Rumuńskie wyrypy: 2022

piotrf napisał(a):Mnie się podobają jedne i drugie .
Wiosenne kolory , kolory jesieni , kolorowe rumuńskie miasta , miasteczka i wsie - kolorowy świat

Jest nas dwóch.

Pozdrawiam,
Wojtek

Po drodze do samochodu kupujemy lody, ale nie są nadzwyczajne - Bea przez moment pilnuje mojego, kiedy zaglądam do nieciekawego kościoła Matki Boskiej Loretańskiej - i spacerem zamykamy małą pętlę po Cluj.

Pozostał nam tylko jeden obiekt, na który chcielibyśmy jeszcze rzucić okiem - kościół w Huedinie. Trasa wypada obok niego, więc parkuję i wyskakujemy na chwilę. Kościół jest ładny z zewnątrz, natomiast o jego wartości decydują drewniane kasetony w środku. Niestety, nie przekonamy się o ich urodzie, gdyż świątynia jest dokładnie pozamykana. Obchodzimy ją tylko dookoła, po czym wracamy do samochodu. Wyjeżdżamy na główną drogę - kierunek: granica.

Franz napisał(a): Jest nas dwóch.

Co najmniej troje .
To, że się nie odzywam po każdym nowym odcinku, wcale nie oznacza, że nie zaglądam i nie cieszę się z każdej nowej porcji fotek.

dangol napisał(a):Co najmniej troje .
To, że się nie odzywam po każdym nowym odcinku, wcale nie oznacza, że nie zaglądam i nie cieszę się z każdej nowej porcji fotek.

Zawsze mogę wybrnąć, twierdząc, że liczyłem facetów.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

dangol napisał(a):Co najmniej troje .
To, że się nie odzywam po każdym nowym odcinku, wcale nie oznacza, że nie zaglądam i nie cieszę się z każdej nowej porcji fotek.

Zawsze mogę wybrnąć, twierdząc, że liczyłem facetów.

Pozdrawiam,
Wojtek

Myszom też się tu podoba .

dangol napisał(a):

Franz napisał(a): Jest nas dwóch.

Co najmniej troje .
To, że się nie odzywam po każdym nowym odcinku, wcale nie oznacza, że nie zaglądam i nie cieszę się z każdej nowej porcji fotek.

Wojtek, mnie już wstyd, że się tak rozdziawam na Twoje relacje, ale jak już robisz jakieś wyliczajki to mnie zawsze doliczaj

Franz napisał(a):Zawsze mogę wybrnąć, twierdząc, że liczyłem facetów.

Pozdrawiam,
Wojtek

Tu zgłaszam kategoryczny sprzeciw ... co to za liczenie samych facetów ?

mysza73 napisał(a):Myszom też się tu podoba .

A bardziej w miejskich klimatach? Czy raczej na górskich łąkach?
Bo miasta tu się na jakiś czas skończyły...

Kenik napisał(a):Wojtek, mnie już wstyd, że się tak rozdziawam na Twoje relacje, ale jak już robisz jakieś wyliczajki to mnie zawsze doliczaj

Niee... no, chyba nie zawsze? Nie powiesz chyba, że interesuje Cię każdy rodzaj turystyki, który na forum prezentuję.

Kenik napisał(a):Tu zgłaszam kategoryczny sprzeciw ... co to za liczenie samych facetów ?

No cóż, takie udogodnienia oferuje język polski. Użyłem formy "dwóch", nie "dwoje".

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):Myszom też się tu podoba .

A bardziej w miejskich klimatach? Czy raczej na górskich łąkach?
Bo miasta tu się na jakiś czas skończyły...

Na co dzień jestem myszą miejską ,
ale w wakacje zmieniam się w polną .

Franz napisał(a):Niee... no, chyba nie zawsze? Nie powiesz chyba, że interesuje Cię każdy rodzaj turystyki, który na forum prezentuję.


Pozdrawiam,
Wojtek

Interesować interesuje, co nie znaczy, że każdy uprawiam. Nie zaspokajasz jednak mojej ciekawości w pełni ... brak mi żeglowania, ale z tego co czytam to nie Twoja domena.

mysza73 napisał(a):Na co dzień jestem myszą miejską ,
ale w wakacje zmieniam się w polną .

Jakiś miejski krawężnik się jeszcze trafi, chociaż będzie w mniejszości.

Kenik napisał(a):Nie zaspokajasz jednak mojej ciekawości w pełni ... brak mi żeglowania, ale z tego co czytam to nie Twoja domena.

Niestety, huśtania mój organizm nie toleruje...

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):Na co dzień jestem myszą miejską ,
ale w wakacje zmieniam się w polną .

A cerkiewną?

Dwie przykładowe fotki z czekających w kolejce wyjazdów:

Franz napisał(a):

mysza73 napisał(a):Na co dzień jestem myszą miejską ,
ale w wakacje zmieniam się w polną .

A cerkiewną?

No nie zauważyłeś, że ja ciągle po kościołach latam .

weldon napisał(a):To dolne zdjęcie to bardziej amfiteatr niż cerkiew.

No, chyba że się umówimy, że te skały to ikonostas a ta szczelina to carskie wrota

Wprawdzie to drugie miało bardziej ilustrować fakt, że teraz znowu więcej gór tu będzie, ale fakt - Twoje skojarzenia przypadły mi do gustu. Rewelacyjne carskie wrota!

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):No nie zauważyłeś, że ja ciągle po kościołach latam .

No tak. To w takim razie znajdziesz tu nadal - oprócz gór - coś interesującego.

Pozdrawiam,
Wojtek