Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

RWPG - Relacja Wiosłem Pisana Gdzieniegdzie :D

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.08.2010 16:47

Bocian napisał(a):Sorki, mam pytanie OT, maslinko , jak kopiujesz te mapki z Google Maps?

Klawiszem Print Screen, a potem można wyciąć w Paint'cie.

ufokking napisał(a):A jak z winem ? może głupie to pytania :oops: ale czy miejscowi maja wino swoje są tam plantacje winogron :?: :roll:

Za winem się w ogóle nie rozglądaliśmy, bo my raczej piwosze jesteśmy :D
Gospodarze w każdym razie na campie nie sprzedawali, ale może w domu tak. Mają podobno dom w Kozaricy.
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 16.08.2010 11:17

I :?: :roll: :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.08.2010 11:37

14 lipca - środa: Wycieczka do Parku Narodowego

Budzimy się wcześnie, bo już o 7:30. Po pierwsze dlatego, że wcześnie poszliśmy spać. Po drugie: duchota wygania nas z namiotu.

Śniadanko, prysznic i zbieramy się powoli do wyjazdu. Na dzisiaj zaplanowaliśmy wycieczkę do Parku Narodowego "Mljet".

Pakując się, słyszymy na parkingu klakson. Przyjechała piekarnia! Kupuję chlebek i dwa croissanty, za co płacę 20 kun. Strasznie drogo, ale cóż, sklepu z pieczywem w Kozaricy nie ma. Będziemy dawać zarabiać panu z piekarni. Jak się potem okazuje, facet objeżdża niemal całą wyspę, więc musi zarobić na benzynę.

Wyruszamy w kierunku Parku. Zatrzymujemy się w Polače, kupujemy bilety wstępu (90 kun za osobę, w tym transport łodzią na wyspę sv. Marija i przejazd busikiem, jeśli ktoś nie przyjechał samochodem) i mapę całego Mljetu (50 kun - przepłacamy; w "Dyskoncie" jest o połowę tańsza).

Przejeżdżamy przez środek ruin rzymskiego pałacu w Polače:

Obrazek

i kierujemy się na Govedari, czyli do serca Parku Narodowego. Parking bezpłatny, co jest miłą niespodzianką :)

Zostawiamy auto i idziemy (5 min.) zacienioną ścieżką w stronę Velikog Jezera :wink::

Obrazek

Na zdjęciu widać wyspę sv. Marija z klasztorem franciszkanów.

Sprawdzamy w rozkładzie, kiedy przypływa stateczek. Mamy jeszcze pół godziny, więc idziemy na spacer wzdłuż jeziora. Łódki pływają z Pristanište (to najbliższy parkingowi przystanek) i z Malego Mostu, skąd my ostatecznie będziemy wyruszać.

Ale co się odwlecze... Na wyspę jeszcze zdążymy! Postanawiamy najpierw skorzystać z innych atrakcji Parku, np. podziwiamy motylki siadające na lawendzie :D:

Obrazek

Przyjemny spacerek doprowadza nas do wioski Babine Kuće. Tu znajduje się przyjemna restauracja "Mali Raj". Faktycznie pięknie tu jak w Raju:

Obrazek

Obrazek

Zamawiamy piwko (no ładnie, jest dopiero 11:00 :wink:) i podziwiamy "potwory" pływające w tutejszym akwarium:

Obrazek

Obrazek

Jest coraz goręcej. Po schłodzeniu się od środka :wink: idziemy dalej brzegiem Velikog Jezera, rozglądając się za miłym miejscem, w którym schłodzimy się od zewnątrz :D

Obrazek

Woda w obu jeziorach jest mieszaniną wody morskiej (wpływającej przez wąski Solinski Kanał do Wielkiego, a następnie Małego Jeziora) i słodkiej. Kolory cudne! Ach, te wszystkie modrości!:

Obrazek

Docieramy do Malego Mostu, czyli miejsca gdzie Wielkie Jezioro łączy się Małym. Jest tu sporo ludzi (jakaś odmiana, bo w innych miejscach w Parku jakoś się "rozpływają") :

