SZWECJA ... 2013

Pudelek napisał(a):znowu jakiś ciekawy punkt do ewentualnego zobaczenia

Jest to takie, dość nieoczekiwane miejsce w szwedzkiej głuszy, gdzie tylko las i kamienie.

...


Naturalne jest pytanie - skąd to wszystko się wzięło ...
Podobno przyjechało w częściach z Tajlandii i zostało złożone na miejscu ...

Ale dlaczego tak się stało i dlaczego tu ??
Budynek jest pamiątką po podróży, po Europie tajskiego króla o pięknym imieniu: พระบาทสมเด็จพระจุลจอมเกล้าเจ้าอยู่หัว.
OK - miał bardziej swojskie name, choć też trudne do wymówienia - Chulalongkorn ... ja wolę go tytułować Ramą V

Był to wielki władca tajski, który rozbudował i zmodernizował kraj.
Pod koniec XIX wieku podróżował po Europie.
Był m.in. w Szwecji (Polskę pod zaborami również odwiedził) i na pamiątkę jego wojaży w Jamtlandzie zmontowano to cacko.

Z kultury tzw. masowej, człowiek jest znany z filmu Anna i król.
Rzeczony król (Mongkut) był jego ojcem, a Rama V - to najstarszy wychowanek Jodie Forster.
Wniosek z tego - jak się ktoś dużo uczy ... to pojedzie do Szwecji .

Aaa - zapomniałbym ... obiecane wnętrza:

Aaa stronka o w/w miejscu:
RAma V w Szwecji

...



W Utanede trzeba skręcić na drogę 87 - w kierunku na zachód (do Ostersund).
W sumie niedaleko jest miejscowość Bispgarden.
Tuż za nią znajduje to ...

Cześć Piotrze
Dzięki - miejsca rzeczywiście piękne.
Ciekawa rzecz - skala odległości jest tam niestety inna - tzn. blisko - tj. ok 100 -120 kilometrów ... boję się myśleć co oznacza daleko.

...


Pogoda jak widać na powyższym zdjęciu i zdjęciach z Utanede, nie rozpieszczała nas tego dnia.
Ale w tamtych stronach to norma ...
Rano lało, a po południu było całkiem przyjemnie.
Podobno zresztą i tak trafiliśmy na wyjątkowo słoneczny tydzień .




Wracając do tematu ...
Ostatnie zdjęcia są z DODA FALLET - czyli z Martwych Wodospadów.
To dość ciekawe miejsce - obszarowo nieco większe jak wodospady Krka i w ogóle do nich podobne (takie same pomosty) ...tyle, że bez wody .
Jeszcze do XVIII wieku rzeka Indal (Indalsalven) płynęła, w tym rejonie, poprzez jezioro Ragunda.
Jezioro kończyło się widowiskowymi wodospadami - Storforsen.
Wodospady stanowiły dużą przeszkodę w transporcie drewna z lasów do morza ...

Jeden z mądrych Szwedów, który miał z tym drewnem interes, wymyślił, żeby zbudować kanał omijający wodospady.
Szwed nazywał się Magnus Huss i ... jak wymyślił tak zrobił .
Właściwa budowa kanału ruszyła wiosną 1796 roku (nieco wcześniej oczyszczono plac budowy z roślin, drzew itp.), z różnymi kłopotami technicznymi (piach wsypujący się z powrotem do kanału) i protestami miejscowych, posuwających się nawet do sabotażu (lokalsi traciliby na zarobku przy transporcie drzewa).
6 czerwca 1796 ruszyła z gór fala powodziowa.
W ciągu kilku godzin, woda z Ragundy przelała się całkowicie do budującego się kanału.
Jezioro całkowicie zniknęło, a rzeka Indal znalazła sobie nowe koryto.
Fala powodziowa ruszyła w dół, niszcząc wszystko po drodze i tworząc w delcie rzeki wyspę - na której to praktyczni Szwedzi wiele lat później zbudowali port lotniczy Timra-Sundsvall.
Na całe szczęście podczas tej klęski żywiołowej nikt nie zginął...
Odnotowana tylko niewielkie straty wśród kur i kotów.

...



Na miejscu jest wystarczający parking, budka z ticketami (to chyba jedyne miejsce, gdzie trzeba było płacić gotówką - tak mi się zdaje) i jedyna knajpka w okolicy ...
Przechodzi się najpierw koło obrotowego amfiteatru ...




... a następnie kładką nad linią kolejową




....i jesteśmy na pomostach ...

znowu super co prawda plan na wyjazd już mam gotowy, ale to jest w interesujących mnie okolicach i nie zaszkodzi dopisać pamiętasz może jaki koszt wstępu? choć liczyłem, że taka atrakcja "naturalna" będzie za darmo...

Hej
To miejsce rzeczywiście robi wrażenie.
Cen biletów nie za bardzo pamiętam - na stronce pisze, że coś z 70 koron (ale nie jestem pewien ... bo to w tym barbarzyńskim języku ).
Stronka to - dödafallet.se - tak podaję, bo nie chce mi się link wkleić ... - jest tam taki ładny filmik.

przy próbie kupienia biletu przez internet wyświetla się 165 koron! A to już jednak dość sporo...

Myślę, że to chodzi o przedstawienia w tym obrotowym amfiteatrze.

...
Na ostatnim z powyższych zdjęć widać w głębi małą wiatę.
O ... tę:



To bardzo ważne, wręcz strategiczne miejsce.
Podczas deszczu można się pod nią schronić, a poza tym zaczynają się od 1czy 2 szlaki, prowadzące wzdłuż nowego koryta rzeki (czyli częściowo dawnego kanału).
Wybraliśmy się ... warto ...

...

wylezie coś z tej wody


Całość chodzenia po DF zajęła nam coś c.a 2-3 godziny...
Ludzi niewiele.
Wzdłuż rzeki szliśmy sami.
Miejsce na pewno warte zobaczenia.