Pływanie pontonem w Chorwacji

M.Smoczkiewicz napisał(a):Dobre!!! Znaczy porzucić złudzenia ?

Absolutnie nie ale na wypożyczenie łódki wiosłowej to ja bym nie liczył. Nawet jak taką znajdziesz to cena będzie za wysoka. Na Twoim miejscu kupiłbym byle jaki ponton w supermarkecie byle by miał możliwość przyczepienia silniczka. A jak skosztujesz to ... zachorujesz ... tak jak my wszyscy tutaj.

Walduś napisał(a):Zastanawiam się też jak wiązać ponton w Cro? Czy są tam boje, czy brać należy kotwicę i jaką? A ile liny?

Czy ktoś mógłby podzielić się doświadczeniem?

Widzę, że nikt Ci nie odpowiedział, pewnie dlatego, że odpowiedź na to pytanie jest trudna. Wszystko zależy od warunków na miejscu. Ja cumowałem w maleńkim porciku w którym mój gospodarz trzymał swoją łódkę. Miejsca było na tyle, że stałem na 2 cumach nie dotykając nabrzeża. Mogłem też stać na jego bojce kilka metrów od brzegu. Ale ja już na etapie szukania kwatery pytałem o "parking dla łódki".

Możesz też stać w porcie albo na bojce, ceny są przeróżne, od 5 kun za metr długości do plus nieskończoności.

Jak nie wiesz co zastaniesz na miejscu to zabierz 30 metrów cienkiej linki (fi 6-8mm). Na miejscu znajdziesz sobie odpowiednio duży kamień, a bojkę zrobisz z butelki PET.

Jak będziesz na kempingu to możesz też wyjąć ponton z wody i położyć koło namiotu. Możliwości jest sporo i wszystko zależy od warunków na miejscu.

Nie zostawiaj na noc na kotwicy, to za duże ryzyko.

Z innej beczki. Na plażę (taką wymarzoną przez Krzysia.... )codzienie przyplywal Chorwat. Łodzia rybacką, małą, z 25 konną Hondą....
Robiło wrażenie...

Cena wypożyczenia motorowki ze 100KM około 6m open za 150 euro/dzień + paliwo
Na kilka dni byłoby taniej.
Pytanie. Jaki sens targac to z Polski?
Zauważone. Większość łódek pływa na plażę i z powrotem. Max. kilka km....
Jeszcze jedno. Większość jachtów na dieselgrocie... Jakaś moda, czy co....

Rok 2007 - RIB 5,5m silnik 100km stawka 220euro, nie można bylo nic utargować. Miejsce Vela Luca wyspa Korcula. Oczywiście + paliwo.
Czekali kilka dni na wolny termin

FUX napisał(a):Cena wypożyczenia motorowki ze 100KM około 6m open za 150 euro/dzień + paliwo
Na kilka dni byłoby taniej.
Pytanie. Jaki sens targac to z Polski?

Od zawsze wiadomo, że czarter wychodzi taniej chyba, że ktoś pływa >3 miesiące w roku . Ale z drugiej strony ... ciasne ale własne.

FUX napisał(a):Zauważone. Większość łódek pływa na plażę i z powrotem. Max. kilka km....

Ja też tak robię. Po prostu nie lubię dźwigać tony gratów na plażę i z plaży i nie lubię też jeździć na plażę samochodem. Pływać motorówką dla przyjemności można przez pierwsze pół godziny, potem się nudzi.

FUX napisał(a):Jeszcze jedno. Większość jachtów na dieselgrocie... Jakaś moda, czy co....

Pewnie dlatego, że się spieszą. Teraz w sezonie jest taki tłok, że miejsca w porcie kończą się wczesnym popołudniem. Wieczorem to nawet boje są zajęte i pozostaje bujanie sie na kotwicy.

MorskiPas napisał(a):

FUX napisał(a):Cena wypożyczenia motorowki ze 100KM około 6m open za 150 euro/dzień + paliwo
Na kilka dni byłoby taniej.
Pytanie. Jaki sens targac to z Polski?

Od zawsze wiadomo, że czarter wychodzi taniej chyba, że ktoś pływa >3 miesiące w roku . Ale z drugiej strony ... ciasne ale własne.

FUX napisał(a):Zauważone. Większość łódek pływa na plażę i z powrotem. Max. kilka km....

Ja też tak robię. Po prostu nie lubię dźwigać tony gratów na plażę i z plaży i nie lubię też jeździć na plażę samochodem. Pływać motorówką dla przyjemności można przez pierwsze pół godziny, potem się nudzi.

FUX napisał(a):Jeszcze jedno. Większość jachtów na dieselgrocie... Jakaś moda, czy co....

Pewnie dlatego, że się spieszą. Teraz w sezonie jest taki tłok, że miejsca w porcie kończą się wczesnym popołudniem. Wieczorem to nawet boje są zajęte i pozostaje bujanie sie na kotwicy.