Obrazek

Idziemy dalej, podziwiając kolory wody:

Obrazek

Obrazek

Mniej więcej w tym miejscu zatrzymujemy się na kąpiel. Trzeba trochę bardziej ruszać rękami i nogami niż w Jadranie, żeby utrzymać się na powierzchni :wink:

Po kąpieli, przyjemnie ochłodzeni, możemy ruszać dalej. Przyjemna leśna ścieżka:

Obrazek

wiedzie nas do miasteczka Pomena - drugiego po Polače "kurortu" (a może i pierwszego :wink:).
Miejscowość niczym szczególnym się nie wyróżnia:

Obrazek

Chociaż jest tu jedyny na wyspie hotel! (Z basenu hotelowego do naszych uszu "dolatuje" język polski, co trochę dziwi na tej wyspie 8O).
I jeszcze jeden polski akcent :lol::

Obrazek

(Fiacików na Mljecie spotkamy jeszcze sporo, ale ten był pierwszy :D)

Spacerując po Pomenie, dajemy się skusić na promocję w Restauracji "Matana": bijela riba - 48 kun od 12:00 do 16:00. Właśnie dochodzi 13:00. Idziemy! :D

W oczekiwaniu na rybkę oczywiście pijemy piwko :D

Szczęśliwa Maslinka po otrzymaniu "złotego napoju" :D:

Obrazek

Czas oczekiwania umilamy sobie foceniem motylków siadających na bugenwilli:

Obrazek

i tutejszego psa, który wyraźnie ma dosyć upału:

Obrazek

Wreszcie doczekaliśmy się! Na stół wjeżdża półmisek z rybami :D:

Obrazek

Wyglądają super i tak też smakują! W połączeniu z sałatą i zimnym piwem - niebo w gębie :hearts::

Obrazek

Był to nasz najpyszniejszy posiłek w Chorwacji w tym roku (jak się później okazało) :D

Teraz możemy już płynąć na wyspę i zwiedzać klasztor :D Ale o tym w następnym odcinku :D

:papa:
Ostatnio edytowano 25.02.2012 21:21 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 16.08.2010 11:51

Piękne te jeziorka podobno to mniejsze jest cieplejsze :wink:

Czy wjeżdżając do Polače muszę wykupić bilet do PN czy mogę sobie do Pomena dojechać a PN to jeziorka i klasztor :?:

czy Polače to już PN :?:

i może wiesz czy można wrócić na ten sam bilet na dzień następny jak się wszystkiego nie zwiedzi :?:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.08.2010 12:11

Park Narodowy zaczyna się jeszcze daleko przed Polače (ale w miasteczku jest chyba pierwsza kasa) i obejmuje mniej więcej 1/3 Mljetu, to zdecydowanie nie tylko jeziora. Radzę kupić bilet właśnie w Polače, bo jest po drodze (i tak przejeżdżasz przez tę miejscowość). Kasa to budka zlokalizowana na nabrzeżu, tuż przy ruinach pałacu, które pokazałam. Potem znaki kierują na bezpłatny parking, który jest najbliżej Wielkiego Jeziora, a tam pani z Parku Narodowego sprawdza bilety. Lepiej więc je mieć, bo może być problem.
(Budki z biletami widziałam jeszcze tylko na Malim Moście - pomiędzy jeziorami i w Pomenie.)

Tylko koniecznie najpierw kup mapę Mljetu. To jest dokładna mapa Parku i mniej dokładna całej wyspy. Tak jak już pisałam, najlepiej ją nabyć w "Dyskoncie", którego zdjęcia i opis, jak dojechać wkleiłam na poprzedniej stronie relacji.
Bez mapy trudno się poruszać po Parku i po wyspie w ogóle.

Do Pomeny niby można dojechać, ale moim zdaniem nie ma sensu. Prowadzi tam przyjemna leśna ścieżka (zdjęcie) od Małego Jeziora. Jedź na parking, na który Cię będą kierować. To najbardziej optymalny punkt do zwiedzania najważniejszych miejsc w Parku - obu jezior, wyspy, wzgórza Montokuc, przesmyku Soline.

