Trochę humoru 2

- Halo czy to reanimacja?
- Tak.
- Czy Nowak jeszcze zyje?
- Jeszcze nie...

Niepoprawny politycznie ale nie mogę się oprzeć

Jaka jest różnica między murzynem i oponą?
Jak założysz łańcuchy na oponę to opona nie rapuje.

Torac napisał(a):Niepoprawny politycznie ale nie mogę się oprzeć

Jaka jest różnica między murzynem i oponą?
Jak założysz łańcuchy na oponę to opona nie rapuje.

bardzo mi się podoba ,nie lubie ich

Jak zrobić z murzyna kwiatek?
wystarczy go wykastrować i będzie czarny bez.

Badacze National Geographic odnaleźli kolejne plemię, które nigdy nie kontaktowało się ze światem. Byli to urzędnicy z pokojów 16, 17 i 18 Ministerstwa Finansów, Sekcja VAT.

Dedykacja dla Gosi i Moondka :

Trzy kobiety: zaręczona, mężatka i panna rozmawiają o swoich mężczyznach. Po kilku godzinach dochodzą do wniosku, że muszą wnieść coś nowego do swojego pożycia. Postanawiają dodać sobie trochę sexapealu i założyć skórzane biustonosze i maski, pończochy i buty na wysokim obcasie. Spotykają się po kilku dniach, żeby wymienić się wrażeniami.
Panna: Mój chłopak wrócił jak zwykle wieczorem z pracy. Kiedy zobaczył mnie w tym skórzanym biustonoszu i masce, pończochach i butach na wysokim obcasie, rzucił się na mnie wygłodniały i kochaliśmy się kilka godzin.
Zaręczona: U mnie było podobnie. Kiedy zobaczył mnie w tym stroju, rzucił sie na mnie i zaczęła się ostra jazda...
Mężatka: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i skórzaną maskę na twarzy. Gdy mnie ujrzał zapytał: Co na obiad Batmanie?

Czarny humor :


Pani Nauczycielka na lekcji biologi pyta dzieci o ich zwierzątka.
Podchodzi do Jasia...
- Jasiu, a Ty masz może pieska?
- Miałem kiedyś pieska ale go zabiliśmy, no bo ja mięsa nie jadłem, ojciec
nie jadł i matka też nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
- Jezu Jasiu to straszne ! a kotka nie masz?
- Miałem też kotka ale go zabiliśmy, bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka
też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu co Ty mówisz przyjdź jutro z mamą !
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy... no bo ja jeszcze
nie bzykam, a tata już nie może... ,a dla sąsiada nie będziemy trzymać!

Dedykacja dla Sławka Wociala :

Pani w klasie :
Dzieci jak robią kotki?
- miau
- dobrze
- a krówki?
- muuuu
- dobrze
- psy- Jasiu ?
- na ziemię skurwysyny, rączki przed siebie!

Dedykacja dla wojana

Anestezjolog mówi do pacjenta przed operacją:

- Dziś usypiamy za darmo... ale budzimy za pieniądze.

Starszy pan mknie autem przez miasto z prędkością 180km/h. Goni go
policja, a stróż prawa krzyczy:
- Zwariował pan? Muszę panu teraz zabrać prawo jazdy. Chyba że potrafi
się pan jakoś sensownie z tego wytłumaczyć?
- Panie władzo, wie pan... Moja żona odeszła.
- Taką wymówkę to każdy może podać.
- Jeszcze nie skończyłem. Odeszła z policjantem i bałem się, że pan chce
mi ją oddać.

j23 napisał(a):

Torac napisał(a):Niepoprawny politycznie ale nie mogę się oprzeć

Jaka jest różnica między murzynem i oponą?
Jak założysz łańcuchy na oponę to opona nie rapuje.

bardzo mi się podoba ,nie lubie ich

No i po co się chwalisz swoim palanciarstwem? Wracaj na swoje zebranie Młodzieży Wszechpolskiej czy innego ONR.
Bez "do widzenia"

Proponuję emocje wyładować na jakimś pieńku w ogródku, tudzież przelecieć się 5 km po parku. Powinno pomóc. Jeśli nie, to nie włączaj komputera

Puszcza41 napisał(a):

j23 napisał(a):

Torac napisał(a):Niepoprawny politycznie ale nie mogę się oprzeć

Jaka jest różnica między murzynem i oponą?
Jak założysz łańcuchy na oponę to opona nie rapuje.

bardzo mi się podoba ,nie lubie ich

No i po co się chwalisz swoim palanciarstwem? Wracaj na swoje zebranie Młodzieży Wszechpolskiej czy innego ONR.
Bez "do widzenia"

Jezus Maria ino się nie pobijcie

Zmarł znany kardiolog i urządzono mu bardzo uroczysty pogrzeb.
Podczas ceremonii za trumną było ustawione olbrzymie serce, całe pokryte
kwiatami.
Kiedy skończyły się modlitwy i przemówienia, serce otworzyło się i trumna
wjechała do środka.
Następnie serce zamknęło się i tak ciało doktora pozostało w nim na
zawsze...

W tym momencie ktoś z obecnych wybuchnął głośnym śmiechem.
Wszystkie oczy zwróciły się na niego, więc powiedział:
- Bardzo przepraszam, ale wyobraziłem sobie swój własny pogrzeb...
Jestem ginekologiem.

Proktolog zemdlał...