Rezerwacja poprzez booking.com

dominikzw napisał(a):Karta którą ja mam jest do konta PLN , konto euro to dodatkowo . Ona obsługuje oba konta.

Wiem, od kilku dni mam taką samą kartę Zauważyłem, że masz chyba konto w Revolut, nie możesz z niego zapłacić bezpośrednio Bookingowi ?

Nie chce bo:
1. bo tonie bank i nie chce trzymać tam tej kasy za pobot
2. jak transakcja nie będzie pozytywna to kontakt z bookingiem lekko mówiąc ograniczona, w przeciwieństwie do kontaktu z bankiem
3. ostatnia awaria z przed kilku dni że anulowana transakacja a kasa poszła i zwroty po 72 godzinach.....

zimarek napisał(a):My również mamy problem z 3 apartamentami, 2 tygodnie do wyjazdu a dziś otrzymałem maila od obiektu (w którym mamy 3 rezerwacje), że mają problem z obiektem i będzie zamknięty całe lato i w związku z tym mogą oddać nam kasę. Dodam, że płatnośc za rezerwację była całkowita i bezzwrotna. Apartamenty rezerwowałem w listopadzie 2017 roku. Dziś właśnie kontaktowałem się z biurem booking.com i właściciel do jutra ma nam znaleźć inne apartamenty. W przeciwnym razie booking.com będzie musiało poszukać dla nas alternatywnych miejsc. Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

Minęło kilka dni, nasza sprawa została skierowana do przełożonych (menadżerów) w Amsterdamie. Zapewniają, że znajdą dla nas rozwiązanie. Termin wyjazdu to 20 lipca Czekamy....

KarKoz napisał(a):Ostatnio się uparłem i postawiłem na swoim...
Rezerwacja opiewała na 97zł za noc. Po (bagatela) ponad trzech tygodniach od jej dokonania wiadomość od booking... Gospodarz się pomylił i właściwa cena wynosi 200zł/noc a nie 97 jak widnieje w mojej rezerwacji. Obiekt proponuje 150... Nie zaakceptowałem propozycji obiektu, motywując tym, że mieli wystarczająco dużo czasu żeby mnie poinformować o błędzie a nie po tak długim czasie gdzie ja mam już wszystko "poukładane" do wyjazdu. Ponadto mam potwierdzenie rezerwacji i uważam je za wiążące...
W efekcie gospodarz łaskawie zgodził się przyjąć nas na pierwotnych warunkach... Ot taka ciekawostka...
Booking ma jedną zaletę... można bezkarnie odwoływać rezerwacje chyba w większości przypadków. Ponadto kilkukrotnie się spotkałem z przypadkiem, że cena za hotel przez booking była niższa niż bezpośrednio w hotelu.

Miałam taką sama sytuację i to nie pierwszy raz .Rezerwuje ,przychodzi potwierdzenie a po kilku dniach odzywa się gospodarz ,że nastąpiła pomyła i cena to nie 65e a 170e i jeśli akceptuje tą cenę to rezerwacji nie muszę odwoływać , a jeśli nie to MAM to zrobić.
Żenada....nie mam siły ,ani czasu na polemikę z nimi , tym bardziej ,że i tak sami mi odwołają ta rezerwację ( w sensie booking odwoła, tak już mi raz zrobili )

Muszę tutaj pochwalić booking.com za należyte załatwienie sprawy. Wszystko trwało dobry tydzień ale zakończyło się dla nas pomyślnie. Oczywiście cena była atrakcyjna z uwagi na formę zapłaty (rezerwacja bezzwrotna płatna w całości kilka dni po rezerwacji, pół roku temu) i właściciel chyba chciał nas wydymać i przyjąć innych w wyższej cenie (teraz cena skoczyła x2,5. Ponieważ zaraz po dokonaniu rezerwacji właściciel wszystko nam potwierdził (zarówno wpłatę jak i rezerwację), tym samym nie mógł się z tego wycofać jako powiedzmy oczywisty błąd , itp... i dopiero na 2 tygodnie przed naszym wyjazdem napisał, że jeden z trzech zarezerwowanych przez nas apartamentów jest niedostępny (ze względu na jakieś zniszczenia przez turystów, takie tam ble, ble, ble...).
Właściciel dostał ultimatum do wczoraj i 3 możliwości rozwiązania: 1-przyjmuje nas zgodnie z rezerwacją, 2-znajduje nam inne apartamenty np. u sąsiadów i sam za nie musi zapłacić, 3-odwołuje nam rezerwację, zwraca nam całą kwotę, po czym my lub booking znajdujemy inne apartamenty a właściciel naszej rezerwacji będzie zmuszony pokryć różnicę w cenie. Oczywiście wersja 2 i 3 jest nieopłacalna, bo wiąże się ze sporą dopłatą, gdyż jak wiadomo w tym czasie wszystkie ceny są wywindowane na maxa
Wczoraj wieczorem otrzymałem odpowiedź z booking:
" Zgodnie z potwierdzeniem otrzymanym od właściciela obiektu Apartment xxxxxx, wszystkie trzy rezerwacje są potwierdzone i zostaną one zrealizowane zgodnie z pierwotnymi ustaleniami.
Obiekt potwierdził, że rezerwacje o numerach xxx, xxx, xxx są aktywne oraz potwierdzone."