Wszystko spacerkiem można obejść w 1 dzień. Nie są to duże odległości, problemem może być jedynie męczący upał. Trzeba sobie robić przerwy na kąpiele :D W każdym miejscu w obu jeziorach wolno się kąpać.


ufokking napisał(a):i może wiesz czy można wrócić na ten sam bilet na dzień następny jak się wszystkiego nie zwiedzi :?:

Na bilecie nie ma daty, więc myślę, że tak... Zapytasz na miejscu :D
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 16.08.2010 12:16

Maslinko, to był bardzo śliczny odcinek :D , piękne miejsce i jakiś taki spokój bijący z tych zdjęć... cudnie
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 16.08.2010 12:26

Ok, wiec wszystko jasne :lol: czekam na ciąg dalszy szczególnie jakiś plaż nie ukrywam ze w Saplunara jestem ciekaw jak będzie 8)
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.08.2010 13:05

helen napisał(a):Maslinko, to był bardzo śliczny odcinek :D , piękne miejsce i jakiś taki spokój bijący z tych zdjęć... cudnie

Dzięki, Helen :D
Faktycznie, było tam sielsko anielsko. Chodziliśmy sobie niespiesznie, robiąc przerwy na piwko i kąpiele :D Taki miły relaksik :D
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 16.08.2010 17:02

maslinka napisał(a): Parking bezpłatny, co jest miłą niespodzianką :)

Rzadkość warta rezerwatu ścisłego :!:
A my w ten dzień byliśmy na Rabie i w Zavratnicy :wink:
ines
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2304
Dołączył(a): 20.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) ines » 16.08.2010 17:09

Maslinko Mljet coraz piękniejszy...cudne kolory-błękity, turkusy :), aż chce się wskoczyć do tej wody :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 16.08.2010 18:00

ines napisał(a):Maslinko Mljet coraz piękniejszy...cudne kolory-błękity, turkusy :), aż chce się wskoczyć do tej wody :)


Eeee. Jakies takie mentosowe kolory... :mrgreen:
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 16.08.2010 19:31

Nadrobiłem zaległości ... Mljet szybko wchodzi mi do głowy :)
Wracając do Peljesca ... miało być jeszcze o ekstremalnym zjeżdzie z Kuny do Crkvic ... a może mi się coś przewidziało :wink:
Pozdrav.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14799
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.08.2010 19:41

longtom napisał(a):Rzadkość warta rezerwatu ścisłego :!:

Hehe. Miłe to było, ale przecież zapłaciliśmy za bilety do Parku :D

ines napisał(a):Maslinko Mljet coraz piękniejszy...cudne kolory-błękity, turkusy :), aż chce się wskoczyć do tej wody :)

Fajnie, że Ci się podoba :D Co chwilę wskakiwaliśmy :wink:

FUX napisał(a):Eeee. Jakies takie mentosowe kolory... :mrgreen:

Pewnie, nie ma się co zachwycać! Bałtyk ma "głębszą" barwę :wink: :lol:

mkm napisał(a):
Wracając jeszcze do Peljesca ... miało być jeszcze o ekstremalnym zjeżdzie z Kuny do Crkvic ... a może mi się coś przewidziało :wink:

Nic Ci się nie przewidziało. Crkvice będą. Oczywiście wrócimy jeszcze na Peljesac, na całe 5 dni - patrz strona pierwsza :D

Cieszę się, że Mljet Ci się podoba. A Ty już po hvarskich wakacjach? Uchyl rąbka tajemnicy... :twisted: Może mailowo... :wink:
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 16.08.2010 19:52

maslinka napisał(a):
Cieszę się, że Mljet Ci się podoba. A Ty już po hvarskich wakacjach? Uchyl rąbka tajemnicy... :twisted: Może mailowo... :wink:


Coś tam zapewne dla Ciebie skrobnę i wkleję ... tylko po starej znajomości :wink: :D
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 16.08.2010 20:35

No to dotarłaś dziewczyno, na sam kraniec Chorwacji. BRAWO. Ładnie tam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
RWPG - Relacja Wiosłem Pisana Gdzieniegdzie :D - strona 25
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone