Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec: uderza raz... dwa... trzy... - gwóźdź wbity
Drugi Polak: raz... dwa... - wbity
Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: raz... - wbity!
Następuje ogłoszenie wyników: Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa złą stroną.
Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Pierwszy rekin mówi:
- psiakrew, zeżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.
Drugi rekin mówi:
- to nic, ja, cholera, zeżarłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, do tej pory w brzuchu mam jakieś żelastwo, dzyń dzyń... te jego medale brzęczą i ryby płoszę...
a trzeci rekin na to:
- to jest wszystko nic, koledzy! Ja zeżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że się zanurzyć do tej pory nie mogę.

.png)
.png)
.png)

.png)