FUX napisał(a):

Ale żeś się rozpisał. Nie rozbolały Cię paluszki od tej pisaniny

MorskiPas napisał(a):

FUX napisał(a):

Ale żeś się rozpisał. Nie rozbolały Cię paluszki od tej pisaniny

Nic a nic...
Wiesz. Najśmieszniejsze było to, że dobrze, lecz rozsądnie wiało nawet w plecy, a chłopaki na dieslu....
Benzyna także sporo kosztuje, więc w sumie wytłumaczenie sensowne.
Krzysiu. Mam dla Ciebie kilka odosobnionych zatoczek wokół Pakostane i ślad GPS na Kornati, gdzie stołują sie delfiny....
Dyskretne zatoczki po drodze dostępne.
Chyba zrobię sobie sternika i operatora...
Wyczarteruję jakiegoś żagla i na dieslu kawał Adriatyku opłynę...

FUX napisał(a):

MorskiPas napisał(a):

FUX napisał(a):

Ale żeś się rozpisał. Nie rozbolały Cię paluszki od tej pisaniny

Nic a nic...
Wiesz. Najśmieszniejsze było to, że dobrze, lecz rozsądnie wiało nawet w plecy, a chłopaki na dieslu....
Benzyna także sporo kosztuje, więc w sumie wytłumaczenie sensowne.
Krzysiu. Mam dla Ciebie kilka odosobnionych zatoczek wokół Pakostane i ślad GPS na Kornati, gdzie stołują sie delfiny....
Dyskretne zatoczki po drodze dostępne.
Chyba zrobię sobie sternika i operatora...
Wyczarteruję jakiegoś żagla i na dieslu kawał Adriatyku opłynę...

Fuxie, a dasz namiary GPS na te Twoje miejsca z delfinami??

pozdrav
adam_cro

FUX napisał(a):Mam dla Ciebie kilka odosobnionych zatoczek wokół Pakostane i ślad GPS na Kornati, gdzie stołują sie delfiny....

adam_cro napisał(a):Fuxie, a dasz namiary GPS na te Twoje miejsca z delfinami??

Pewnie da, ale najpierw Ci zrobi kontrolę zapasów piknikowych, żebyś nie otruł delfinów przemyconymi ziemniakami i konserwami z Pudliszek.

FUX napisał(a):Krzysiu. Mam dla Ciebie kilka odosobnionych zatoczek wokół Pakostane i ślad GPS na Kornati, gdzie stołują sie delfiny....

To wal na mejla. Co prawda w tym roku chyba nie skorzystam bo chciałbym dorobić staż do sternika morskiego, a to łatwiej zrobić na zimniejszych wodach, ale schowam sobie na dysku i na pewno nie zginie.

FUX napisał(a):Wyczarteruję jakiegoś żagla i na dieslu kawał Adriatyku opłynę...

Jak masz żaglem jeździć na dieslu to lepiej weź to co ja mam w awatarze. Będzie taniej i wygodniej. W czerwcu i wrześniu taką łódkę dają za 1000 euro na tydzień, pływa tak samo jak żaglowy na silniku, a odpada Ci kombinowanie czy się zmieścisz pod mostem i czy Ci wody pod kilem wystarczy.

MorskiPas napisał(a):

FUX napisał(a):Krzysiu. Mam dla Ciebie kilka odosobnionych zatoczek wokół Pakostane i ślad GPS na Kornati, gdzie stołują sie delfiny....

To wal na mejla. Co prawda w tym roku chyba nie skorzystam bo chciałbym dorobić staż do sternika morskiego, a to łatwiej zrobić na zimniejszych wodach, ale schowam sobie na dysku i na pewno nie zginie.

FUX napisał(a):Wyczarteruję jakiegoś żagla i na dieslu kawał Adriatyku opłynę...

Jak masz żaglem jeździć na dieslu to lepiej weź to co ja mam w awatarze. Będzie taniej i wygodniej. W czerwcu i wrześniu taką łódkę dają za 1000 euro na tydzień, pływa tak samo jak żaglowy na silniku, a odpada Ci kombinowanie czy się zmieścisz pod mostem i czy Ci wody pod kilem wystarczy.

A co to za sprzęt?

FUX napisał(a):A co to za sprzęt?

Adriatic 790 z 35-cio konnym Perkinsem. Ok 2-3 litrów na godzinę, Vmax 7 węzłów.

http://www.jetto.hr/adriatic790.htm
http://www.yacht-rent.com/shows.php?yacht=3534-uk-1-

Dzięki. Przemyślę....

Ślad doszedł?

adam_cro napisał(a):

FUX napisał(a):

MorskiPas napisał(a):

FUX napisał(a):

Ale żeś się rozpisał. Nie rozbolały Cię paluszki od tej pisaniny

Nic a nic...
Wiesz. Najśmieszniejsze było to, że dobrze, lecz rozsądnie wiało nawet w plecy, a chłopaki na dieslu....
Benzyna także sporo kosztuje, więc w sumie wytłumaczenie sensowne.
Krzysiu. Mam dla Ciebie kilka odosobnionych zatoczek wokół Pakostane i ślad GPS na Kornati, gdzie stołują sie delfiny....
Dyskretne zatoczki po drodze dostępne.
Chyba zrobię sobie sternika i operatora...
Wyczarteruję jakiegoś żagla i na dieslu kawał Adriatyku opłynę...

Fuxie, a dasz namiary GPS na te Twoje miejsca z delfinami??

pozdrav
adam_cro

Podaj maila.