Plitvickie - jaki jest Wasz plan?

kaeres napisał(a):Skoro już tutaj jesteś to opowiedz jak sobie dałeś radę z wózkiem po tych kładkach, schodach ?

Pewnie zwalił to na żonę

Kładki wyglądają tak:


Podejścia tak:


Schody tak:


Większość przy Górnych Jeziorach i nie cały czas, tylko miejscami.

Tak mi się przypomniało - czasami najgorszą rzeczą, jaka może spotkać w Plitvicach, jest ... zgubienie samochodu na parkingu

kaeres napisał(a):Skoro już tutaj jesteś to opowiedz jak sobie dałeś radę z wózkiem po tych kładkach, schodach ?

weldon napisał(a):W Plitvicach i okolicy kwatery są przygotowane do jednonocnych noclegów.
Wątpię, żebyście znaleźli w okolicach Vodic kogoś chętnego do takiego eksperymentu.

sviva napisał(a):Myślałem, że to dla nikogo kto ma wolne miejsca nie będzie stanowiło problemu bo mieć te kilkadziesiąt euro a nie mieć za praktycznie 12 godzin pobytu ...

Osobiście wątpię, chyba, że trafisz na taką okazję wieczorem, jak już nie będzie szans na nikogo na dłuższy pobyt, ale, po pierwsze, może już nie być po prostu Chorwatów, którzy po południu pójdą do domu, po drugie nie wiem jak długo wytrzymacie nerwy na wodzy, jeśli koło dwudziestej nie będziecie mieli jeszcze lokum. Próbować warto, zawsze to nowe doświadczenie

sviva napisał(a):Boję się, że w okolicach Plitvickich za taki jednorazowy nocleg zawołają po 15-20 euro od osoby.
A ktoś mi powie co jest lepszym rozwiązaniem, spać obok czy jechać w stronę Jadranu na noc?

O ile dobrze pamiętam, to 15 ewentualnie ekwiwalent w kunach jest normalna ceną. Bliżej Jadranu pewnie za taki nocleg krzykną ze 40 od osoby, o ile w ogóle będą chcieli rozmawiać.
Pewnie usłyszysz, żebyś przyszedł jutro, to będą mieli wolny pokój

weldon napisał(a):

sviva napisał(a):Myślałem, że to dla nikogo kto ma wolne miejsca nie będzie stanowiło problemu bo mieć te kilkadziesiąt euro a nie mieć za praktycznie 12 godzin pobytu ...

Osobiście wątpię, chyba, że trafisz na taką okazję wieczorem, jak już nie będzie szans na nikogo na dłuższy pobyt, ale, po pierwsze, może już nie być po prostu Chorwatów, którzy po południu pójdą do domu, po drugie nie wiem jak długo wytrzymacie nerwy na wodzy, jeśli koło dwudziestej nie będziecie mieli jeszcze lokum. Próbować warto, zawsze to nowe doświadczenie

sviva napisał(a):Boję się, że w okolicach Plitvickich za taki jednorazowy nocleg zawołają po 15-20 euro od osoby.
A ktoś mi powie co jest lepszym rozwiązaniem, spać obok czy jechać w stronę Jadranu na noc?

O ile dobrze pamiętam, to 15 ewentualnie ekwiwalent w kunach jest normalna ceną. Bliżej Jadranu pewnie za taki nocleg krzykną ze 40 od osoby, o ile w ogóle będą chcieli rozmawiać.
Pewnie usłyszysz, żebyś przyszedł jutro, to będą mieli wolny pokój