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniały bo były prawdziwe! A
>>> > teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest "świeże" co to
>>> > kurwa za mleko? A dzieci myślą, że to mleczarnia mleko daje a
>>> > krowa jest fioletowa. A te butelki takie fajne kapsle miały,
>>> > skoble do strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z
>>> > szelek wyciągało. Gdzie teraz takie szelki? Dlaczego teraz nawet
>>> > wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach zachowujących
>>> > świeżość przez pińcet lat?
>>> > Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i
>>> > Mulatków!
>>> > Jaki dziad skurwił się zachodnią technologią, dzięki której teraz
>>> > wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś,
>>> > trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam sie, no!
>>> > Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować
>>> > się, na jaki mam ochotę!
>>> > Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i wszyscy byli szczęśliwi,
>>> > a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na pół kilometra.
>>> > Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, kurwa, nie tak
>>> > jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem kruche
gówna.
>>> > Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
>>> > prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
>>> > rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a
>>> > jak była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała. Wielkie
>>> > pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
>>> > oranżadę, którą za młodu gasiłem pragnienie, a mordę przez pińć
>>> > godzin miałem czerwoną. I jej młodszą siostrę - oranżadkę w
>>> > proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, Bo służyła do
>>> > wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali,
>>> > dziś już nie robi się takichdobrych jak kiedyś... W telewizji dwa
>>> > kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałów i też
>>> > nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki, a
>>> > kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie szefem
>>> > nazywali. Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w drewnianych
>>> > budach i żarlismy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki nie
>>> > dostał, a śmieci wokoło nie było bo nie było zasranych
>>> > jednorazówek. A jak chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się
>>> > zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami nabijanymi na
>>> > metalowe pale. Buła, parówa, musztarda! Nic więcej do szczęścia
>>> > nie potrzebowaliśmy. Spierdalaj zasrana ameryko. A taką kurwa
>>> > miałem ochotę na budyń!
marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 29.07.2008 10:36

Trzy fazy życia kobiety:
1. wkurwia ojca
2. wkurwia męża
3. wkurwia zięcia

Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOL KURWA!!!*

*Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi.
- Proszę pana, z tymi rogami to tylko takie powiedzenie.
- Uff, a już myślałem, że mam niedobór wapnia.

Pytanie: idzie sobie trzech posłów w długich płaszczach,
po czym poznać, że jeden z nich jest z Samoobrony?
Odp: jeden ma płaszcz wpuszczony w spodnie.


Każdy Chińczyk powinien w życiu zrobić trzy rzeczy:
- buty
- dżinsy
- magnetofon


Komisja wojskowa:
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje...
- Ale kim był?!
- Gruźlikiem...
- Ale co robił?!!
- Kaszlał...
- Ale z czego żył?!!! Z tego się przecież nie żyje!
- Przecież mówię, że nie żyje...


Mały Jasio ogląda z wielkim zainteresowaniem swojego
siusiaka. -
Mamo, czy to mój mózg?
- Nie synku, jeszcze nie....


Ksiądz chodzi z tacą po kościele, zbiera pieniądze od
parafian.
Podchodzi do staruszki, a ona grzebie w portfelu. Ksiądz: Te
grubsze babciu, papierowe..
Babcia: Aa nie.. te grubsze mam na fryzjera..
Ksiądz: babciu, ale Maryja nie chodziła do fryzjera.
- Babcia: Taak?? A Jezus nie jeździł Maybachem...


Młody polak zachęcony apelem Tuska wrócił do kraju, na
ojcowiznę.
Pewnego ranka ojciec powiedział:
- Wyrzuć gnój.
- What?
- Łot krowy i łot świń.


Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą, zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ???????????????
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę!
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako dziesiąta wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi:
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie
mieli przelecieć wszyscy faceci w autobusie, to okna nie otworzę!


--------------------------------------------------------------------------------------------------



Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta profesora, czy może zdawać, jeżeli jest pijany. Egzaminator był litościwy, więc stwierdził, że nie ma sprawy. Na rozgrzewkę kazał studentowi narysować sinusoidę. Student wziął kredę, podszedł do tablicy i narysował piękną sinusoidę. Egzaminator powiedział:
- No widzi Pan, jednak Pan umie.
Na to student:
- Niech Pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych.



-------------------------------------------------------------------------------------------------



Aula. Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w dwóch przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie - choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu odpowiada:
- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką.
marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 29.07.2008 10:54

>Motto dnia.....
>
>
>
>> Młody pracownik i stary idą razem do pracy. Młody stosy kserów,
>> teka wypchana ksiazkami, prezentacjami. Stary idzie na luzaka, tylko
>> reklamówka z jabłkiem i kanapka. Młody mówi z podziwem:
>> - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
>> - Nie synu, w dupie...


Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!
bonar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2166
Dołączył(a): 18.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bonar » 29.07.2008 11:16

Obrazek
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 30.07.2008 16:36

marcin10
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 434
Dołączył(a): 10.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin10 » 12.08.2008 13:51

.. .. Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami.
Powiedziałam mojemu mężowi, ze wrócę o północy. 'Obiecuję ci
kochanie, nie wrócę ani minuty później'- powiedziałam i
wybyłam. Ale impreza była cudowna!!! Drinki, balety, znów
drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków, było tak
fajnie, że zapomniałam o godzinie!!!!.. Kiedy wróciłam do domu
była 3 nad ranem. Wchodzę do domu, po cichutku otwierając
drzwi, a tu słyszę tą wsciekłą kukułkę w zegarze jak zakukała
3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy
tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z
siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery
dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po
prostu uniknęłam awantury z mężem...!!!!!! Szybciutko
położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta!
Ha!!!!!!

Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z
imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak
jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie
wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem
uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj
maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy
zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale
pytam pokornym głosem: 'Taaaak???? A dlaczego, kochanie?' A on
na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem -
nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O kurwa!!!' znów zakukała
4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i
padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła
na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się
koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i
szybko zaczęła chrapać........

:D
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 18.08.2008 14:09

W dużym skrócie :lol:


Obrazek
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) moondek » 20.08.2008 08:34

Gracjan Roztocki powraca!!!

Czerwone stringi

Jezin z bezin

Co się stało?

Na na na ra ta ta!

Nie wiem, czy płakać, czy się śmiać?... :lol:
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5548
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 22.08.2008 13:16

Dzieci spotykają hrabiego spacerującego przed zamkiem.
-Czy to pana zamek?
-Tak.
-A czy jest w nim jakieś straszydło?
-Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108907
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.08.2008 19:01

PEKIN - Olimpiada.
Zawody w zapasach, finałowa walka Rosjanina i Amerykanina.
Telewizyjną transmisję ogląda we Władywostoku brat rosyjskiego zawodnika. W pewnej chwili Rosjanin znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, bo olbrzymi Amerykanin sprowadził go do parteru, przygniótł całym swoim ciałem i niemal zawiązał w supeł. W tym momencie we Władywostoku nastąpiła awaria i w całym mieście zgasło światło. Brat zapaśnika telefonuje do Pekinu, do ekipy rosyjskich zapaśników. W telefonie słyszy głos brata:
- Wania, to ty? Mów, kto wygrał?
- Nu, ja!
- Nu, mów jak to się stało?
- No... Leżę pod tym gościem i myślę sobie, że to koniec, nagle widzę przed swoim nosem genitalia. To ja je ugryzłem ile sił w zębach!
- Nu, Wania, ale to nie po sportowemu.
- Może i nie po sportowemu, ale czy ty wiesz do czego zdolny jest człowiek, który ugryzł się w jądra?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone