napisał(a) Arek » 03.04.2012 06:41
Egzamin do orkiestry. Szanowne jury przy stole, z boku fortepian, podniosła atmosfera.
Wchodzi pianista. Przewodniczący komisji gra mu kilka dźwięków, które ten ma rozpoznać.
- A, Fis, Gis, C, B
- Dziękuję bardzo dobrze.
Wchodzi skrzypek. Przewodniczący gra.
- C, D, F, Cis, A
- Świetnie, dziękuję.
Wchodzi perkusista. Przewodniczący gra.
- Yyyy, można prosić o powtórzenie?
Przewodniczący powtarza.
- Hmm... Kurczę... nie wiem.... fortepian?