Jedziemy za tydzień, mam nadzieję, że to koniec naszych "przygód" przed urlopem

Powodzenia. Mnie ciekawi, co po takiej kopaninie będzie czekać Was na miejscu...

Mam nadzieję, że wszystko będzie OK, jeśli nie to telefon do booking i tyle. My mamy 3 rezerwacje u tego właściciela i problem w sumie dotyczył 1 z nich. Opinie tego obiektu są w sumie bardzo dobre i te ostatnie najnowsze też są bardzo pozytywne, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Moi znajomi o niczym nawet nie wiedzą, w sumie to kilka rodzin. Nie chciałem ich stresować przed wyjazdem, jeśli wszystko pozytywnie się zakończy, to powiem im chyba po powrocie z urlopu Jak rezerwowałem te apartamenty, to ceny nie były jakoś znacząco niskie w stosunku do innych w tym okresie. Ale widocznie właściciel chciał zarobić więcej albo faktycznie coś się stało, sami się przekonamy

zimarek napisał(a):Muszę tutaj pochwalić booking.com za należyte załatwienie sprawy. Wszystko trwało dobry tydzień ale zakończyło się dla nas pomyślnie. Oczywiście cena była atrakcyjna z uwagi na formę zapłaty (rezerwacja bezzwrotna płatna w całości kilka dni po rezerwacji, pół roku temu) i właściciel chyba chciał nas wydymać i przyjąć innych w wyższej cenie (teraz cena skoczyła x2,5. Ponieważ zaraz po dokonaniu rezerwacji właściciel wszystko nam potwierdził (zarówno wpłatę jak i rezerwację), tym samym nie mógł się z tego wycofać jako powiedzmy oczywisty błąd , itp... i dopiero na 2 tygodnie przed naszym wyjazdem napisał, że jeden z trzech zarezerwowanych przez nas apartamentów jest niedostępny (ze względu na jakieś zniszczenia przez turystów, takie tam ble, ble, ble...).
Właściciel dostał ultimatum do wczoraj i 3 możliwości rozwiązania: 1-przyjmuje nas zgodnie z rezerwacją, 2-znajduje nam inne apartamenty np. u sąsiadów i sam za nie musi zapłacić, 3-odwołuje nam rezerwację, zwraca nam całą kwotę, po czym my lub booking znajdujemy inne apartamenty a właściciel naszej rezerwacji będzie zmuszony pokryć różnicę w cenie. Oczywiście wersja 2 i 3 jest nieopłacalna, bo wiąże się ze sporą dopłatą, gdyż jak wiadomo w tym czasie wszystkie ceny są wywindowane na maxa
Wczoraj wieczorem otrzymałem odpowiedź z booking:
" Zgodnie z potwierdzeniem otrzymanym od właściciela obiektu Apartment xxxxxx, wszystkie trzy rezerwacje są potwierdzone i zostaną one zrealizowane zgodnie z pierwotnymi ustaleniami.
Obiekt potwierdził, że rezerwacje o numerach xxx, xxx, xxx są aktywne oraz potwierdzone."


Jedziemy za tydzień, mam nadzieję, że to koniec naszych "przygód" przed urlopem

Ja to bym podziękował za zakwaterowanie u takiego kombinatora Booking wam powinien znaleźć coś innego i oni powinni pokryć różnice w cenie. W końcu Wy rezerwowaliście przez B i co was to obchodzi, że gość robił jakiś problem ? Booking bierze prowizję i niech oni ogarniają ten temat Życzę Ci aby obyło się bez przygód ale skoro gość już raz coś kombinował, to kto wie co jeszcze może wymyślić...

Koniecznie nagraj film z pierwszego wejścia do apartmana i to tak by koleś to widział. Później fotki każdej ściany i mebli. Zajmie Tobie to kilka minut.
I wyślij maila do Booking co zastałeś. Później przy wyjeździe to samo i znów mail.
Będziesz kryty w całości jakby co

ApropoDefacto napisał(a):Ja to bym podziękował za zakwaterowanie u takiego kombinatora Booking wam powinien znaleźć coś innego i oni powinni pokryć różnice w cenie. W końcu Wy rezerwowaliście przez B i co was to obchodzi, że gość robił jakiś problem ? Booking bierze prowizję i niech oni ogarniają ten temat Życzę Ci aby obyło się bez przygód ale skoro gość już raz coś kombinował, to kto wie co jeszcze może wymyślić...

