
.png)

.png)
.png)
Bocian napisał(a):W normalnym kraju zwykli i normalni obywatele zazwyczaj krytykują obecne rządy (jeśli już muszą), a nie opozycję...
Większego idiotyzmu dawno nie słyszałem. Wychodzi na to, że ci co nie krytykują obecnej władzy nie są zwykłymi i normalnymi obywatelami? No chyba ,że są na lekach i nie wiedza co mówili i czynili...
.png)
.png)
janniko napisał(a):Napisałem, że w normalnym demokratycznym kraju zazwyczaj jeśli już jest jakaś krytyka wobec polityków to najczęściej dotyczy rządzącej ekipy, a nie opozycji.
janniko napisał(a):Bocian napisał(a):W normalnym kraju zwykli i normalni obywatele zazwyczaj krytykują obecne rządy (jeśli już muszą), a nie opozycję...
Większego idiotyzmu dawno nie słyszałem. Wychodzi na to, że ci co nie krytykują obecnej władzy nie są zwykłymi i normalnymi obywatelami? No chyba ,że są na lekach i nie wiedza co mówili i czynili...
Bocian, zupełnie na to nie wychodzi...
skąd taki dziwny tok myślenia.. ?
jest coś takiego jak logika.. polecam..
Napisałem, że w normalnym demokratycznym kraju zazwyczaj jeśli już jest jakaś krytyka wobec polityków to najczęściej dotyczy rządzącej ekipy, a nie opozycji. W ten sposób ludzie rozładowują swoje frustracje spowodowane beznadziejną polityką gospodarczą jakiegoś tam danego rządu...
Alu zupełnie to nie znaczy, że jeśli ktoś nie krytykuje władzy, to nie jest zwykłym i normalnym człowiekiem!
To już była twoja logika.. choć domyślam się skąd ją masz...![]()
Chciałem tylko powiedzieć, że dziwnym wydaje się być fakt, że ktoś naśmiewa się z opozycji w czasie, gdy kraj pogrąża się w coraz większej dupie...
... tu muszę skończyć, co by nie łamać zasad.. i nie robić zbytniego OT.
a jeśli zechcesz rozszyfrować użyte przeze mnie niewybredne określenie "dupa", poczytaj sobie portale informacyjne dotyczące polityki i gospodarki (nie mam na myśli informacji rozrywkowo-cyrkowych np. dot. popisów niektórych postaci publicznych).
PS
Januszu, wydawało mi się, że to było po ustaleniach.. ale jeśli się nadgorliwie pomyliłem, to sory.. zwracam honor. .
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
