Rower - kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje

napisał(a) **ita** » 11.03.2014 11:38

Bocian napisał(a):
ita napisał(a): przebiegłam 9 km,

W jakim czasie i po jakim terenie?
Pozdrav.

a ten czas to taki ważny? :wink:

nie biegam szybko, średnia mi wyszła 6.15 min/km, i był to dla mnie większy wysiłek niż tempo komfortowe
teren miasto, ale były zbiegi i podbiegi :wink:

napisał(a) **Bocian** » 11.03.2014 11:41

ita napisał(a): 6.15 min/km

Nieźle.

napisał(a) **ita** » 11.03.2014 11:47

Bocian napisał(a):
ita napisał(a): 6.15 min/km

Nieźle.

e tam, marzę, żeby zejść poniżej 6min/km, ale cały bieg, np. na 10km bo w trakcie biegu mi się zdarza, ale za mało biegam i nie robię interwałów to se marzyć mogę

za 3,5 tygodnia półmaraton

jak się zapisywałam, to nie wiedziałam, że ten czas tak szybko leci :roll:

napisał(a) **Bocian** » 11.03.2014 11:49

ita napisał(a):e tam, marzę, żeby zejść poniżej 6min/km, ale cały bieg, np. na 10km bo w trakcie biegu mi się zdarza, ale za mało biegam i nie robię interwałów to se marzyć mogę
za 3,5 tygodnia półmaraton jak się zapisywałam, to nie wiedziałam, że ten czas tak szybko leci

Półmaraton to już jest grubo jak dla mnie. Trzeba mieć końskie zdrowie.

napisał(a) **ita** » 11.03.2014 12:00

moim zdaniem półmaraton da się spokojnie przebiec, biegłam w zeszłym roku, bez żadnych problemów, średnia mi wyszła 6.17 min/km (wtedy się cieszyłam, teraz chciałabym trochę lepiej), na takich zawodach dobrze się biega, bo tłum niesie, zawsze jest kogo gonić, doping kibiców działa

ale maraton to już inna bajka :roll:

może kiedyś... :wink:

w sobotę Maniacka Dziesiątka, na 10 km nie lubię startować bo w takich biegach biega się szybko, ja z moimi czasami dobiegam raczej pod koniec stawki :oops:

ale co tam, jest zabawa :mrgreen:

napisał(a) **Bocian** » 11.03.2014 12:13

Nie ma co gadać, dla mnie 20km to dużo. Nie wiem czy dałbym radę, nie biegałem. Kiedyś biegłem w biegu ulicznym Run Warsaw, oczywiście w celu uczestnictwa a nie zdobycia wyniku

Biegłem z chrześniakiem, z tym że on na 5 a ja na 10km. Miałem coś ok 49 minut bo mnie młody ograniczał przez 5km :lol:

Miałem satysfakcje bo dogoniłem i wyprzedziłem komandosa Polko

który wystartował 8 minut wcześniej i miał być taki zajebiaszczy

napisał(a) **anakin** » 11.03.2014 12:21

Bocian napisał(a):Biegłem z chrześniakiem, z tym że on na 5 a ja na 10km. Miałem coś ok 49 minut bo mnie młody ograniczał przez 5km

Na X-boxie? :mrgreen:

napisał(a) **Bocian** » 11.03.2014 12:30

anakin napisał(a):
Bocian napisał(a):Biegłem z chrześniakiem, z tym że on na 5 a ja na 10km. Miałem coś ok 49 minut bo mnie młody ograniczał przez 5km

Na X-boxie?

Nie, na nogach

napisał(a) **bluesman** » 11.03.2014 12:41

Tacy goście w takim temacie ? :mrgreen:

jak miło

napisał(a) **ita** » 11.03.2014 12:44

bluesman napisał(a):Tacy goście w takim temacie ? jak miło

trochę zboczyliśmy z tematu rowerowego, ale o kondycji jest więc jakby się łapie :oczko_usmiech:

napisał(a) **bluesman** » 11.03.2014 12:49

Ależ nie mam nic przeciwko

może też zaczną pisać o swoim rowerowaniu

napisał(a) **bluesman** » 11.03.2014 13:01

Bocian napisał(a):Miałem satysfakcje bo dogoniłem i wyprzedziłem komandosa Polko który wystartował 8 minut wcześniej i miał być taki zajebiaszczy

Z czego wnioskujesz, że miał być taki "zajebiaszczy" ?

napisał(a) **remikrmk** » 11.03.2014 19:46

Ita, byłem wczoraj w końcu w Novatexie

Mają wybór, oj mają

Dwie rzeczy sobie wybrałem ale z romiarem mi nie grało więc muszę podjechać jeszcze raz

A pogoda była wczoraj taka, że nawet nie wiedziałem kiedy i prawie 60km minęło

Oby tak dalej

napisał(a) **remikrmk** » 11.03.2014 19:49

Dziadek Maciek napisał(a):Daleko mi/nam do Was, rowerowych zapaleńców, ale wczoraj spacerowo 35 km zrobiliśmy, ruch był, to ważne

Nie ważne a najważniejsze

Wczoraj jedna Pani spacerująca po lesie z pieskiem zatrzymała mnie i mówi mi w te słowa "Super, że pan jeździ rowerem bo w tym domu to pierd*** można dostać". I poszła dalej :mrgreen:

napisał(a) **kamil1929** » 11.03.2014 20:27

No ja niestety zrezygnowałem z wycieczek rowerowych na koszt biegania,teraz wiecej biegam a rower stoi i tyle.Zonka sama śmiga,ale musze raz w tygodniu pojechac na jakąs wycieczke bo nie ukrywam ze bardzo lubie.Pozdrawiam biegających Cromaniaków.