Zgodnie z ich regulaminem jeżeli bym zrezygnował to nic mi się nie należy ze strony B i na dodatek teraz nie znajdę noclegu dla takiej ekipy. Ale zawsze mam zwyczaj, że robię zdjęcia/film z tego co zastaję na wejściu;)
Zresztą będzie to w razie czego argument do odpowiedniego komentarza i wystawienia im opinii. Wszystko pewnie tutaj opiszę
Ty też miałeś jakieś przygody z właścicielem i jak to się skończyło ????

zimarek - czytaj posty na stronie17

W ogóle w tym roku mam wrażenie że Chorwaci trochę powariowali z tym odwoływaniem rezerwacji. Mam zwyczaj rezerwowania zaraz po zakończonych wakacjach następnych wakacji. W ten sposób można upolować bardzo fajne miejscówki w miarę normalnych cenach. Szukamy zawsze ustronnego miejsca z samodzielnym domem w pierwszej linii brzegowej z miejscem do cumowania/slipowania pontonu. W taki sposób na 10 dni zrobiliśmy w zeszłym roku rezerwację na Visiu. Rezerwacja zrobiona rok wcześniej, opłacona, potwierdzona. Na 3 tygodnie przed wyjazdem a 2 dni przed upływem terminu na bezkosztowe odwołanie z mojej strony rezerwacji pisze gospodyni do mnie SMS, żebym odwołał rezerwację bo ona ma jakieś rodzinne sprawy i nie może nas przyjąć. Pierwszego SMS zlałem, w drugi gospodyni zaczęła nas straszyć, że jak nie odwołam to stracę 15% wpłaconej kwoty a ona i tak odwoła. Ponieważ znam zasady booking.com za bardzo się straszeniami o utracie 15% nie przejąłem, a że bardzo chcieliśmy jechać na ten Vis to rozwód wysłany by SMS uznałem za nietaktowny. Zadzwoniłem do Booking i przedstawiłem sytuację. Konsultant skontaktował się z gospodynią i wyniku tych rozmów Pani miała 2 wyjścia : przyjmuje nas zgodnie z rezerwacją albo pokrywa koszty relokacji. Okazało się, że Pani prostu uznała, że obecnie ceny wzrosły i coś co sprzedała z wyprzedzeniem rocznym za 6 tys zł odwoła i sprzeda jeszcze raz za 10 tys zł. Skończyło się na relokacji przez booking na Korczulę z której obecnie stukam. Warunki porównywalne tylko cena 15 tys zł z uwagi na rezerwację last minute i niewielki wybór domów, które spełniały wymagania. Różnicę pokrywa oczywiście gospodarz, który odwołał pierwotną rezerwację. Tak więc walczcie - booking zdaje sobie sprawę z nieetycznego zachowania Chorwatów i wcale nie stoi po ich stronie. Moja sprawa mimo nerwowości zakończyła się profesjonalnym załatwieniem problemu.

Koleżanka żony miała bardzo podobną sprawę na Istrii gdzie odwołana rezerwacja także zakończyła się relokacją na koszt odwołującego.

Co, ILE? 15 koła za noclegi? Co to za miejsce, Sheraton w starej latarni morskiej...?

Tak sobie czytam o tym Booking i okazuje się że może być to dobra opcja w przypadku chęci zrobienia nas na szaro.
Z serwisu korzystam ale na inne przygody a w HR zawsze wyszukuje sam i bezpośrednio z gospodarzem.
Ugryzlbym się w d... gdyby mi teraz odwołał

@Garo&Justa i @vilnouve
Dokładnie uważam tak samo, że co niektórzy Chorwaci liczą na naiwność najemców, próbując wcisnąć im kit o problemach rodzinnych czy jakiejś demolce i braku możliwości wynajmu zarezerwowanego i z góry opłaconego w całości apartamentu.
W okresie jesienno-zimowym wystawiają taki apartament z dużym upustem, bo wiadomo, że nikt standardowej kwoty nie zapłaci na pół roku wcześniej. Później odwołają i wynajmą spokojnie za drugie tyle licząc na to, że jednak jakiś uczciwy turysta "zrozumie trudną sytuację rodzinna" albo inny "kataklizm" i anuluje rezerwację.
Tym samym obracają naszymi pieniędzmi do kolejnego sezonu bo i tak wiedzą, że zarobią swoje.
W naszym przypadku całe szczęście, że właściciel potwierdził nam wszystkie 3 rezerwacje i to, że otrzymał wszystkie płatności w ciągu kilku dni po dokonaniu rezerwacji więc tym samym nie mógł się teraz tłumaczyć jakimiś błędami, albo pomyłką.
U nas sprawa zakończyła się tym, że właściciel godził się przyjąć nas zgodnie z warunkami rezerwacji.
Jedzie nas cała ekipa i mamy wynajęte 3 apartamenty, mam nadzieję, że mimo tych problemów wszystko będzie ok.