tony montana napisał(a):Na Vidovej jak i na wyspie Brać byłem niestety tylko raz
Ale - widok z niej jest NIEZAPOMNIANY!

Nie mogę się nie zgodzić
24 lipca (piątek): Nerežišća i ostatni wieczór na supetarskiej starówceDojeżdżamy do Nerežišći, która kiedyś była centrum administracyjnym wyspy.
Widać, że w tym miejscu czas płynie nieśpiesznie. Miejscowi, popijając piwo, grają w karty

:
Najsłynniejszym obiektem w tej miejscowości jest kościół św. Piotra z XIV wieku, z dachu którego wyrasta malutka sosna zwana bračkim bonsai.
Urosła od naszej ostatniej wizyty

Pień nieźle rozpycha dachówki:
Trochę się tu zmieniło... Kiedy 3 lata temu byliśmy w Nerežišći, nie było np. mini targu rybnego:
Miejsce wygląda na nowe i rzeczywiście, na ścianie widnieje data powstania - rok 2013.
Mijamy ładny budynek, w którym można wynająć apartman:
Płynąc na Brač, myśleliśmy, że jak nie znajdziemy niczego fajnego nad morzem, zamieszkamy w Nerežišći. Na pewno byłoby bardzo klimatycznie. Może następnym razem

Zmierzamy w stronę kościoła Matki Boskiej Karmelitańskiej, do którego 3 lata temu nie poszliśmy, bo nam się nie chciało

Teraz to nadrobimy.
Podążamy za kocim przewodnikiem

:
Na schodach stoi interesujący pomnik

:
To rzeźba
Pocałunek (
Poljubac) - dzieło miejscowego artysty Jerka Pavišića.
Docieramy do kościoła, który jest ponoć największą świątynią na wyspie:
Z kościelnego wzgórza fajnie widać drogę prowadzącą w stronę Supetaru:
Przypominają mi się drogi na Pagu

Okrążamy kościół i przyglądamy się bliżej XVII-wiecznej dzwonnicy:
Całkiem ładna:
Za kościołem Matki Boskiej Karmelitańskiej jest jeszcze jeden, malutki:
Obok znajduje się też jakiś budynek administracyjny, przed którym rozłożono sztuczną murawę:
Robi się późno, powoli wracamy w stronę samochodu:
Po drodze mijamy dwie dziwne rzeźby (pomniki):
Nie będę nawet próbować zgadywać, co przedstawiają

Dziś nasz przedostatni wieczór w Supetarze, ale ostatni, który spędzimy na starówce. Zjemy pyszną kolację

:
i po raz ostatni posłuchamy dobrze nam już znanych przebojów

Dziś zespół powiększył się o gościa grającego na bębenku:
Może to właśnie dzięki niemu impreza rozkręciła się bardziej niż zwykle

:
Będziemy tęsknić za Supetarem, chociaż w nowym miejscu też nam będzie bardzo dobrze...
Spacerkiem udajemy się w stronę kwaterki, gdzie siedzimy jeszcze trochę na tarasie, patrząc w gwiazdy
