.png)
Rysio napisał(a):Wszystko zależy czy pogoda pozwoli. Na Paskim fali raczej nie musisz się obawiać ale wiatr rzędu 4-5B to tam normalka a wtedy pagaje do niczego się nie przydają. Jest jeden istotny plus tego akwenu. Jakby nie zawiało to zawsze trafisz na brzeg, bo trafić w dryfie w Paskie Vrata i wyturlać się na Velebitski to trzeba by mieć niesamowitego pecha![]()
Gdzie macie bazę wypadową?
.png)
kajkaj napisał(a):Mam pytanko: przy cumowaniu pontonu na noc przy bojce, jak jest większa fala, podnosić silnik czy lepiej żeby cały czas był opuszczony do wody, żeby pawęż nie była za bardzo przeciążona? W końcu silnik waży ponad 70kg i Jadran to nie marina na Wiśle.
.png)
smoki3 napisał(a):Agawa. napisał(a):Ciekawe czy pontonem Excursion 3 Intex (bez silnika - licząc na moc w rękach małżonka mego) dam radę popływać na Paskim ZaljewieOkaże się za 5 dni
My też z małżonką naście lat temu przy pierwszej próbie pływania pontonem po Jadranie wypłynęliśmy wyposażeni w cztery ręce i dwa wiosła na jedną z skądinąd wydawało by się bezpiecznych zatok. W pewnym momencie dostaliśmy tak silny prąd wodny pod kil, że z ledwością zdołaliśmy dobić do brzegu.Daliśmy tylko dlatego radę ponieważ przezornie zabrałem drugą pare wioseł.
Następnego roku był już ponton z silnikiem.![]()
.png)
Agawa. napisał(a):
Zubovici - Drazica

.png)
.png)
Rysio napisał(a):Różne są szkoły z tym silnikiem. Jedni mówią żeby nie wyciągać bo sól się krystalizuje, aczkolwiek jak dla mnie bez sensu bo ponowne odpalenie i sól i tak wypłucze. Ja często nie podnoszę ale z innego względu. Po primo lenistwo a po drugie to o czym Smoki3 wspomina. W razie poluzowania się cumy bądź jej zerwania w moim lub cudzym pływadle nie zaatakuję nikogo spodziną tylko dmuchanymi tubami z RIBa więc szkody raczej wielkiej nie zrobię. Spodziną przy odpowiednich warunkach to i w całkiem drogim laminacie mogę niezłych szkód narobić.
.png)
FUX napisał(a):baunty napisał(a):Średnim pomysłem jest cumowanie na noc na kotwicy, jeśli już ktoś tak musi, to nie powinien podnosić silnika.
Fakt, kotwica to zły pomysł, ale logika podniesienia silnika jeszcze lepsza...![]()
.png)
.png)
CroMarek napisał(a):Sposób przewożenia silnika jest określony przez producenta w instrukcji użytkowania. Np. w Evinrude jest specjalny wspornik transportowy, o który ma być wsparty silnik podczas transportu.
Pewnie dla innych silników też można znaleźć te informacje w instrukcji.
.png)
baunty napisał(a):
Średnim pomysłem jest cumowanie na noc na kotwicy, jeśli już ktoś tak musi, to nie powinien podnosić silnika.
Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...
