
Maleńka wysepka, stosunkowo niedaleko (1260 km ze stolicy) i wreszcie z piaskiem!!! Nie ma nigdzie w Cro takich miejsc, ale też, uprzedzając pytanie tych, co nie byli, nie jest to piasek biały czy piasek w ogóle jako taki

Jak Cro długa i szeroka, tak Rab do tego stopnia nam się spodobał, że byliśmy tam dwa razy. Raz sami, drugi raz już z naszą córeczką. Miała wtedy 1,5 roku i po raz pierwszy pojechała w tak daleką podróż samochodem. Miałam obawy, to oczywiste, czy da radę, jak zniesie mękę w foteliku, etc. Niepotrzebnie. Dziecko moje to typ Cyganki

Lekturo-fotorelacja niech będzie więc wyłącznie skromną wskazówką dla rodzin z maleństwami. Starszaki będą tu się nudzić i lepiej niech czytają co innego

Wątek rozwijam w tym właśnie dziale, bo choć ma akcenty naturystyczne (z racji przepięknych FKK na wyspie), w bloku Naturystyczna Chorwacja nie spotkał się z zainteresowaniem. Nie ten target widocznie albo czatujące tam nagusy liczą na zbyt intymne relacje



Wysepka duża nie jest, dlatego mapka określająca bardziej regiony niż miejscowości jest bardziej, moim zdaniem, na miejscu.

Mieszkaliśmy w samym Rabie (wcześniej, jako single w wiosce Banjol) i tym razem trafiła nam się znakomita miejscówka (o tym później).
Na plaże jeździliśmy na Lopar, ale ten... omijaliśmy wielkim łukiem (brudno, tłoczno, przereklamowano). Docieraliśmy do miejsc trudno dostępnych, ale i najpiękniejszych. Rabskich FKK.
Na zachętę kilka migawek:





To, co? Mam grać?
